5
26.11.2020, 14:17Lektura na 3 minuty

FIFA 21: Electronic Arts odpowiada na zarzuty piłkarzy o bezprawne wykorzystywanie ich wizerunków w grze

„To nie jest nasza walka”.


Witold Tłuchowski

Przed kilkoma dniami Zlatan Ibrahimović, znany (acz może z wolna wybierający się na emeryturę) szwedzki piłkarz i zawodnik AC Milanu, wywołał burzę swoim twitterowym wpisem. Sportowiec oskarżył Electronic Arts i Międzynarodową Federacją Piłkarzy Zawodowych (FIFPro) o bezprawne wykorzystywanie jego wizerunku w grach z serii FIFA i czerpanie z tego finansowych korzyści. Sprawa nie jest jednak aż tak oczywista: wydawca podpisał co prawda umowę z jego macierzystym klubem, jednak Mino Raiola, agent piłkarza, uważa, że ani drużyny, ani FIFPro nie dysponują prawami związanymi z wizerunkami zawodników.

Po pierwszej stonowanej reakcji Electronic Arts postanowiło wydać bardziej stanowcze oświadczenie. W komunikacie przesłanym brytyjskiemu Eurogamerowi czytamy:


Jesteśmy świadomi dyskusji na temat licencjonowania graczy występujących w Fifie. Obecna sytuacja rozgrywająca się w mediach społecznościowych jest próbą wciągnięcia FIFA 21 w spór między szeregiem stron trzecich i ma niewiele wspólnego z EA Sports. Powiedzmy wyraźnie: mamy prawa wynikające z umów do zawarcia w grze wizerunków, którzy znajdują się w naszej produkcji. Jak już wspomniano, nabywamy te licencje bezpośrednio od lig, drużyn i indywidualnych graczy. Ponadto współpracujemy z FIFPro, aby zapewnić, że w grze znajdzie się tylu graczy, ilu tylko się da, aby stworzyć najbardziej autentyczne doświadczenie. W takich przypadkach jak te nasze prawa do wizerunków zawodników są przyznawane w ramach naszej umowy klubowej z AC Milan oraz naszej wieloletniej umowy na wyłączność z Premier League, która obejmuje także wszystkich zawodników Tottenham Hotspur [tam właśnie gra Bale – red.].


Z kolei w oświadczeniu dla Forbesa firma wyraźnie odcina się od konfliktu, jako jego strony wskazując FIFPro i poszczególnych piłkarzy.


Spór związany z licencjami, który rozgrywa się w mediach społecznościowych, nie dotyka EA lub EA Sports. To sprawa pomiędzy FIFPro, piłkarzami zrzeszonymi w federacji i ich przedstawicielami. FIFPro poinformowało nas, że to ich problem i że znajdą rozwiązanie – spodziewamy się wkrótce oświadczenia w tej sprawie. To nie jest nasza walka. Nie dotyka to EA Sports ani gier wideo, graczy ani fanów. To bitwa między agentami piłkarskimi a FIFPro. Mino Raiola to szanowany przedstawiciel różnych zawodników, z którym współpracujemy od wielu lat – także w tym roku, kiedy to dzięki naszej współpracy jego klient, Erling Haaland, stał się częścią naszej kampanii marketingowej FIFA 21. Cieszyliśmy się również wspaniałą współpracą z Zlatanem Ibrahimoviciem, który pojawił się w każdej FIFA od 2002 roku i regularnie otrzymywał zapłatę za obecność w trybie FUT.


Na razie więc Electronic Arts wydaje się spokojne o pomyślne dla siebie zakończenie konfliktu. Jeżeli jednak doszłoby do sytuacji, w której firma musiałaby negocjować osobno warunki pojawienia się każdego piłkarza w jej grze, konsekwencje dla Fify mogłyby być dość poważne.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze