Cyfrowa dystrybucja na PC przegoniła „pudełka” w USA

Sony Digital Audio Disc Corporation zajmuje się obsługą serwisów ponad 25 sklepów i wydawców. Matt Hatten, szef działu zajmującego się w firmie sprzedażą za pośrednictwem dystrybucji cyfrowej, w rozmowie z MCV wyjawił, że PC-towe gry w „pudełkach” są mniej popularne niż wersje elektroniczne.
Jak mówi:
W Ameryce Północnej i Wielkiej Brytanii przekroczyliśmy już punkt krytyczny. Większość sprzedaży w tych regionach przybiera formę cyfrową. W USA 51% wszystkich gier PC osiem miesięcy temu sprzedawało się w wersji elektronicznej. Teraz stosunek edycji cyfrowych do pudełkowych w Stanach Zjednoczonych wynosi 60% do 40%.
Natomiast Murray Rigluth, dyrektor programistyczny w Sony Digital Audio Disc Corporation, uważa, że trend ten się już nie zmieni i sprzedaż cyfrowa cały czas będzie wyprzedzać pudełkową. W ciągu najbliższego roku mamy mieć do czynienia z „wyścigiem zbrojeń” na polu dystrybucji elektronicznej, co ma doprowadzić do rozdrobnienia tego rynku. Z czasem jednak – w ciągu 6 lat – mają wyłonić się jego kluczowi gracze.
Czytaj dalej
85 odpowiedzi do “Cyfrowa dystrybucja na PC przegoniła „pudełka” w USA”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Cyfrowa dystrybucja z każdym rokiem nabiera coraz większego znaczenia. Według informacji dostarczonych przez Sony Digital Audio Disc Corporation – firmy zarządzającej najważniejszymi usługami dystrybucji cyfrowej – w USA sprzedaż elektroniczna gier wyprzedziła już tą standardową.
Czemu sie nie dziwie ze akurat w Ameryce sie to stalo? To im nawet trudno do sklepu isc? 😀
Oczywistym jest, że amerykanie wolą ściągnąć grę z internetu, bo do sklepu pójść czy choćby płytę włożyć to już za duży wysiłek 😉
@Xarads995|Czy ja wiem. Ostatnio sam kupuję więcej gier w dystrybucji cyfrowej. Powodem promocje. Ogromne zniżki na steamie, na originie, indie bundle, itp.
80zł klucz 120-150 gra w pudełku , nie wiem jak wy ale to dlatego ja się przesiadłem z pudełek na keye
Uwielbiam móc postawić pudełko na półce, ale ceny mówią same za siebie. Mam laptopa, więc jak gdzieś jadę nie mam problemu ze ściągnięciem gry, włączam steama i pobieram, nie muszę brać ze sobą masy płyt. Proste. Podobnie jak E-Booki i książki papierowe.
Klucze to kiepski pomysł. Ostatnio skasowali mi Dead Island.|Poza tym jak standardem na świecie jest internet 10mb/s, to czy ściągnięcie gry trwa tak długo jak te parę lat temu?
A kopię dla własnego użytku na podróż na zewnętrznym dysku twardym kilku gier zrobić to nie problem. Więc tak, wolę wersję pudełkowe, zwłaszcza gier dla mnie wyjątkowo ważnych.
No pewnie. Do tego paczka, dobrze nasolonego, maślanego popcornu, bekonowych chipsów i pudełko odgrzanej pizzy i już tyłka nie trzeba w ogóle ruszać z fotela. Ot, cała a Ameryka… PS. Nie wiem gdzie dostajecie te keye (może z Allegro), bo jak patrzyłem na ceny Mass Effect 3 w wersji cyfrowej kontra pudełkowa na EA to wychodziło na to samo… Więc ja wolę pudełko.
@gumisiwo – musisz mieć bardzo dobry internet mobilny jak tak prosto jest dla Ciebie ściągnąć grę ważącą od kilku do kilkunastu GB na laptopa w terenie…
ja chce pudełka! nie dla cyfrowego szajsu!
W pudełku muszę mieć muzykę, jeśli chodzi o gry jestem otwarty na sprzedaż cyfrową, ale najciekawsze dla mnie tytuły i tak wolę mieć na fizycznym nośniku z ładną okładką.
Szczerze to się nie dziwię. Skoro na świątecznej wyprzedaży mogłem kupić Magickę za 10 zł lub Fallout 3 GOTY za 20 zł gdzie polskie pudełkowe mają kolejno 40 zł i 80 zł to wolę nie płacić prawie 30 zł za pudełko i płytę (ewentualnie instrukcję) gdyż zwyczajnie mi się nie opłaca. Sam na 1 grę pudełkową kupuje 4 cyfrowo. Jeżeli podstawki zejdą poniżej 100 zł i będą zawierały miłe dodatki (naklejki, plakaty) to może to pomóc pudełkom na dłuższą metę…
Owiele bardziej wole dystrubuje cyfrowa. Na steam prawie wszystkie gry mam kupione ze steama jedyny problem to brak instrukcji, ale w dzisiejszych czasach to coraz mniej developerow dodaje je nawet do wersji pudelkowej. A dlaczego ja wole: wiele naprawde wiele przecen, moge zagrac praktycznie gdzie chce, dostep do DLC i te wszystkie aktualizacje instaluja sie automatycznie no i moge zapraszac kumpli do gry czy z nimi sie kontaktowac. Mi nie zalezy na pudelku w ogole, jakps tak mam 🙂
To teraz tylko czekać aż wszystko będzie się skłaniać ku cyfrowej dystrybucji, a twórcy ostatecznie rozwiążą problem używek i jeszcze pewnie pozostawią gry w tych samych kosmicznie wysokich cenach…
Jak kupować gry to tylko w pudełku! Można ją dotknąć, poczuć, pochwalić się… ehh tym grubasą z USA to już się nawet nie chce wyjść z domu po grę
Szczerze to sam w zeszłym roku wydałem więcej kasy na kupno gier cyfrowo niż tradycyjnie
@Frendli93 a ci kretyni z polski płacą 40-50 zł więcej za kawałek plastiku i 10 stronicową książeczkę (a często i to nie)
Na PC to tylko Steam 😉 No i GOG. Żadnego szukania patchy, kombinowania ze sterownikami, żonglowania płytami – no i te promocje. A pochwalić to się można kolekcjonerką, owszem. Ale zwykłym pudełkiem? Lol.
BTW Smieszą mnie wasze kretyńskie komentarze o „spaśonych grubasach którym sie nie chce ruszać [beeep] z fotela”. Ludzie kupują cyfrowo bo jest taniej, jest więcej promocji, i jest wkońcu więcej gier możliwych do kupienia, nie wszystkie wydają w pudełkach.
Zdecydowanie pudełka, jeśli się da tylko tak kupuje gry
Jeśli gra jest nastawiona na multi to cyfrowa wersja nie jest zła. Cyfrowe wersje też mają zalety, bo mamy je na jednym koncie np. Steam i możemy zainstalować wszędzie. Z drugiej strony nie posiadamy jej fizycznie. (ja wszystkie płyty chowam przed słońcem, więc powinny wytrzymać dłużej 😀 )
Ja NIE CHCE PLACIC KARTA KREDYTOWA ogolnie żadnymi transakcjami cyfrowymi jest duze ryzyko chyba że będą sprzedawać zdrapki a w niej klucz zeby uaktywnić gre to się wtedy zgodze bo jezeli mamy kupowac np na origin karta płatniczą to ja dziękuje.
PS dzieci ktore pisza ze bedzie taniej to g warte bedzie drozej jak znikna pudelka to niemyslcie ze bedzie taniej wtedy nie ma tak jakby konkurencji.
Prawda jest taka że amerykański rynek narzucił konsumentom tego rodzaju dystrybucje, celowo zmniejszając dystrybucje tradycyjną (w pudełku) dla zysku. To samo tyczy się płatnych DLC, nikt ich nie lubi ale je kupujemy (lub kto mądry ściąga „za darmo”).
W dobie ataków cybernetycznych dystrybucja cyfrowa nadal wydaje się nie pewna. A na płytce (oryginalnej) zawsze masz.
up no ba dlatego wole pudła bo ja niebede robic transakcji karta platnicza bardzo duze ryzyko a co z empikiem hehehe mam nadzieje ze wtedy bedą sprzedawać cd-key
Albo znowu nagonka żeby zamydlic oczy 😀
W newsie jest mowa o amerykańskim i brytyjskim rynku. W tych krajach to rynek decyduje co kupią konsumenci (np.Call of Duty). W Europie a zwłaszcza w Polsce takie coś to nie przejdzie, każdy sam decyduje co chce. W Ameryce to byle co pokażą w TV, a ludzie już się rzucają.
Zawsze będę sobie wyżej cenił grę, którą kupiłem na płycie i w pudełku. Gry kupowane na Steam w wersji cyfrowej nabierają wartości dopiero wtedy, kiedy w kolekcji ma się ich już kilka, bądź kilkanaście. W ilości większej niż jedna, dwie sztuki reprezentują sobą wirtualny odpowiednik fizycznej półki z grami. W Polsce nie każdy ma ochotę podawać na lewo i prawo swoje dane osobowe i nr karty kredytowej (jak ma), więc do tego dochodzi nieufność co do zagranicznego dystrybutora.
paintball skąd to wiesz oswiec mnie swoja glupotą ?
źle to napisałeś wlasnie ze w polsce coraz wiecej ludzie chce dystrybucji sieciowej !|I tu jest pies pogrzebany !
Wole pudełka bo wtedy mam świadomość, że dana produkcja jest moja i nie ma siły, która mi ją odbierze. W przypadku dystrybucji cyfrowej najbardziej nie lubię momentu pobierania gry. Nie to, że mam słabe łącze internetowe tylko wtedy nie czuje, że faktycznie ”posiadam” daną grę. Wolę patrzeć na pasek instalacji niż pasek pobierania.
Ja też wole podełko niż wersje cyfrową. A przekonał mnie co do tego fakt, iż zakupiłem dodatek (The Lost and Damned) do GTA IV przez Games for Windows – LIVE Marketplace, a teraz od 4-5 miesięcy nie mogę ponownie pobrać tego dodatku, nie wiem dlaczego, a na maile nikt i nie odpisuje, więc mam, za przeproszeniem „w dupie” te cyfrowe sklepy..! O płyty dbam, jeszcze żadna którą kupiłem się nie popsuła, mam takie klasyki jak Worms Armageddon, Red Alert, Kryształowy Klucz oraz Hopkins FBI.
Ja tam wole pudełkowe. Do cyfrówek nie mam zaufania do Steamów itp. bo starczy że ktoś ci ukradnie hasło i tracisz WSZYSTKIE gry
Jak oni tam mają tam net z ogromną prędkością, to proszę bardzo, kupujcie gry cyfrowo, ale w eu internet jest jeszcze na słabym poziomie zaawansowania i po prostu ściąganie gry jest czasochłonne, lepiej pójść kupić i zainstalować. Ponad to, mogą ci zawalić konto i tracisz grę, a tak to masz pudełko i dowód że to twoja gra. Możesz zgubić cdkeya i jak udowodnisz że to był twój cdkey? No właśnie, dopóki nie wymyślą jakiegoś pewnego i bezpiecznego systemu kupowania gier cyfrowo, to pudełkowa wersja będzie górą.
A ja jestem po prostu nie tylko graczem, ale i kolekcjonerem lubiącym mieć ulubione tytuły na półce, a cyfrowa kolekcja to g… a nie kolekcja. Co fizyczny nośnik to fizyczny. Nikt nie zwinie mi konta, czy klucza. Kupiłem i mam.
Lenistwo Amerykanów nie zna granic. Do skepów po gre im sie nawet nie chce iść.
Zhakują Steama i nie będziesz miał gier. 😉 Wolę pudełka.
Tylko i wyłącznie wersje pudełkowe! W tej sprawie jestem i będę ortodoksem, wersja pudełkowa ma swój niepowtarzalny urok i klimat, natomiast dystrybucja cyfrowa pozbawiona jest całkowicie wartości sentymentalnej, którą często mamy dla pudełek swoich ukochanych gier. Tyle w temacie.
O ludzie, zjawisko niespotykane, kupują płatne piraty.
@Pacquiao|Wiekszość gier trzeba przypisać do Steam/Origin, więc nic Ci z płyt jak ich nie odpalisz. ;]|Ja tam jakoś ostatnio bardziej wolę elektroniczne gry, za 10zł kupiłem Metro 2033 z rańca. 🙂
Ja tam mam zryty napęd i się na cyfrową przestawiłem. Fajna sprawa.
@OskiOski spróbuj w 2 godziny ściągnąć grę z torrentów to pogadamy, do tego mieć możliwość gry przez multi i wsparcie developerów, do tego oczywiście miłe poczucie że nagrodziłeś ciężką pracę a nie ukradłeś
Oni to nawet po gry już nie będą chodzić.
Dziś gry jutro Jedzenie będą przez internet nabywać.
@bart-2pl w 2 godziny sciagnac gre to zaden probem, ale co do reszty twojej wypowiedzi sie zgadzam. Poza tym, kto powiedział, że jak ktoś grę spiraci, to jej nie podziwia? Może po prostu nie ma na nią pieniędzy, a tak uwielbia gry danego producenta, że musi w nie zagrać. Przecież producent i tak nic nie traci, a ew. pirat MOŻE tą grę EWENTUALNIE nabyć. To nie jest tak, że jak ktoś grę spiraci to producent na tym traci. On po prostu w tej chwili nie zarabia.
@bart-2pl spróbuj ściągnąć gre na necie 1Mb/s….
To jest to, czego boje się najbardziej. Gry na steamie to nie to samo, co gry w pudełku. Czy od steama dostaniecie [beeep]istą okładkę, mapkę, płytę z soundtrackiem, poradnik, art booka, figurkę, replikę jakiegoś przedmiotu z gry? Nie! Obejrzyjcie unboxingi gier, np. kolekcjonerke Skyrima u CTSG. To są niesamowite emocje. Trzymać to w ręku. Ściągnięcie gry ze steam czy origin czy GFWL nie ma w sobie takiej magii jak otworzenie pudełka. Pozdrawiam zwolenników pudełek!
Z piractwem mozna walczyc tylko cenowo. Steam w Rosji dziala i gry tam kupuja przez to, ze tam w dniu premiery mozna kupic gry juz nawet za 50 zlotych, a CoD kosztuje 90 zlotych. Spojrzalem na dzisiejsza promocje na Deus Ex: Human Revolution – 12.50 zlotych, przy normalnej cenie 50 zlotych. Szkoda tylko, ze sa te glupie blokady regionalne, bo tak to bym znacznie wiecej gier kupowal 🙁 (( A moze to i lepiej???