Akcje Netfliksa lecą w dół. Ograniczenia współdzielenia kont jednak nie były najlepszym pomysłem?
Gigant streamingowy zapowiedział, że przestanie dzielić się liczbą swoich subskrybentów, co nie zostało przyjęte z przesadnym optymizmem przez akcjonariuszy.
Jak początkowo zapewniali przedstawiciele Netfliksa, wprowadzenie kontrowersyjnego zakazu współdzielenia kont okazało się ogromnym sukcesem, a dzięki niemu liczba subskrybentów platformy poszybowała pod sam sufit. Zdaje się jednak, że ten nie znajdował się zbyt wysoko, jako że amerykańskie przedsiębiorstwo zapowiedziało, iż w najbliższym czasie zaprzestanie raportowania na temat tego, ile osób korzysta z jego usług.
Chwilowe zwycięstwo?
Po upływie trzech kwartałów przepełnionych przechwałkami na temat dynamicznego wzrostu liczby subskrybentów Netflix ogłosił, że ma zamiar zaprzestać tego procederu na rzecz dzielenia się informacjami związanymi ze swoimi przychodami i rentownością. Sprawiło to, że akcjonariuszom zapaliła się czerwona lampka i zaczęli podejrzewać, iż serwis przestał rozwijać się tak prężnie, jak miało to miejsce w przeszłości.
Wielu analityków głowiło się nad tym, jak Netflix ma zamiar utrzymać wzrost użytkowników na poziomie tego, który miał miejsce po wprowadzeniu zakazu dzielenia się hasłem do konta z innymi osobami. Wedle danych za luty pozyskanych przez firmę badawczą Antenna, rynek serwisów streamingowych w USA jest już wręcz przesycony, a poszczególnym serwisom coraz trudniej przyciągnąć do siebie nowych użytkowników. Inaczej sprawa ma się w Azji, gdzie wzrost wciąż postępuje, aczkolwiek nie tak, jak chciałby tego Netflix.
W związku z powyższym ceny akcji serwisu zaliczyły swój najwyższy spadek od lipca ubiegłego roku, a ich obecna cena wynosi 555,04 dolarów i nic nie wskazuje na to, aby miała wzrosnąć w ciągu najbliższych dni.
Branżowi analitycy sądzą, że szansą dla Netfliksa jest nabycie praw do transmisji wydarzeń sportowych, tak jak miało to miejscu w przypadku Raw WWE. Zdaniem Wolfe Research, platforma streamingowa może być skora do wzięcia udziału w przetargu na pozyskanie praw medialnych do NBA, co z pewnością byłoby w stanie przysporzyć jej nowych subskrybentów wśród Amerykanów.
Czytaj dalej
„Scooby-Doo” będzie mieć własny serial live-action na Netfliksie
„Wiedźmin”: 4. sezon nie jest ostatni, ale serial zbliża się do końca
„Wiedźmin”: Wiemy, kto zagra Zoltana w 4. sezonie serialu Netfliksa
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.