15.12.2015
Często komentowane 15 Komentarze

Bungie wprowadza płatny boost postaci do Destiny. Parę tygodni temu obiecywali, że tego nie zrobią

Bungie wprowadza płatny boost postaci do Destiny. Parę tygodni temu obiecywali, że tego nie zrobią
Dwa miesiące temu grupka osób przeszukujących dane w Destiny natrafiła na ślady płatnych boostów dających naszej postaci od razu 25 poziom. Bungie zaprzeczyło, że mają coś takiego w planach, tłumacząc, że to pozostałości po odrzuconych wcześniej mechanikach rozgrywki... i nigdy nie zgadniecie, co się stało dzisiaj. No, pod warunkiem, że nie przeczytaliście tytułu i nie popatrzyliście na grafikę obok.

45 dolarów lub 25 funtów – tyle życzy sobie Bungie za podbicie jednej z trzech klas do 25 poziomu z boostem klasy pobocznej i paroma przedmiotami w prezencie. Tyle w kwestii obietnic, że mikrotransakcje będą dotyczyły tylko kwestii kosmetycznych, tyle w kwestii długiego tekstu wyjaśniającego, że tak naprawdę dataminerzy znaleźli coś, czego twórcy Destiny w życiu nie chcieli wykorzystać. Co najśmieszniejsze, Bungie oszczędziłoby sobie naprawdę sporo bólu głowy, gdyby od razu przyznało, że tak, że planują możliwość ominięcia długiego grindu klas pobocznych (subclasses). Oczywiście oburzenie ze stron ludzi, którzy sporo grindowali swoją postać, wybuchłoby i tak, ale… ktoś tu nie wyciągnął nauczki z lekcji wyniesionych z nieudanego kręcenia przez Overkill i teraz poniesie za to konsekwencje.

Gdyby tylko przy Destiny wkładano tyle pracy w nową zawartość, co wkłada się w dodatkowe płatności!

15 odpowiedzi do “Bungie wprowadza płatny boost postaci do Destiny. Parę tygodni temu obiecywali, że tego nie zrobią”

  1. w WoWie to jest chyba 60 euro więc i tak tanio ;D

  2. Jakie konsekwencje ? Swoje na tym zarobią, na lamenty oburzonych nie zwrócą uwagi albo będą się głupio tłumaczyć i na tym się skończy.

  3. Dobrze że cały mój hype na tą grę opadł po zagraniu w betę.

  4. Kiedyś wydawało mi się, że Bungie to jedna z najlepszych firm tworzących gry.|Teraz mogę jednie patrzeć jak staczają się na dno.

  5. @SiopeR: W WoWie jest tez za 2 czy nawet 3 razy (a moze i 4?) wiecej leveli do wygrindowania

  6. @ErykBungie nie ma nic do gadania, wszystko kontroluje Activision

  7. Przecież to tak, jakby zapłacić komuś żeby przeszedł za nas grę, którą sobie kupiliśmy. Cena poza tym idiotyczna, ale przecież zawsze znajdą się jacyś chętni. Dobra rada dla zainteresowanych kupnem. Lepiej odsprzedajcie gierkę i zacznijcie oglądać filmiki na youtube. Da wam to taką samą frajdę, jak wykupienie tego pakietu, ale zostanie wam kasa na „prawdziwe” gry.

  8. @SiopeR Ale w Wowie jest znacznie więcej lvlowania no i kupując boost do Destiny nawet nie dostajesz postaci na maksymalnym poziomie ^^ A propos Destiny to jest kpina. Nadal nie wiem jakim cudem znajdują się frajerzy żeby grać w tą grę. Nudna, powtarzalna, wymagająca grindu i niewprowadzająca nic nowego do gatunku. Destiny to chyba pierwsza gra w moim życiu, której zakupu naprawdę żałuję. Dziwne, że jeśli chodzi o chciwość to mówi się na ogół o grach EA a nie o Destiny ^^

  9. Jeśli ktoś łamie dawane obietnice, to każdy z nas zna sporo epitetów, które wystarczająco określą takich palantów.

  10. @alistair80 ,,Mówisz i masz 😉 ,, | https:www.youtube.com/watch?v=CIMPRwAkEdg

  11. To teraz czekamy na odpowiedź Techlandu w związku z Dying Light. 🙂

  12. @Manioss|Mówi się o EA bo spójrz choćby na Battlefronta.

  13. Nie wiem jak wy, ale wg mnie winne jest tutaj choróbsko zwane……ACTIVISION

  14. Próbowałem napisać jakiś długi, konstruktywny komentarz, ale tylko jedno słowo najlepiej to opisuje: Zaraza…

  15. Skoro Dota 2 potrafi zarabiać tylko na „kosmetykach” to dlaczego inni nie potrafią? Ano tylko dlatego, że zawsze znajdzie się grupa ludzi która wyda te pięniądze. Jak thx1138 napisał/a dopóki będzie popyt, będzie też podaż.

Dodaj komentarz