Avatar: Frontiers of Pandora wraca do gry. Produkcja Ubisoftu z rekordowym zainteresowaniem na Steamie
Avatar: Frontiers of Pandora początkowo wydawało się być grą ze sporym potencjałem, ale ostatecznie produkcja Ubisoftu okazała się być… po prostu kolejną produkcją Ubisoftu. Tytuł nie oferował w zasadzie niczego odkrywczego i doczekał się miana Far Cry’a w świecie Pandory. Gra nie wzbudziła przez to zbyt dużego zainteresowania, a jej premiera przeszła dość niezauważenie.
Ubisoft jednak wcale nie zapomniał o tej produkcji. Firma poinformowała, że planuje wydać sporą aktualizację i duży dodatek do gry. 8 grudnia gracze dostali więc w ramach nowego patcha tryb trzecioosobowy, który okazał się strzałem w dziesiątkę. W wielu mediach społecznościowych kursują teraz screeny z gry zrobione właśnie z widoku TPP. Z kolei 19 grudnia zadebiutował wspomniany dodatek o tytule From the Ashes, który – jak można się domyślić – nawiązuje mocno do najnowszego filmu Jamesa Camerona.
Wszystko to sprawiło, że gracze postanowili dać dziełu Ubisoftu jeszcze jedną szansę. I okazuje się, że zrobili to całkiem tłumnie, bo rekord zainteresowania grą na Steamie podskoczył mocno do góry. Wcześniej produkcja mogła się pochwalić peakiem na poziomie 2614 graczy – natomiast teraz szczyt zainteresowania grą na platformie Valve wynosi 12 496 grających jednocześnie osób. Jasne jest, że ten nagły skok wynika w dużej mierze z hucznej premiery nowego filmu, ale na pewno nie mówilibyśmy w tym kontekście o tak dużych liczbach, gdyby nie starania Ubisoftu. Ewidentnie nowy patch i dodatek przyciągnęły ludzi do gry, a wydanie ich w okolicach premiery „Ognia i popiołu” było naprawdę świetnym pomysłem (Bethesdo, proszę robić notatki i się z tego uczyć).

Wygląda więc na to, że na koniec roku Avatar: Frontiers of Pandora zaliczyło całkiem solidny comeback. Może nie jest to tak spektakularny powrót jak w przypadku Cyberpunka 2077 czy No Man’s Sky, ale niewątpliwie trzeba przyznać, że udało się Ubisoftowi wlać w ten tytuł nowe życie. Być może więc tym razem gra osadzona w uniwersum Pandory mocniej zapisze się w pamięci graczy i nie będzie już tylko chwilową ciekawostką.
Czytaj dalej
-
„Koreańskie Simsy” z roadmapą na 2026 rok. Twórcy InZOI zapowiedzieli ulepszenia systemów relacji i genetyki oraz zupełnie nowe mechanizmy rozgrywki
-
Serwery Rainbow Six Siege znowu działają. Sytuacja jednak nadal nie jest do końca opanowana
-
Polska górą! Gothic 2: Złote Wrota 2 wygrywa plebiscyt na najlepszego moda roku
-
2Weteran BioWare’u o tym, co może przekonać graczy do AI. „Wiele mediów już jest bezdusznych”
