Astrobotanica: Subnautica na lądzie i bez zombie od byłych twórców Dying Lighta

Astrobotanica: Subnautica na lądzie i bez zombie od byłych twórców Dying Lighta
Avatar photo
"Sam Goldman"
Czy survival może być relaksujący? Polska Astrobotanica zamierza udowodnić, że jak najbardziej tak.

Subnautica była unikalnym miksem czegoś bardzo relaksującego i zatrważającego jednocześnie, gdzie każdy gracz mógł dobierać swoje tempo eksploracji podwodnych głębin lub trzymać się płycizn. Choć Subnautica 3 się tworzy, a twórcy podrzucają sprytnie nowe informacje na temat gry, to po Below Zero trudno przewidzieć, w jakim kierunku popłynie ta przygoda. Z odsieczą nadchodzi polska Astrobotanica, która zdaje się rozbudowywać ten relaksujący aspekt Subnautiki i przenosić całą zabawę na ląd, ale po kolei: wcielamy się w Xela – obcego, którego statek rozbił się na naszej planecie 300 tysięcy lat temu. Xel przemierzał galaktykę w poszukiwaniu nasion do zasadzenia na jego macierzystej planecie i częściowo zadanie wykonał, jednak utknął na Ziemi…

Jako dobrze przygotowany botanik, bohater ma przy sobie narzędzia do uprawy i przetwarzania roślin, jednak najpierw musi nauczyć się, jak dbać o nieznane mu gatunki. Zanim dojdziemy tak daleko, wypadałoby się zająć innym problemem: gatunek Xela nie oddycha tlenem, tylko dwutlenkiem węgla… I właśnie o tym będzie Astrobotanica – o przeżyciu na (niezupełnie) obcej planecie, próbie interakcji z Neandertalczykami, eksploracji i uprawie ziemi. Na Ziemi. Pierwszy zwiastun wygląda tak:

https://youtu.be/bs4qZ1vtldw?si=XGj1t5PfdlEALwza

Za Astrobotanicą stoją ludzie ze Space Goblin Studio, a część z nich pracowała wcześniej przy Dead Island oraz Dying Lightcie. Już Stardew Valley udowodniło, że w prowadzeniu gospodarstwa może być sporo radochy, więc jeśli rozglądacie się za relaksującym survivalem, to może to być właściwy trop. Astrobotanica nie ma jeszcze daty premiery, ale wyjdzie w przyszłym roku we wczesnym dostępie na Steamie.

Dodaj komentarz