4
30.10.2023, 14:30Lektura na 2 minuty
Wideo

Dead Space: Producent „trójki” chciałby całkowicie przerobić grę

Według jego informacji twórcy mieli kategoryczny zakaz zrobienia z gry survival-horroru.


Krzysztof „Gwint” Jackowski

Luty 2013 roku. Tego mroźnego miesiąca swoją premierę ma wyczekiwana od dawna trzecia część Dead Space’a. No i okazało się, że z członu survival-horror nie zostało nic. No dobra, może trochę było w nim survivalu, ale dla równowagi wszechświata zaorano mechanikę mikropłatnościami i beznadziejnym balansem surowców i broni. Jedyne, co Dead Space 3 zrobił dobrze, to FANTASTYCZNY zwiastun z podkładem Phila Collinsa (o mamuniu, jakie to było dobre).

Z biegiem lat okazało się, że twórcy byli poniekąd skazani na taki los. Dla przykładu Electronic Arts ucięło finansowanie projektu. W porównaniu z drugą częścią Dead Space’a gra miała kilkukrotnie mniejszy budżet, a twórcy otrzymali kategoryczny zakaz stworzenia survival horroru na modłę poprzednich gier. Teraz głos w sprawie nieszczęsnego „Lost Planet od EA” zabrał jeden z jej twórców.

W podcaście Captaina Bribo wystąpił Chuck Beaver, człowiek odpowiedzialny za historię całej serii Dead Space. W trakcie rozmowy stwierdził, że zaprojektowałby kompletnie od zera trzecią część. Powodem, jaki wymienił Beaver, jest pojawienie się remake’u pierwszego Dead Space’a w styczniu tego roku.


Teraz, z powodu remake’u [Dead Space’a - dop. red.], przerobiłbym trójkę prawie całkowicie, ale zachowałbym historię świata, na której opiera się seria. Zachowałbym główne założenia fabuły, zostawiłbym Ellie, ale w innym statusie relacji z Isaakiem oraz przepisałbym kompletnie cały scenariusz.


Chuck Beaver

Co zmieniłby producent? Przede wszystkim skupiłby się mocniej na motywie „zniszczonego Isaaca” oraz powróciłby do jego problemów psychicznych. Tryb coopa prawdopodobnie dalej funkcjonowałby w grze, jednak zostałby przeprojektowany w taki sposób, aby każdy gracz mógł spotkać się z zupełnie różnymi doświadczeniami z rozgrywki.

Słysząc motyw nowego trybu dla dwóch graczy według Chucka Beavera, od razu pomyślałem o A Way Out oraz It Takes Two studia Hazelight, które swoją drogą jest wydawane właśnie przez Electronic Arts. Motyw, w którym Dead Space wykorzystuje kooperację znaną z tych dwóch gier, aby urozmaicić zagadki, walkę czy rozszerzyć wachlarz zagrywek mających nas przestraszyć brzmi bardzo intrygująco. Może marka horrorów w kosmosie nie jest aż tak plastyczna, jak przygody projektowane przez Josefa Faresa, jednak taka współpraca mogłaby wyglądać bardzo interesująco. Jaki będzie kolejny krok studia Motive? Na razie znajduje się w nierównej walce z marką Iron Mana, więc nie wiadomo kiedy i czy w ogóle powróci do Dead Space’a.


Czytaj dalej

Redaktor
Krzysztof „Gwint” Jackowski

Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.

Profil
Wpisów660

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze