11.07.2024, 09:30Lektura na 2 minuty

Byli pracownicy Twittera nie dostaną zaległych odpraw

Tak zadecydowała sędzia Trina Thompson z sądu w San Francisco, do którego wpłynął pozew złożony przez poprzednią załogę Twittera.


Jakub „Jaqp” Dmuchowski

W 2022 roku Twitter, obecnie znany jako X, trafił w ręce nowego właściciela – miliardera Elona Muska, a ten nie krył się z tym, że ma co do platformy wiele planów. Wdrożenie pomysłów Muska wymagało przeprowadzenia znacznej restrukturyzacji, a ta wiązała się z falą zwolnień. Zdaniem wielu osób, które padły ich ofiarą, proces ten jednak nie przebiegł jak należy, a upust swojemu niezadowoleniu z tego tytułu rzekomi poszkodowani dali poprzez złożenie w sądzie pozwu przeciw kierowanej przez Elona firmie.


Większych odpraw nie będzie

Pod skargą podpisało się niemal 6000 byłych już pracowników Twittera, którzy utrzymywali, że Musk i spółka wypłacili im odprawy w wysokości nieprzekraczającej równowartości trzech miesięcznych pensji, zaś obowiązujący od 2019 r. plan odpraw przejętego przez miliardera przedsiębiorstwa zakładał, że będą one nawet dwukrotnie wyższe. Wedle szacunków powodu, który powołał się na ochronę wynikającą z tytułu federalnej ustawy o bezpieczeństwie dochodów emerytalnych pracowników (ang. federal Employee Retirement Income Security Act, ERISA), Twitter (a właściwie to już X) jest dłużny zwolnionym weteranom łącznie przeszło pół miliarda dolarów.

Musk jednak może odetchnąć z ulgą, jako że roszczenia te zostały we wtorek zbyte przez sędzię Irinę Thompson z sądu w San Francisco, która orzekła, że ochroną wynikającą ze wspomnianej już federalnej ustawy o bezpieczeństwie dochodów emerytalnych pracowników nie przysługiwała osobom zatrudnionym przez Twittera. Uargumentowane to zostało faktem, że wkrótce po zmianie właściciela przez przedsiębiorstwo jego zarząd poinformował, iż zwolnieni pracownicy mogą liczyć jedynie na wypłatę odpraw w postaci gotówki. Sędzia stwierdziła także, że poprzedni system odpraw Twittera przestał obowiązywać w momencie, w którym nowe kierownictwo firmy przyjęło własny, w związku z czym nie miał on zastosowania w tej sytuacji.

W wyniku działań Muska, załoga Twittera została znacznie uszczuplona, a z pierwotnych 8000 pracowników na pokładzie pozostało ich niespełna 1500. Miało to być dowodem na tezę Elona, że większość z nich była tak naprawdę zbędna, a przedsiębiorstwo jest w sobie świetnie poradzić ze skromniejszą załogą. Zdaję się przy tym, że miał on rację, a przynajmniej częściowo, jako że X, mimo swojej niewątpliwej obecności w sieci, w ubiegłym roku wygenerował pokaźne straty sięgające setek milionów dolarów.


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.

Profil
Wpisów1209

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze