Control: Remedy ma teraz pełne prawa do marki
Co prawda nie zaglądałem Remedy do kieszeni, ale studio samo przyznało, że Control sprzedał się w ponad 2 milionach egzemplarzy, co uczyniło go najlepiej sprzedającą się grą tych twórców od czasu serii o pewnym noworojskim policjancie. Teraz ten wynik goni Alan Wake 2, który w porównywalnym z Control okresie sprzedał się mniej więcej o połowę lepiej. Po wypuszczeniu go na rynek Remedy skierowało większość sił do prac nad remakiem Maksa Payne’a i Control 2, jednak na horyzoncie jest też Condor (czyli prawdopodobnie FBC: Firebreak, o którym pisałem w styczniu) – multiplayerowa strzelanka w uniwersum Control.
Mimo tego dopiero teraz Remedy było w stanie przejąć pełne prawa do marki – do tej pory pozostawała ona własnością 505 Games, zajmującego się marketingiem, wydaniem i dystrybucją „jedynki”, a także „dwójki”. W krótkim komunikacie dla inwestorów przeczytamy:
Seria Control to rdzeń Remedy. Po nabyciu pełnych praw, Control, Condor oraz Control 2, Remedy jest w stanie podejmować właściwie decyzje zarówno produktowe, jak i biznesowe, koncentrując się na długoterminowym rozwoju marki.
Za ile można sobie kupić Federalne Biuro Kontroli? Transakcja z 505 Games opiewa na około 17 milionów euro, czyli równowartość kwoty, jaką wydawca wyłożył do tej pory na rozwój Condora i Control 2 plus niewielka nadwyżka.
Co dalej? Remedy wskazuje, że zakup praw do Control stawia ich w lepszej pozycji negocjacyjnej, co z kolei otwiera nowe opcje w kwestii decyzji dotyczącej wydania Control 2 – firma może wypuścić grę na rynek bez pomocy z zewnątrz lub znaleźć nowego partnera. Cokolwiek by się nie wydarzyło, prawa do marki są w rękach jej twórców, co, przynajmniej na razie, eliminuje nerwowych wydawców, często naciskających na wydawanie niegotowych tytułów.