Autorzy Pokémon Go będą tworzyć gry dla Nintendo. Na pierwszy ogień idą Pikminy
No co, spółgłoski się zgadzają, sukces też będzie pewnie porównywalny.
Przed 2016 gracze kojarzyli Niantic właściwie wyłącznie – jeżeli w ogóle – z AR-owego Ingressa. Zdecydowanie była to znana produkcja, gromadząca przy sobie ponad 7 milionów użytkowników, ale i tak nie przygotowało nas to na eksplozję popularności, jaką obserwowaliśmy w tygodniach po debiucie Pokémon Go. Dziś tytuł, okrzyknięty przez niektórych przejściową modą, zarabia nawet więcej niż w roku premiery. Sami twórcy stali się branżowymi specjalistami od produkcji w rozszerzonej rzeczywistości – studio przygotowało od tego czasu chociażby Harry Potter: Wizards Unite.
To jednak dopiero początek. Niantic poinformował bowiem właśnie o podpisaniu umowy z Nintendo na przygotowanie AR-owej gry Pikmin. Roślinnopodobne stworki towarzyszą konsolom firmy już od 20 lat (okrągłe urodziny obchodzić będą w październiku) i biorąc pod uwagę charakter dotychczas wydawanych gier z serii, wydają się idealnie pasować do rozgrywki w stylu Pokémon Go. Premierę aplikacji przewidziano jeszcze na 2021.
Gdyby ktoś nie wiedział, jak rzekome Pikminy wyglądają:
Pikminy będą zaledwie pierwszym krokiem w ramach współpracy Nintendo i Niantica. Firmy zapowiedziały bowiem stworzenie całego szeregu AR-owych gier mobilnych na podstawie marek wielkiego N. To co, czekamy na Super Mario Go?
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.