Capcom świętuje ósmą rocznicę Street Fightera 5… przeprosinami
Brzmi absurdalnie, ale patrząc, jak Street Fighter 5 prezentował się w dniu premiery, przeprosiny są jak najbardziej na miejscu.
Street Fighter obecnie uznawany jest za jedną z najlepszych bijatyk aktualnie dostępnych na rynku. Wystarczy spojrzeć na oceny szóstej części na Metacriticu oraz recenzję Łukasza Morawskiego, aby się o tym przekonać. Seria jednak nie zawsze trzymała taki sam, wysoki poziom.
Street Fighter 5 z 2016 roku borykał się z wieloma problemami przez wiele miesięcy od debiutu. Problemy sieciowe, uboga zawartość oraz błędy popełnione w rozgrywce. Z tych kłopotów bardzo dobrze zdawał sobie sprawę Capcom, który z okazji ósmej rocznicy premiery „piątki” postanowił za wszystko przeprosić graczy.
Od mniej więcej połowy aż do samego końca produkcji zespół odpowiedzialny za Street Fightera 5 dokonał wielu autorefleksji oraz ciężko pracował, aby rozwiązać wszelkie możliwe problemy. Ostatecznie do produkcji trafiło 45 grywalnych postaci, a system walki został urozmaicony.
W poście nie zabrakło również podziękowań w stronę graczy, którzy dali twórcom kredyt zaufania i pozostali przy Street Fighterze 5 na dłuższy czas, pomimo wszelkich problemów. Capcom postanowił odwdzięczyć się społeczności za zaangażowanie w najcięższych czasach, wydając na świat możliwie jak najbardziej dopracowaną, szóstą odsłonę. Wspomniane wcześniej recenzje chyba najlepiej oddają reakcję na pracę włożoną w odkupienie.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.