Uncharted: Premiera ekranizacji przesunięta po raz kolejny, prequel zobaczymy dopiero w 2022
Klątwa Drake'a trwa.
Już był w ogródku, już witał się z gąską... Powstające w bólach ponad dekadę „Uncharted” złapało wiatr w żagle, gdy na fotelu reżysera zasiadł Ruben Fleischer („Venom”). Od tego czasu obsada szybko zaczęła pęcznieć od znanych nazwisk (m.in. Antonio Banderasa czy Marka Wahlberga) z wcielającym się w głównego bohatera Tomem Hollandem na czele.
Pomimo pandemii prace przebiegały sprawnie, a film w kinach miał pojawić się już 16 lipca. Niestety, doszło do zmiany planów. Sony postanowiło przełożyć zaplanowane na ten rok premiery na nowe terminy. Wśród przesuniętych produkcji znalazły się „Ghostbusters: Afterlife” (11 listopada zamiast 11 czerwca), „Cinderella” (16 lipca zamiast 5 lutego), „Peter Rabbit 2: The Runaway” (11 czerwca zamiast 2 kwietnia) i właśnie „Uncharted”.
Filmowy prequel znanych z gier Naughty Dog przygód Nathana Drake'a na wielkich ekranach zadebiutuje dopiero 11 lutego 2022. Choć fani powinni się już niby przyzwyczaić do ciągłych opóźnień, wciąż jest to mało radosna informacja.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.