Asus pochwalił się pełną specyfikacją ROG Ally X
Następca handhelda Asusa doczeka się szeregu usprawnień mających uprzyjemnić korzystanie z urządzenia.
O tym, że ROG Ally doczeka się usprawnionej wersji opatrzonej dodatkowym „X-em” w tytule, dowiedzieliśmy się za sprawą majowej zapowiedzi zapowiedzi (tak jest, to nie błąd). Wtedy też poinformowano, że usprawnień doczekać ma się przede wszystkim bateria, która to w pierwotnej wersji sprzętu nie radziła sobie zbyt dobrze i dość szybko umierała podczas grania. Producent obiecuje, że zarówno ten mankament, jak i wiele innych, zostało rozwiązanych, a ROG Ally X dostarczy znacznie lepszych wrażeń niż swój pierwowzór.
Asus ROG Ally X
Na pokładzie ROG Ally X znajdzie się układ AMD Ryzen Z1 Extreme i nawet 1 TB pamięci masowej PCIe M.2 2280. Asus chwali się przy tym, że do maszynki trafi 24 GB LPDDR5X RAM przewyższająca szybkością tę, która znajduje się w standardowym modelu handhelda.
Jak już zostało napomknięte, znacznego usprawnienia doczeka się bateria. Jej pojemność uległa podwojeniu względem oryginału i wynosi 80 Wh (w porównaniu do 40 Wh w standardowym ROG Ally). Bardziej wytrzymałe mają być również drążki analogowe, które, wedle zapewnień, powinny przetrwać nawet 5 milionów cyklów rotacyjnych. W urządzeniu znaleziono także miejsce na kolejny port USB-C, a sam sprzęt podobno stał się bardziej ergonomiczny i poręczny.
Poprawie uległ także system chłodzenia, który radzi sobie o 24% lepiej z przepływem powietrza niż ten obecny w ROG Ally. Oznacza to, że w trakcie bardziej intensywnych sesji ekran dotykowy będzie chłodniejszy nawet o 6 stopni Celsjusza. Niektóre osoby z kolei może odstraszyć fakt, że zwiększyła się przy tym waga urządzenia, która wynosi 678 g (o 70 g więcej od standardowego modelu).
Asus ROG Ally X ma zadebiutować 22 lipca i wyceniony został na 799 dolarów, a więc o 100 więcej niż jego poprzednik.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.