Avowed celuje w 30 klatek, bo niekoniecznie potrzebujemy 60
Obsidian nie kryje się z tym, jak nisko ustawia poprzeczkę Avowed.
Po przesunięciu daty premiery Avowed na przyszły rok Obsidian ma więcej czasu, by dopracować grę i dwucyfrową liczbę zakończeń, którą chwalił się na Gamescomie. Natomiast to, czego nie dopracuje na pewno, to strona techniczna tego tytułu, bo przecież wiedzą powszechną jest to, że gracze w 2024 roku uwielbiają 30 klatek na sekundę. Z tego względu podczas podcastu Iron Lords Matthew Hansen, art director w Obsidianie przyznał wprost, że Avowed ma konkretną poprzeczkę: firma celuje w 30 fps-ów.
To pierwszoosobowa gra singlowa. Nie musisz koniecznie mieć tych 60 klatek, co pozwoli nam uzyskać bardziej soczyste efekty wizualne oraz dopracować oświetlenie.
W zasadzie nie przychodzi mi do głowy żaden błyskotliwy komentarz do tej tezy. O ile możemy się różnić w kwestii opinii o trybach gry – bo gracze konsolowi często mogą zaakceptować te nieszczęsne 30 klatek – tak Avowed na dotychczasowych materiałach wideo nie prezentowało oprawy ani efektów, które mogłyby tę decyzję wyjaśniać. Przy czym pamiętając stan innych produkcji Obsidianu, to „celowanie w 30 klatek” raczej też nie gwarantuje od razu płynnej i bezproblemowej gry...
To jest kompromis, na który zdecydowaliśmy się na wczesnym etapie rozwoju i jesteśmy zadowoleni z efektów. Gra działa całkiem płynnie jak na obfitość wizualną i to zawsze było naszym celem.
Może zamiast dwucyfrowej liczby zakończeń warto było od początku postawić poprzeczkę techniczną nieco wyżej, albo pozostały do premiery czas poświęcić na dopracowanie tego, co już jest? Avowed ukaże się 18 lutego.
Gamescom 2024 w CD-Action napędza Fantasyexpo, wiodąca grupa agencji gamingowych. Sprawdź, co oferujemy – https://www.fantasyexpo.pl/.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.