Demo The Matrix Awakens na Unreal Engine 5 dostępne tylko do soboty

Demo The Matrix Awakens na Unreal Engine 5 dostępne tylko do soboty
Ostatnia szansa na podłączenie się do Matriksa.

The Matrix Awakens na silniku Unreal Engine 5 to technologiczne demo stworzone we współpracy z twórcami popularnej serii filmów. Włodarze projektu na konsole nowej generacji przyznają, że dla nich to szansa na „spojrzenie w przyszłość interaktywnego opowiadania historii”.

Darmowe demo dostępne jest jednak tylko do 9 lipca. Jeśli pobierzecie je na swój sprzęt, nadal będziecie mogli nacieszyć swoje oczy po tym terminie.

Z informacji na stronie Unreal Engine możemy dowiedzieć się, że demo pozwalało na eksplorację rozległej przestrzeni miejskiej żywcem wziętej z filmu „Matrix Zmartwychwstania” i wzięcie udziału w interaktywnej cutscenie. Recenzję grudniowej premiery filmowej przeprowadził Krzysztof „Otton” Kempski.

W demie pojawili się Keanu Reeves i Carrie-Anne Moss jako Neo i Trinity. Gracze wcielili się jednak w rolę bojownika ruchu oporu uwikłanego w szybki pościg przez agentów po rozległej autostradzie. Po zakończeniu akcji kierowana przez nas postać mogła spacerować po miejskiej dżungli, przełączając się między perspektywą z trzeciej i pierwszej osoby. Demo pozwala także na dostosowanie dynamicznego oświetlenia i efektów środowiskowych.

Ukazanie się The Matrix Awakens był dla branży głośnym wydarzeniem. Posiadacze konsol nowej generacji mogli zobaczyć możliwości swojego sprzętu. Demo wygląda fenomenalnie, także w trakcie interaktywnych scen akcji.

https://www.youtube.com/watch?v=WU0gvPcc3jQ

3 odpowiedzi do “Demo The Matrix Awakens na Unreal Engine 5 dostępne tylko do soboty”

  1. KapitanŻbik 7 lipca 2022 o 16:14

    Czy demo technologiczne zostanie rozwinięte do stanu pełnej gry?

    • jak sama nazwa wskazuje jest to jedynie DEMO. Ale UE5 to już za rogiem stoi

  2. Nie wiem jak u was ale na mnie zrobiło mega wrażenie jak sie tylko pokazało na xsx. Niby nic nie robisz ale chwila gameplayu a potem piaskownica pokazały możliwości. Co widać na wielu fanowskich remakach klasyków. W tym jest przyszłość

Dodaj komentarz