Gry ratują finanse Konami
Właściciel marek Silent Hill, Pro Evolution Soccer i Metal Gear przechodzi dużą restrukturyzację.
Pod koniec stycznia dowiedzieliśmy się, że Konami przechodzi restrukturyzację, która połączy działy produkcyjne i przeniesie kluczowy personel do innych departamentów. Zmiany są dość poważne, ponieważ dojdzie do likwidacji niektórych wydziałów. Na szczęście ekipy developerskie są bezpieczne. Japoński producent i wydawca zapewnił, że nie rezygnuje z tworzenia gier wideo. Konami postawi zatem na interaktywne projekty i... naprawdę trudno się temu dziwić. Wszak z najnowszego raportu finansowego (za trzeci kwartał roku fiskalnego) jasno wynika, że rozrywka cyfrowa to jedyny segment, w którym zanotowano wzrost wyników.
W okresie od 1 kwietnia do 31 grudnia 2020 roku wszystkie oddziały firmy wygenerowały 1,8 miliarda dolarów przychodu, co oznacza niewielki spadek o 0,6% rok do roku. Co jednak istotne, w samym segmencie rozrywki cyfrowej uzyskano przychody na poziomie 1,3 mld dolarów. Daje to 33,1% wzrost w porównaniu do wyników z analogicznego okresu roku ubiegłego.
Przekłada się to na 75,3% wzrost zysku operacyjnego, osiągając kwotę 482,8 mln dolarów. Dobre wyniki to zasługa gier mobilnych – takich jak eFootball PES 2021. Dodam, że w pozostałych trzech działach Konami (dotyczących salonów z automatami do gier, sportu oraz sprzętu) zanotowano duże spadki przychodów (wynoszące od 31,7 do 48,8 procent).
Niegdyś byłem ekspertem od klasycznych przygodówek, zaś obecnie jestem nieuleczalnym łasuchem i nieprzyzwoicie zatwardziałym fanem angielskiego futbolu. Zaczynałem z poziomu wiernego czytelnika CD-Action, pisałem w kilku miejscach. Aktualnie spełniam swoje marzenia.