Dex: Cyberpunkowy erpeg za darmo na GOG.com
Miasto Harbor Prime czeka i zdecydowanie warto je odwiedzić na koniec lata.
Już pierwszy Deus Ex pokazał, że w komputerowych grach RPG jest dużo miejsca dla cyberpunku. Bardzo chciałbym napisać, że dwie dekady później potwierdził to Cyberpunk 2077, ale nie – zdecydowanie lepiej zrobiło to The Ascent, choć tamtejsza „erpegowość” ograniczona jest właściwie do minimum. Gdzieś pomiędzy wymienionymi tytułami, a porażkami w stylu remastera Blade Runnera czy totalnymi zaskoczeniami (Ghostrunner) przemykają mniejsze tytuły, które łatwo przegapić.
Nowa darmówka od GOG.com jest przykładem właśnie takiej gry. Dex to cyberpunkowy erpeg, rozgrywający się – a jakże – w metropolii przyszłości. Są tutaj nierówności klasowe, egzystencjalne pytania bez odpowiedzi, złowroga (albo i nie…) SI, wszczepy oraz oczywiście hakowanie. Zrealizowane bardzo zgrabnie, bo w formie nietrudnej do opanowania, ale wymagającej czasu do wymasterowania.
Wszystko w cieszącej oko, dwuwymiarowej oprawie, okraszone kilkoma niezbyt trudnymi zagadkami, dość prostą mechanicznie walką i (subiektywnie) świetnym soundtrackiem od Karela Antonina.
Grę odbierzecie tutaj.
Jeśli chodzi o fabułę, to nie spodziewajcie się wielkich rewelacji, ponieważ Dex pełnymi garściami czerpie z dorobku pisarzy sci-fi, równie chętnie sięgając po inspiracje filmowe, jednak znalazło się miejsce na niekoniecznie czarno-białe decyzje. I choć gra ma kilka zakończeń, żadne z nich nie wydaje się tym właściwym. Albo wszystkie wydają się właściwe – w zależności od waszego punktu widzenia.
Gdzieś spotkałem się z opinią, że Dex to Deus Ex w 2D. Jest w tym ziarno prawdy, ale tylko ziarno; nie nastawiajcie się na rozbudowaną przygodę z licznymi rozgałęzieniami opowieści, a indyka z paroma dobrymi pomysłami i kilkoma gorszymi, które nie powinny przysłonić odbioru całkiem nieźle napisanej, choć sztampowej, opowieści.