Assassin's Creed IV: Black Flag otrzymał łatkę niemal 10 lat po premierze

Assassin's Creed IV: Black Flag to tytuł, który podzielił grono fanów serii. Część z nich wychwalała go za odświeżenie już nieco trącącej myszką franczyzy i tchnięcie nowego życia w perypetie zakapturzonych jegomości, inni zaś krytykowali za to, że w Assassin's Creed człon „Assassin's” był w tej odsłonie praktycznie niemy, a sam zakon został sprowadzony na margines przedstawionej historii.

Mimo wszystko Czarna Bandera pozostaje jedną z najwyżej ocenianych części cyklu, a wiele osób z przyjemnością do niej powraca nawet długie lata po premierze. I to ku ich zaskoczeniu okazało się, że Assassin's Cred IV: Black Flag doczekał się niedawno aktualizacji, a w związku z tym, że po sieci krążą plotki o rzekomo powstającym remake'u pirackiej odsłony, wiele osób zwróciło na niego swoją uwagę. 

O aktualizacji tej poinformował jeden z użytkowników Reddita kryjący się pod pseudonimem poopieuser909. Według jego relacji, łatka odblokowywała DLC z gościnnym udziałem Aveline de Grandpré znanej z Assassin's Creed: Liberation oraz... usuwała możliwość uruchomienia gry w trybie pełnego ekranu.

Jak się okazuje, dodanie rozszerzenia z Aveline było celowym zabiegiem, skasowanie trybu pełnoekranowego – nie do końca. Ubisoft już naprawił swój błąd, jednak trochę czasu to zajęło.

Dziwnym zdaje się fakt, że francuskie przedsiębiorstwo przypomniało sobie o swoim dziele niemal 10 lat po jego wypuszczeniu na rynek. Niemniej rozdawanie za darmo DLC z pewnością ucieszy tych z graczy, którzy nie mieli do tej pory szans się z nim zapoznać. Co ciekawe, Ubisoft na ten moment nie planuje tworzenia rozszerzeń do nadchodzącego Assassin's Creed: Mirage, choć niewykluczone, że plany te ulegną zmianie po premierze. Nim jednak będzie ona miała miejsce, warto zawczasu zapoznać się z historią Basima, czyli głównego bohatera najnowszej odsłony serii.