Cenzura internetu: ABW blokuje witryny w polskiej sieci
W ramach walki z rosyjską propagandą polskie służby zaczęły blokować dostęp do wybranych witryn internetowych. Arbitralnie, bez wyroków sądów.
Jak podaje portal zaufanatrzeciastrona.pl, za blokowanie witryn odpowiedzialne jest przede wszystkim ABW, które w ten sposób zaczęło „czyścić” polski internet z serwisów sprzyjających Rosji i szerzących rosyjską propagandę.
Bez DNS nie wejdziesz
Blokada odbywa się na poziomie serwerów DNS – czyli tych, które odpowiadają za „tłumaczenie” wpisywanego w oknie przeglądarki normalnego adresu na adres IP. Jeśli jest aktywna, podczas próby odwiedzin takiej strony ukaże się nam okno informujące o tym, że dany serwis jest nieosiągalny. To całkiem efektywny i szybki sposób zablokowania dostępu. Równocześnie jednak prosty do ominięcia: wystarczy bowiem zmienić adres serwera DNS, z którego korzystamy, lub np. skorzystać z odpowiedniego serwera proxy lub VPN-a.
ABW, zakładając taką blokadę, podpiera się odpowiednią podstawą prawną:
Przedsiębiorca telekomunikacyjny jest obowiązany do niezwłocznego blokowania połączeń telekomunikacyjnych lub przekazów informacji, na żądanie uprawnionych podmiotów, jeżeli połączenia te mogą zagrażać obronności, bezpieczeństwu państwa oraz bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu, albo do umożliwienia dokonania takiej blokady przez te podmioty.
Jak więc widać, całość odbywa się na podstawie arbitralnej decyzji, bez potrzeby oczekiwania na wyrok sądu – co oczywiście może budzić kontrowersje. Z jednej strony mamy bowiem szybkie działanie i całkiem skuteczną walkę z propagandą (nie oszukujmy się, osoby podatne na "wieści" z Rosji raczej sobie same serwera DNS nie zmienią...), z drugiej zaś cenzurę internetu, uznaniowy charakter decyzji i zbyt daleko idące uprawnienia służb wiążące się z ryzykiem nadużyć.
Na razie blokadą objęto co najmniej dwanaście wytypowanych przez ABW serwisów – pełna lista jednak nie jest jawna, ABW nie udziela na jej temat żadnych informacji. Znajdziemy wśród nich różnego rodzaju lokalne propagandowe tuby w postaci choćby niesławnego wrealu24.pl, jak również rosyjski serwis informacyjny RIA Nowosti. Nawiasem mówiąc, obecność tego ostatniego na liście świadczy o tym, że blokada jest aktywna od dłuższego czasu – do wymienionego serwisu nie miałem już dostępu w pierwszej połowie marca. W dalszym ciągu jednak możecie np. na rosyjskich stronach sprawdzić, ile w Moskwie kosztują karty graficzne i procesory.
Czytaj dalej
Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.