BioShock: Ogłoszenia o pracę sugerują, że nowa część będzie mieć otwarty świat
Znak czasów, znak czasów.
W czasach PS3 i Xboksa 360 seria BioShock należała do ścisłej czołówki, a premiera każdej kolejnej części była dla graczy sporym wydarzeniem. W minionej (lub raczej: mijającej) generacji o cyklu nieco zapomniano, jego twórcy zaś – z Kenem Levinem na czele – postanowili się zająć mniejszymi produkcjami.
Cyklu porzucać nie zamierzał za to wydawca, a o planach na „czwórkę” nieoficjalnie usłyszeliśmy już 3 lata temu. Pod koniec 2019 2K w końcu odkryło karty, ogłaszając powstanie Cloud Chamber, którego pierwszym projektem będzie właśnie nowy BioShock. O wizji samego tytułu dowiedzieliśmy się wtedy jedynie tyle, że twórcy zamierzają przywiązywać wagę do narracji i postaci.
Od tamtej pory o grze właściwie nie słyszeliśmy. Jak zwróciło uwagę PCGamesN, nieco światła rzucają ogłoszenia o pracę w firmie. W opisie posady starszego scenarzysty znalazła się bowiem taka informacja:
Doświadczenie w pisaniu na potrzeby gier, ze szczególnym talentem do zarządzania niuansami interaktywnej narracji, byłoby idealne do tej roli. Mamy nadzieję, że uda nam się znaleźć kogoś, kto będzie w stanie tworzyć poruszające, oparte na postaciach historie w otwartym świecie.
Prócz tego w ofercie znajdziemy informacje o obecności w grze misji głównych i pobocznych, co także kojarzyć się może z grami z otwartym światem.
Niestety, na tej podstawie trudno ocenić, na jakim stopniu zaawansowania są prace nad tytułem. Nowy BioShock nie został w końcu ciągle oficjalnie zaprezentowany, a o premierze nikt nie zająknął się nawet słowem.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.