Delta Force: Hawk Ops otrzyma kampanię z Black Hawk Down
Powrót serii Delta Force ogłoszono w ubiegłym roku, a chwilę po pierwszej prezentacji powietrze wokół marki zepsuły informacje o tym, że mamy do czynienia z grą w modelu free to play, gdzie oprócz multiplayera znajdzie się również miejsce dla kampanii singlowej. Nie jest to mój wymarzony sposób na powrót takiego starocia, ale obiecałem nie wydawać osądów bez większej ilości informacji i słowa dotrzymam.
Będzie to tym łatwiejsze, że najnowszy materiał z Delta Force: Hawk Ops jest jeszcze krótszy i mniej konkretny niż poprzednie, ale pokazuje coś obiecującego: maleńki teaser Black Hawk Down. Nowy Delta Force będzie zawierał remake kultowej odsłony z 2003 roku, w dodatku stworzony na Unreal Enginie 5.
Choć nie zobaczymy wartkiej akcji, a zwiastun kończy się po kilkunastu sekundach, wszystko wygląda dokładnie tak, jak powinien wyglądać Black Hawk Down A.D. 2024. Oczywiście na tak wysoki poziom oprawy warto przymknąć oko, jednak nawet po umiarkowanym downgradzie nie sądzę, by Hawk Ops było grą brzydką. Większym problemem może być to, co twórcy delikatnie dają do zrozumienia, tzn. chęć zadowolenia każdego za sprawą multi na wzór Battlefielda lub Call of Duty z dodatkiem kampanii singlowej. Developerzy ze stojącego za Delta Force TiMi Studio Group zdobywali doświadczenie m.in. w pracach nad Call of Duty Mobile, więc nie są to debiutanci, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że po tylu latach nieobecności marka powinna przypomnieć o sobie czymś bardziej skromnym i „bezpiecznym”.
Czy decyzja o tak ambitnym powrocie była dobra, przekonamy się w bliżej nieokreślonej przyszłości, ponieważ Delta Force: Hawk Ops nie ma jeszcze daty premiery. Zagramy na pecetach, PS5, Xboksach Series X|S oraz platformach mobilnych.
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Delta Force: Hawk Ops otrzyma kampanię z Black Hawk Down”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Może coś z tego będzie.
Trochę mnie martwi ich podejście.
Ta gra powinna być NAJPIERW remakiem Black Hawk Down, a dopiero później ewentualnie grą multi.
Aktualnie wygląda na to, że jest odwrotnie, a przez to kampania może być potraktowana po macoszemu.
Niemniej: Oni nie muszą wiele robić. Stary Black Hawk Down broni się nawet dziś. Poprawa grafiki, fizyki, animacji, może w końcu strzał w stopę nie będzie zabijać i to według mnie wystarczy.
Na razie – bez szału – ale gdyby poszli w dobrą stronę to jest w tym potencjał.
Teraz już raczej mało kto się porwie na militarną strzelankę, która będzie stawiać przede wszystkim na kampanię. W ogóle się dziwię, że postanowili jednak rzucić coś singlowym graczom. Dobre i to.
Heh, kampania singlowa to dla mnie jedyny argument, żeby tę grę sprawdzić 🙂