„Resident Evil”: Filmowy reboot ma już datę premiery
Teraz czekamy na pierwszy zwiastun.
Jak już zapewne wiecie, wytwórnie Sony Screen Gems i Constantin Film zabrały się za kolejną ekranizację Resident Evil. Podobno tym razem otrzymamy wierną adaptację materiału źródłowego. Czego się zatem spodziewać? Wększej liczby przerażających scen i naprawdę gęstego klimatu.
Johannes Roberts („Podwodna pułapka”, „Nieznajomi: Ofiarowanie”), scenarzysta i reżyser omawianej adaptacji, chciał przede wszystkim odtworzyć doznania, które możemy czerpać z dwóch pierwszych odsłon kultowego cyklu survival horrorów. Tym samym przeniesiemy się do Raccoon City z 1998 roku, aby zbadać genezę epidemii zombie. Jeśli jeszcze nie zapoznaliście się z obsadą filmu, to zapraszam do TEGO newsa.
W grudniu zeszłego roku zakończono już wszelkie prace na planie „Resident Evil” (to w dalszym ciągu tytuł roboczy). Film ma trafić na ekrany kin 3 września. Udało się zatem przyspieszyć premierę. Zapewne ma to związek z świętowaniem 25 rocznicy powstania flagowej marki Capcomu. Klasyczna „jedynka” zadebiutowała na rynku w marcu 1996 roku.
Niegdyś byłem ekspertem od klasycznych przygodówek, zaś obecnie jestem nieuleczalnym łasuchem i nieprzyzwoicie zatwardziałym fanem angielskiego futbolu. Zaczynałem z poziomu wiernego czytelnika CD-Action, pisałem w kilku miejscach. Aktualnie spełniam swoje marzenia.