Biuro gier zaginionych: Starblo – „Diablo w kosmosie” od Blizzarda

Jak wspominaliśmy w poprzednim newsie, po wydaniu Diablo II ekipa odpowiedzialna za grę podzieliła się na dwa zespoły – jeden miał zająć się pełnoprawną „trójką”, a drugi nowymi produkcjami. Jak zdradził w rozmowie z seriwsem Shacknews David Craddock, autor książki „Stay Awhile and Listen”, która traktuje o studiu Blizzard North, jedną z nich była Starblo – „Diablo w kosmosie”.
Jak mówi pisarz:
Projekt nazwano Starblo i był on połączeniem realiów kosmicznych z formułą hack’n’slasha, dzięki której Diablo odniosło tak ogromny sukces. Podobnie jak Diablo II, akcja Starblo miała rozegrać się na przestrzeni kilku aktów, ale zamiast zwiedzać jeden świat, gracze wsiedliby na pokład zindywidualizowanego przez siebie statku kosmicznego podróżując do nowych planet, zabijając potwory i zbierając kolejne łupy. Nim Dave Brevik i Schaefers opuścili Blizzard North latem 2003 roku, zespół odpowiedzialny za Starblo stworzył kilka grywalnych wersji gry, ale wciąż nie uzyskała ona oficjalnej nazwy.
Diablo w kosmosie? Szkoda, że to nie wypaliło!
Czytaj dalej
13 odpowiedzi do “Biuro gier zaginionych: Starblo – „Diablo w kosmosie” od Blizzarda”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
David Craddock, autor książki o Blizzardzie, zdradza kolejne ciekawostki o „Zamieci”. Jakiś czas temu pisaliśmy, że studio zamierzało stworzyć Diablo Junior – prequel znanego hack’n’slasha na GameBoya. Okazuje się, że developerzy rozważali zrobienie jeszcze jednej gry, która miała być „Diablow kosmosie”.
Trochę to latanie po planetach pachnie mi rock and roll racing – jedną z wcześniejszych gier blizza.Ale tak ogólnie, to nic dziwnego, ze eksperymentowali. Czekam teraz aż ktoś w książce znajdzie wzmiankę o „Diacrafcie” czyli RTSie w uniwersum diabola xD
Przecież Diablo w kosmosie już jest!|Space Hack – spoko gra 😛
A teraz zapóźno bo Brevika posadzili Norwegowie.
Ja dziękuję za takie gry Blizza nastawione na „Nowych fanów”.
Dla mnie każda gra blizzarda w którą grałem miała to coś i nigdy nie ulegam ani zbiorowym halucynacją ani hypowi – trzeźwo patrząc na to co mi serwują. Aktualnie jedyne 2 gry blizzarda które mnie trzymają to W3 i D3. Może jeszcze się SCII zainteresuje bo nie grałem. Chciałbym nowe Lost Vikings;]
World of DiabloCraft: Rock and Roll Vikings!
Salubri667: BUHAHAHAHAHA!!! Dobre!HAHAHA! Dawno się tak nie śmiałem… Meh…|Co do gry: mogło by być ciekawie.
Niestety blizzarda już nie ma, i razem z blizzardem dawnym odeszła jakość ich gier oraz specyficzne podejście do graczy…
Z Blizzardem jestem od Lost Vikings i jak do tej pory nie zawodze się na ich grach-poza WoWem którego darowałem sobie ostatecznie jakiś czas temu. Czekam na dodatek do SC i D3 (oby wyszedł w ciągu 2 lat;p)
„Diablo w kosmosie? Szkoda, że to nie wypaliło!”. Zakończenie artykułu mówi samo za siebie… W dobie, gdy tak na prawdę dobrym KLIMATEM i atmosferą gier o kosmosie brakuje (przełamał to Dead Space, ze swoją „próżnią” w 2 części)… nawet takie Starblo miałoby szansę by wnieść coś nowego do otoczki kosmicznej…|_____________________|youtube.com/VAULTTVpl
A mogło być coś fajnego, a tak mamy Diablo 3. 🙂
Ok kumam, że są gusta i guściki ale nie rozumiem tego jadu który dalej niektórzy wylewają na Diablo 3. O ile po premierze był on słuszny ponieważ wiele rzeczy było do poprawy a gra ewidentnie nie była dokończona tak teraz po 5 patchach gra się o niebo lepiej niż w maju. D3 to bardzo dobra giera i murowany h&s roku bo nie wierze, że TL2 czy RAW go przebiją. A teraz co do tematu – też żaluję, że projekt nie wypalił