Black Myth: Wukong jedną z najszybciej sprzedających się gier w historii
Nie ma absolutnie żadnych wątpliwości co do tego, że Black Myth: Wukong może pochwalić się jednym z najbardziej imponujących debiutów w historii branży gier. Dzieło studia Game Science podbiło Steama, notując w szczytowym momencie prawie dwa i pół miliona osób grających jednocześnie. Tym samym produkcja wyprzedziła pod tym względem takie tytuły jak Elden Ring, Cyberpunk 2077 czy Palworld. Do tego Wukong zebrał fenomenalne oceny od graczy – w tym momencie aż 96% recenzji na Steamie to opinie pozytywne.
Jasnym jest, że osiągając takie liczby, gra musi sprzedawać się niczym ciepłe bułeczki. Jak poinformowali developerzy z Game Science, Black Myth: Wukong sprzedał się już w 10 milionach kopii. Oczywiście już sam ten wynik jest ogromnym sukcesem dla studia, ale to nie wszystko. Przekroczenie tej magicznej bariery zajęło produkcji ledwie 3 dni, co oznacza, że Wukong należy teraz do grona najszybciej sprzedających się gier w historii.
I nawet biorąc pod uwagę to, iż mówimy o tytule, który największą popularnością cieszy się w Chinach, wynik osiągnięty przez produkcję Game Science po prostu musi robić kolosalne wrażenie. Nawet jeśli zdecydowana większość recenzji na Steamie pochodzi od graczy z Chin, to wciąż mówimy o tytule, w który gra całe mnóstwo osób z innych zakątków świata. Warto też zaznaczyć, że produkcja nie ukazała się jeszcze na Xboksach.
Pozostało teraz tylko czekać na kolejne informacje o sprzedanych kopiach gry. Aż strach pomyśleć, o jakich liczbach będziemy mówić po miesiącu od premiery Wukonga.
Gamescom 2024 w CD-Action napędza Fantasyexpo, wiodąca grupa agencji gamingowych. Sprawdź, co oferujemy – https://www.fantasyexpo.pl/.
Czytaj dalej
31 odpowiedzi do “Black Myth: Wukong jedną z najszybciej sprzedających się gier w historii”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Kto by się spodziewał, że growa adaptacja Wędrówki na Zachód, jednego z najpopularniejszych dzieł fikcji we wschodniej Azji (i dla przykładu jedną z naczelnych inspiracji dla Dragon Balla), sprzedaje dużo kopii.
Chociaż biorąc pod uwagę wytyczne twórców skierowane do streamerów, nie jestem pewien czy adaptacja jest szczególnie wierna oryginałowi. Małpi Król to oryginalny obrońca autonomii cielesnej ciężarnych kobiet i mężczyzn.
Być może przedstawiona w grze historia nie jest do końca wierna oryginalnej, za to reżimowi cenzorzy z pewnością zadbali, by nie przemycono w niej niczego, co choćby rodziłoby możliwość interpretacji w sposób niezgodny z linią akceptowaną przez Partię. I jak teraz czytam sobie tu i ówdzie, że „taka gra mogła powstać tylko w kraju, gdzie deweloperzy nie godzą się na propagowanie DEI”, to aż mnie skręca za śmiechu. 🙂
Anyway, już to pisałem, ale powtórzę, że sukces Black Myth to w sumie dobra wiadomość dla wszystkich graczy, nie tylko tych z Chin, bo rosną szanse na kolejne duże, udane produkcje od tamtejszych studiów deweloperskich. Szkoda tylko, że każde z nich trzyma za metaforyczne jaja bezpieka, co by się przypadkiem któryś deweloper nie porwał na twórczą wolność. Jakbym był złośliwy, to powiedziałbym, że dokładnie w ten sam sposób zachowuje się część naszej społeczności… ale to już tak tylko na marginesie. 😉
Skad mysl, ze tworzac ta gre tworcy byli trzymani za jaja? Moze zawartosc gry odzwierciedla ich pomysl i robiac ta gre w innym kraju nie zmieniliby nic. I co Twoim zdaniem powinno zostac dodane/zmienione? Czego brakuje tej grze? Co sprawioloby, ze uznalbys, ze mieli tworcza wolnosc?
„Skad mysl, ze tworzac ta gre tworcy byli trzymani za jaja?”
https://rsf.org/en/index
Oczywiście możesz powiedzieć, że wolność prasy to nie wolność twórców gier, ale na pewno nie jesteś na tyle niemądry, żeby popełnić takie faux pas.
No fajna mapka, kolorowa taka. Wciaz nie odpowiada na moje pytania. I tak, wolnosc przedstawiania aktualnych faktow w prasie, a tworzenie gier o mitycznej postaci niezwiazanej z obecna sytuacja w kraju nie musi isc w parze.
O, a jednak jesteś, huh.
@Drozin Streamerzy, którzy dostali kody by promować grę dosłownie dostali w mailu instrukcje by nie mówić o chińskiej polityce.
Apropo cenzury w Chinach. Swojego czasu pracowałem w firmie, którą współpracowała z Chińską Republiką Ludową, powiem tak mieliśmy nałożonych cenzorów, którzy np: Zabraniali przedstawiania wizerunku Xi Jinpingia, na tle kolorów żółto/czerwonych. Dlaczego? Otóż nie zagłębiając się niepotrzebnie, Xi humorystycznie, był kojarzony przez internautów z kubusiem puchatkiem. Nie spodobało się to tamtejszej władzy i ogólnie Kubuś puchatek to w Chinach temat TABU, ale do tego stopnia, że zewnętrzene firmy są banowane przez cenzorów, jeżeli użyją wizerunku i tych kolorów razem. To tyle chciałem dorzucić jako ciekawostkę jeżeli chodzi o swobodę w Chinach
Ale skąd wiesz, że akurat twórcy największej i najdroższej gry w historii kraju byli poddani takiej cenzurze? Szach mat lewaku, G*acze zawsze z Partią 🇨🇳
/s na wszelki wypadek
No ponoć kobiet tam brakuje, ale baba co to napisała była dopiero na początku gry.
@avaler Wiem xD ogolnie dobra beka, nie ma co. Wciaz jednak „koledzy” z tego forum nie odpowiedzieli na moje pytania. Latwiej jest wrzucic mapke, poklepac sie po pleckach i dodac jakis epitet, zeby dyskusja byla „wygrana” 😊 a ja poki co nikogo nie bronie, nikogo nie atakuje. Po prostu jestem ciekawy zdania kolegi, bo widze, ze jakies zdanie w temacie ma.
Tez pracowalem kilka lat dla dyzej chinskiej firmy. Co tam sie odwalalo to duzo by opowiadac xD zupelnie inna mentalnosc, inna kultura. Nie tylko kubuś im przeszkadza. Np. nie lubia mowic o swoich upodobaniach kulinarnych 😉
Nie odpowiem Ci na to pytania z punktu widzenia gry, chce bardziej przedstawić politykę Chin. Tam nie ma czegoś takiego jak firma prywatna, w Chinach każda firma prawnie podlega pod Partię, masz to wprost napisane przy wszelkich umowach. Po drugie większe firmy zazwyczaj mają dział ładnie nazwany „Kontrola na rzecz poprawnej pracy firm w CHRL” ogólnie smutni panowie i panie, które skrzętnie sprawdzają, czy to co robi firma „wpisuje się w poprawną linie partii”. Nam europejczykom, ciężko sobie to wyobrazić ale tam, aparat państwa potrafi reagować błyskawicznie, bo cały system jest do tego przystosowany. Możesz wrzucić (a raczej próbować) jakiś wątek np o placu tiananmen, na jakieś niszowe forum na którym może już nie być nawet 1 aktywnego użytkownika (prócz ciebie), a gwarantuje Ci, że algorytm zadziała i po 2 sek, zniknie wszystko co dodałeś (często w ogóle nie da się dodać). Działa to jak szwajcarski zegarek pamiętam jak w Call of Duty Black Ops Cold War, wrzucili trailer gdzie przez może 1 sek, był kadr z placu tiananmen, po paru godzinach już była „poprawiona” wersja bez tej sceny, bo Władze Chin momentalnie zareagowały na Activision i szybko to usunęli. Jeszcze to hasło samej gry *o ironio* „Know your history, or be doomed to repeat it”
Tak jak mówie, nie oceniam samej gry, bo nie grałem, nie interesowałem się, ale sugerowanie, że Chiny nie patrzą na swoje firmy ze sztabem korektorów jest naiwne.
„Wciaz jednak „koledzy” z tego forum nie odpowiedzieli na moje pytania. Latwiej jest wrzucic mapke, poklepac sie po pleckach”
O wypraszam sobie, mapka zawierała nic innego, jak odpowiedź na twoje pytanie, nie możesz mnie obarczać odpowiedzialnością za brak jej zrozumienia.
@mentlik jak najbardziej sie z Toba zgadzam. Wiem jak to tam wyglada, nie odbiega bardzo od naszych realiow sprzed zmiany ustroju. Nie stwierdzilem tez nigdzie, ze tak nie jest. Chce tylko zaznaczyc, ze przynajmniej ja nie posiadam wiedzy nt tego, czy ktos ich trzymal za jaja czy moze zgadzaja sie z polityka i wartosciami partii chrl. Tutaj widze, ze kazdy by chcial od razu przypisac wszystkim tworcom z branzy zachodnie wartosci, co niekoniecznie musi byc prawda.
@quetz mapka nie odnosi sie bezposrednio do mojego pierwszego pytania. To ze ty z gory zakladasz, ze miedzy jednym a drugim zachodzi pelna korelacja, nie znaczy ze tak jest. Mapka pokazuje ocene wolnosci prasy a nie wolnosci tworcow gier. To czy pelna korelacja nastepuje nie jest przez Ciebie zaznaczone w odpowiedzi, nie popierasz swojej tezy zadnymi dalszymi argumentami. Poza tym to nadal nijaka odpowiedz na jedno pytanie, a zadalem ich wiecej. Czy na nie tez masz link do mapki czy odniesiesz sie w bardziej sensowny sposob?
Swoja droga, nie wiem skad nagle u forumowiczow taki atak. Bylem ciekawy zdania kolegi pod ktorego komentarzem pisalem a nagle jestem „wyjasniany” jakbym bronil rezimu xD
„ie jestem pewien czy adaptacja jest szczególnie wierna oryginałowi.”
Tutorial/prolog to walka wzięta z powieści z pewnymi zmianami, później nawet nie gramy samym Wukongiem, więc raczej niezbyt 🙂
Mentlik opisal to szerzej, ale ta mapka pokazuje dokładnie to: wolnosc wypowiedzi (a gra jest oczywiście rodzajem artystycznej wypowiedzi) obecnie w Chinach nie istnieje w głównym nurcie, każda firma jest kontrolowana, praktycznie każda wypowiedź filtrowana. Stąd twoje pytanie i wynikające z niego kolejne są dość naiwne, delikatnie mówiąc.
BTW, zwiezla odpowiedź to nie atak.
Moze drugie zdanie powinno byc w takim razie pytaniem… Czemu zakladamy, ze akurat Tworcy tej gry musieli byc za cos trzymani? Moze zgadzaja sie z polityka wewnetrzna chin? Sadze, ze tutaj zbyt wielu zwolennikow PiSu nie ma, ale jednak duza czesc kraju jakos sie z nimi zgadza. Czemu tutaj nie moze byc inaczej i od razu zakladamy, ze tworcy to chcieli zrobic inna gre ale cenzorzy tam siedzieli i nie mogli? To jest dla mnie dopiero naiwne i plytkie myslenie. I co jest naiwnego w dalszych pytaniach? Ja nie pytam co tworcy powinni dodac tylko pytam kolege co JEGO zdaniem powinni zmienic/dodac, aby zmienil swoje postrzeganie calej sytuacji.
Serio, nie trzeba mi tlumaczyc jak jest w chinach itd. Jak pisalem wczesniej juz, pracowalem dla tych watpliwej moralnosci ludzi kilka lat. Znam to doskonale z autopsji. Co nie znaczy, ze nie mozemy poszerzac horyzontow myslowych i nie spojrzec na to z innej perspektywy. Co jesli nasze myslenie jest zyczeniowe, a tworcy gry nawet nie musieli byc poddani cenzurze bo w pelni popieraja linie parti? Czy twor taki jak gra wideo tworzona w polsce przez skrajnie prawicowe srodowiska bylaby jakos bardzo inna? U nas cenzury nie mamy. Wiem wiem, daleko idace przemyslenia, ale liczylem po prostu na ciekawa dyskusje, a nie pouczanie mnie o czyms co doskonale wiem. Pytania pozostaja aktualne, zapraszam do dyskusji.
@DROZIN
Opie, zapytałeś, skąd mam pewność, że cenzorzy patrzyli przez ramię deweloperom. Celowo nie odpisałem, bo wydawało mi się, że to nie jest poważne pytanie, a teraz próbujesz ciągnąć temat dalej, choć rzekomo „wiesz, jak jest w Chinach”. No więc, po pierwsze, nie wiesz, inaczej nie byłoby tej dyskusji. Po drugie, choćby deweloperzy darzyli szczerą miłością Kubusia Puchatka i znali na pamięć „Czerwoną książeczkę”, to jedną z podstawowych cech totalitarnych reżimów jest stan ciągłej paranoi. Partia nie ufa nikomu, nawet samej Partii, a już w najmniejszym stopniu artystom. Cała sztuka, włączając w to gry komputerowe, podlega ścisłej cenzurze, bo Partia niczego nie lęka się tak bardzo, jak swobody wyrażania myśli. A ponieważ pozwoliłeś sobie sugerować, że Zachód wcale aż tak bardzo nie różni się od Chin, to posłużę się prostym przykładem z Polski: w grze Medium któryś z deweloperów dał upust temu, co myśli o Karolu Wojtyle. Któryś z graczy to odkrył, puścił screena w Sieć, jedni się uśmiali, inni oburzyli, później studio przeprosiło, usunęło problematyczną treść i sprawa rozeszła się po kościach. To teraz wyobraź sobie, że to samo dzieje się w przypadku Black Myth, ale dotyczy wspomnianego Kubusia. Użyj wyobraźni i powiedz, czy przyszedł ci do głowy scenariusz, w którym ta historia nie kończy się w obozie pracy.
A, i jeszcze coś: pracować dla Chińczyków, a pracować w Chinach to dwie BARDZO różne rzeczy. Piszę to udając, że wierzę w twoją opowieść.
„Moze zgadzaja sie z polityka wewnetrzna chin?”
Niewiele to zmienia, bo cenzura dotyczy ich tak czy siak. Czy są skrytymi dysydentami, zagorzałymi wyznawcami, obojętnymi politycznie – nie ma to znaczenia, żadnej innej perspektywy oficjalnie nie ujrzysz. O tym pisał Shaddon, mówiąc że oryginalne brzmienie tej historii nie przeszłoby przez dzisiejszą cenzurę Chin. Kto tę (auto)cenzurę zastosuje, to rzecz nieistotna.
To odpowiada też na poniższy punkt ⤵️, nikt takiego założenia nie wysuwał, tylko stwierdzał fakt, że produkt na pewno był poddany cenzurze. Bo inaczej by się nie ukazał.
„Czemu tutaj nie moze byc inaczej i od razu zakladamy, ze tworcy to chcieli zrobic inna gre ale cenzorzy tam siedzieli i nie mogli?”
„Czy twor taki jak gra wideo tworzona w polsce przez skrajnie prawicowe srodowiska bylaby jakos bardzo inna?”
To ciekawa kwestia, myślę że taki Wiedźmin 3 tworzony przez skrajnie prawicowe środowisko byłby zupełnie innym tworem, kompletnie już oderwanym, a wręcz sprzecznym ze swoim materiałem źródłowym.
@shaddon W ktorym momencie uznalem ze zachod nie rozni sie od chin? XD bo stwierdzilem, ze moga tam zyc ludzie, ktorzy wierza w linie parti? XD oceniasz mnie choc nie umiesz czytac ze zrozumieniem, a na koniec uswiadamiasz mi oczywistosci. Moze zamiast sie pienic to odpowiedz na pytanie co Twoim zdaniem powinno sie znalezc w grze, zebys stwierdzil, ze jedak cenzorzy cos przeoczyli a tworcy nie sa ofiarami rezimu? Czego oczekujesz?
@quetz to ze byl poddany sprawdzeniu przez cenzure to oczywiste. Pytanie brzmi czy cenzorzy musieli korygowac przekaz. I dalej nie uzyskalem odpowiedzi na to, czego oczekujecie w tej grze skoro jest wyrazna pretensja o cenzure i brak wolnosci tworczej? Czy to moze bicie piany „lolaboga, w chinach jest cenzura! Ta gra by byla inna!” ktore niczego nie zmienia i nie daje perspektyw na poprawe sytuacji, dostosowanie produktu do oczekiwan zachodnich odbiorcow?
Gra jest jaka jest, czy zgodna z materialem zrodlowym czy tez nie (tak jakby cokolwiek teraz bylo…). Czy tworcy sa ofiarami? Nie wiemy, moze nie wymagali interwencji cenzorow. Czy oczekiwaliscie czegos innego tez cholera wie, bo gadka przeszla na polityke chin a nie to czego oczego byscie chcieli skoro krytykujecie. Wiec jak wszystkich trzyma za jaja bezpieka, to co by musialo sie w grze pojawic, zebyscie zmienili zdanie? Proste pytanie a krecimy koleczka wkolo chrl
„Czy oczekiwaliscie czegos innego tez cholera wie, bo gadka przeszla na polityke chin a nie to czego oczego byscie chcieli skoro krytykujecie.”
A) Ja niczego nie krytykuję, zapytałeś o warunki tworzenia gier, dostałeś odpowiedź.
B) Również niczego nie oczekuję – gra mi wisi i powiewa, kompletnie nie moja bajka.
„Wiec jak wszystkich trzyma za jaja bezpieka, to co by musialo sie w grze pojawic, zebyscie zmienili zdanie?”
Ale a’propos czego? Kto tu w ogóle wyraził jakąkolwiek opinię o samej grze? A zdanie o istnieniu cenzury w ChRL zmienię zapewne, jak ta w końcu zniknie, wieczna raczej nie będzie.
To chyba nie zrozumiales pytania. Nie pytam o warunki tworzenia gier. Pytam o to, skad mysl o tym ze tworcy byli za cos trzymani? Moze nikt ich nie trzymal za jaja a gra w 100% odzwierciedla ich wizje i poglady? Pije wiec bardziej do tego, ze gracze z zachodu by chcieli inaczej, a jak jest nie tak jak chca to dlatego, ze chiny trzymaja kogos za jaja, czego nie wiemy. Zapewne tak jest xD ale jakies jednoznaczne stwierdzanie, ze gdyby nie chrl to gra by byla inna uwazam za plytkie i jednostronne myslenie. Nie wiem czemu niektorzy nie potrafia sobie wyobrazic, ze moze tak mialo byc od poczatku i zadna polityka itp nie miala na to wplywu. Nie kazdy tworca chce podazac za obecnymi standardami branzy, wiec jesli jakis twor kultury sie w nie nie wpisuje, to nie oznacza od razu, ze to wina rezimu czy co tam sobie wymyslimy. Moze rezyser gry po prostu uznal „nie lubie bab, nie lubie lgbt, zrobie gre o malpie z kijem bez tego czego nie lubie” a cenzor powiedzial „kurde, nawet nie musze wyciagac dlugopisu…”. A co do Wieska 3 robionego przez skrajna prawice… Kurde ciekawy temat na gadke przy piwku 😋
„Pije wiec bardziej do tego, ze gracze z zachodu by chcieli inaczej, a jak jest nie tak jak chca to dlatego, ze chiny trzymaja kogos za jaja, czego nie wiemy.”
Ale jacy gracze z zachodu, o czym ty w ogóle mówisz? Projektujesz jakieś dziwne rzeczy na rozmowę o bardzo prostym temacie, mianowicie skąd wiemy, że cenzura miała styczność z tym tytułem. No miała, bo to chiński produkt.
„Nie wiem czemu niektorzy nie potrafia sobie wyobrazic, ze moze tak mialo byc od poczatku i zadna polityka itp nie miala na to wplywu.”
Nie wiem czemu wyobrażasz sobie, że polityka może nie mieć wpływu – środowisko w jakim się wychowujesz i żyjesz definiuje twoje postrzeganie rzeczywistości w ogromnym stopniu. Ale co to ma wspólnego z tematem, do końca nie wiem.
„Moze rezyser gry po prostu uznal „nie lubie bab, nie lubie lgbt, zrobie gre o malpie z kijem bez tego czego nie lubie””
Ok? Znowu, co to ma do rzeczy?
ja tylko wrzucę konkretne statystyki:
450k recenzji na steamie
416k po chińsku (93% całości)
19k po angielsku (4.2%)
dla porównania dane z produkcji o podobnym charakterze i targecie – Elden Ring:
949k recenzji
225k po chińsku (23% całości)
486k po angielsku (51%)
Mniej dziwacznych azjatyckich gier a więcej małych dzieł sztuki pokroju: Dustborn czy Concord.
Drugi w tym roku po Stellar Blade sukces azjatyckiej gry single player spoza Japonii. Może Chiny i Korea na poważnie rozepchną się w tym segmencie.
Go woke get broke! ;D
biorąc pod uwagę, że sukces tej gry jest w zdecydowanej większości w Chinach to raczej ta gra #nikogo dla reszty świata xd.
Jak popatrzyłem na dane Steamspy to ponad 80% nabywców jest z Chin.