Clair Obscur: Expedition 33 zdyskwalifikowane z The Indie Game Awards! Powodem wykorzystanie AI przez twórców

Clair Obscur: Expedition 33 zdyskwalifikowane z The Indie Game Awards! Powodem wykorzystanie AI przez twórców
Avatar photo
Adam "Adamus" Kołodziejczyk
Sandfall Interactive miało oszukać komisję w kwestii wykorzystania AI do produkcji gry.

Nie ma wątpliwości co do tego, że Clair Obscur: Expedition 33 to gra absolutnie unikatowa. Dzieło francuskiego Sandfall Interactive bez dwóch zdań zasługuje na zebranie najwyższych growych laurów, a za kilka lat zapewne będziemy traktować tę produkcję jako prawdziwego klasyka. Problemem jest tu tylko kwestia niezależności i tego, czy można nazwać Clair Obscur grą indie? Nad tą kwestią pochylił się już Karol Laska, który wytłumaczył, dlaczego Expedition 33 nie powinno być nominowane w kategoriach zarezerwowanych dla niewielkich tytułów tworzonych przez małe zespoły developerów.

Kiedy więc dzieło Sandfall Interactive zdobyło nagrody na gali The Indie Game Awards, wokół gry znów wybuchły kontrowersje. Pojawiły się głosy o tym, że Clair Obscur nie powinno dostać w tym przypadku żadnych nominacji, a zamiast tego wyróżnienia należały się innym tytułom, których „indykowość” nie wzbudza żadnych wątpliwości. Tymczasem jednak nagle komisja The Indie Game Awards zdyskwalifikowała Expedition 33 już po wyłonieniu zwycięzców gali.

Jak się okazuje, twórcy Clair Obscur przyznali się do wykorzystania generatywnej AI w procesie tworzenia gry. Chodzi tu o placeholdery, które zostały później zastąpione w aktualizacji, niemniej takie działanie narusza regulamin The Indie Game Awards. W związku z tym komisja wystosowała oświadczenie, w którym wyjaśniła, dlaczego Expedition 33 zostało zdyskwalifikowane.

Organizatorzy The Indie Game Awards zajmują twarde stanowisko w kwestii wykorzystania generatywnej AI w całym procesie nominacji i podczas samej ceremonii. Kiedy zgłoszenie zostało złożone do rozpatrzenia, przedstawiciele Sandfall Interactive byli zgodni, że w procesie tworzenia Clair Obscur: Expedition 33 nie wykorzystano generatywnej sztucznej inteligencji. W świetle przyznania się przez Sandfall Interactive do wykorzystania generatywnej AI, dyskwalifikuje to grę Clair Obscur: Expedition 33 z nominacji.

Oznacza to zatem, że nagrody za najlepszy debiut i najlepszą grę roku, jakie powędrowały do Clair Obscur, zostały cofnięte. Wyróżniono więc zamiast tego Sorry, We’re Closed za najlepszy debiut, natomiast najbardziej prestiżową nagrodę zgarnął Blue Prince.

Trzeba przyznać, że cała sprawa nie wygląda zbyt dobrze, jako że wynika z tego, iż Sandfall Interactive oszukało komisję The Indie Game Awards. Przypomnijmy tylko, że użycie AI to bynajmniej niejedyny powód, dla którego Clair Obscur nie powinno w ogóle pojawić się na takiej gali. Wątpliwości co do „indykowości” Expedition 33 wzbudza przede wszystkim budżet i różnego rodzaju dofinansowania, o których pisał wspomniany Karol Laska. Problemem jest także to, że choć samo studio Sandfall jest naprawdę niewielkie, to developerzy przekierowali różne zadania na ponad 200 osób z różnych podmiotów korporacyjnych.

10 odpowiedzi do “Clair Obscur: Expedition 33 zdyskwalifikowane z The Indie Game Awards! Powodem wykorzystanie AI przez twórców”

  1. Raz jeszcze, budżet nie jest wyznacznikiem indykowości – o czym chyba sami pisaliście. Indyki to nie „bieda gry”.

  2. No proszę, wyszło szydło z worka. Każdy inny tytuł zostałby zmieszany z błotem a twórcy zaliczyliby potężny review bombing oraz wylew szamba w mediach społecznościowych. A tutaj? Idę o zakład, że zaraz pojawią się komentarze, że akurat w tej grze wykorzystanie AI jest dobre (w żadnej innej nie, ale tu jak najbardziej tak), że to tak naprawdę nic nie znaczy i nie ma co się spinać, że fabuła dobra i inne bzdety.

    • No i oczywiście konkurs na 100% został ustawiony, żeby ukochane przez graczy Expedition nie wygrało. Bankowo Bethesda, Ubisoft i Rockstar dali komisji walizkę pieniąchów w sraczu. Tak było, nie kłamię.

  3. Podstawowa kwestia – o użyciu AI przez Sandfall było wiadomo już w dniu premiery i nie była to wiedza zatajona. Więc odpada kwestia oszustwa i to organizatorzy IGA rozdmuchują całą sprawę na nowo.
    Po drugie, były to placeholdery, do których przyznaje się coraz więcej twórców, w tym uwaga, uwaga, twórca Blue Prince, do generowania backgroundów w Unity. Ale wyciągnąć teraz z samotnego, zbiedzonego twórcy, że on też używał genAI no to jak to tak…
    Więc prawdziwy powód leży gdzie indziej, mianowicie wracamy do nieuregulowanej kwestii tego, co jest a nie jest indykiem. IGA skopała sprawę w tej kwestii (bo a to trzeba ustalić wysokość budżetu, a to ilość pracowników, a to obecność współwydawcy) i wpadła w pułapkę ta samą co Geoff Keighley, więc co? Na widły żabojadów, wskakujemy na AI hatewagon i wyciągamy już dawno uprzątnięty brud sprzed ponad pół roku.
    Sektor AA zdaje się umarł nawet na dla branżowych „fachowców”.

  4. No fajnie, tylko że o tym, że Clair Obscur używa generowanych przez AI placeholderów, było wiadomo już pół roku temu. Twórcy nawet wydali oświadczenie w tej kwestii w okolicy końcówki kwietnia, o ile mnie pamięć nie myli.
    A IGA jakoś nie miało problemu dopuścić Clair Obscur do nominacji, pomimo tego, że fakt używania przez Sandfall w ograniczonym stopniu AI był wiedzą publiczną od dłuższego czasu. Jakoś dziwnym trafem, dopiero teraz, post-facto zaczęło im to przeszkadzać, w momencie gdy hejt na E33 jest największy, bo w końcu wygrało tyle nagród, więc jak psa chcesz uderzyć to i kij się znajdzie.
    Gdybym był cynikiem, powiedziałbym, że IGA chce po prostu nakręcić wokół siebie dramę dla klików. Ale cynikiem nie jestem, więc po prostu założę, że nie przeprowadzili oni odpowiedniego researchu i teraz im głupio.
    A tak w ogóle, to czy Blue Prince czasem też nie używa GenAI do generowania tekstur?

  5. „Nie ma wątpliwości co do tego, że Clair Obscur: Expedition 33 to gra absolutnie unikatowa. Dzieło francuskiego Sandfall Interactive bez dwóch zdań zasługuje na zebranie najwyższych growych laurów, a za kilka lat zapewne będziemy traktować tę produkcję jako prawdziwego klasyka”

    Weźcie zatrudnijcie jakiś redaktorów którzy rzeczywiście grają w gry bo poziom żenady i braku wiedzy to wykracza już po za skalę

    • właśnie intensywnie zastanawiam się co jest w niej takiego unikatowego, bo jak dla mnie to jest to europejski Final Fantasy. Gra się fajnie, dobry tytuł, ale z tą rzekomą unikatowością… no nie wiem.

  6. Straty oszacowano na 21 euro 37 eurocentów. Game Awards to mem, podobnie jak wszystkie inne nagrody. Chyba tylko Oscary jeszcze jaaaakoś mogą wpłynąć na zarobki produkcji, choć również w coraz mniejszym stopniu. „Kupiłem tę grę bo otrzymała tytuł Game of the Year” – powiedział nikt nigdy.

  7. Ktoś może mi również wytłumaczyć co jest takiego „unikatowego” w CO:E33? Ot taki umowny Final Fantasy XIV, tylko lepszy i ciekawszy. Ale w żadnym razie nie jest „unikatowy”.

Skomentuj DUST DEVIL Anuluj pisanie odpowiedzi