Cheetos w kształcie pokemona sprzedany za 88 tys. dolarów. To nie jest nawet najdrożej sprzedany chrupek na świecie

Jeżeli w dzieciństwie, zajadając się chrupkami, napotkaliście takiego, który przypominał jakieś zwierzę lub rzecz, prawdopodobnie chwilkę się pośmialiście, a później go zjedliście. W dzisiejszych czasach mielibyście w takiej sytuacji w brzuchu potencjalnie kilkadziesiąt tysięcy dolarów, bo właśnie takimi sumami wojują osoby na aukcjach, chcąc wylicytować pojedyncze cheetosy wyglądające np. jak Charizard.

Do takiej transakcji doszło niedawno na internetowej stronie aukcyjnej Goldin, gdzie wystawiony został 3-calowy cheetos w kształcie Charizarda opakowany w plastik wraz z imitującą pokemonową kartę podkładką. Zaczynano skromnie, bo od 250 dolarów, by finalnie dotrzeć do zawrotnych 88 tysięcy dolarów. Jak podaje opis aukcji, chrupek został odkryty i zakonserwowany przez 1st and Goal Collectibles zajmujące się sprzedażą wszelkiej maści fantów, gdzieś pomiędzy 2018 i 2022 rokiem. Przedstawiciele Goldin zapewnili, że Cheetos jest autentyczny i nie został w żaden sposób zmodyfikowany. Całą sprawę opisał Polygon.

Co ciekawe, to nie jest pierwszy taki przypadek, gdy Cheetos zostaje sprzedany za tak dużą kwotę – w 2017 roku ostateczną cenę 99 tysięcy dolarów osiągnął chrupek w kształcie goryla Harambe. Rok wcześniej świat obiegły wideo zwierzęcia agresywnie szukającego 3-letniego dziecka (ludzkiego, nie małpiego) po wodzie i ziemi, które to niepostrzeżenie dostało się do zagrody goryli (via USA Today). Władze w obawie o zdrowie i życie kilkulatka zdecydowały się zabić Harambe, w następstwie czego stał się internetowym memem. Choć warto też dodać, że koniec końców sprzedano go prawdopodobnie za mniejszą sumę, bowiem zwycięzca aukcji rozmyślił się, przez co musiano szukać innego szczęśliwego nabywcy chrupkowego Harambe.