Diablo 4: Gracze w większości chwalą 5. sezon gry
Wrażenia graczy na temat Sezonu Piekielnych Hord są w większości pozytywne.
Wczoraj wystartował 5. sezon Diablo 4, a w sieci zaczęły się pojawiać pierwsze opinie na jego temat. Większość z nich sugeruje, że Blizzard uczy się na błędach. Firma zadbała o rozbudowaną pulę nowości, a fani doceniają aktywności sezonowe, szybkie levelowanie oraz nowe przedmioty. Kontrowersje budzi natomiast przesadzona potęga niektórych klas postaci.
Nowy sezon zawsze wiąże się z przetasowaniami w najchętniej wybieranych buildach. Poprzednik był kompletnie zdominowany przez nekromantów, ale nic nie może przecież wiecznie trwać. Co zesłał Rathma, trzeba będzie stracić.
Czarodziej, druid i łotrzyk to dobre wybory na rozpoczęcie 5. sezonu. Odpowiednio ubrany mag może się nieustannie teleportować, niemalże nie zwracając uwagi na czas odnowienia zdolności.
Od startu Piekielnych Hord nie minęła nawet doba, co nie przeszkadza niektórym fanom w wygłaszaniu krytycznych opinii nt. balansu rozgrywki. Zdania są podzielone – część społeczności uważa, że poszczególne postaci są zbyt silne, inni twierdzą że jest jeszcze za wcześnie, żeby to ocenić.
Dużo ludzi narzeka na to, że barbarzyńca, łotrzyk i czarownik są za mocni. Wygląda na to, że każda klasa jest przegięta oprócz druida. Możecie się chwilę wstrzymać z tymi osądami? Nowe przedmioty są potężne, co czyni levelowanie dziecinnie prostym, ale to wcale nie znaczy, że wszystko jest OP.
Nie brakuje również bardziej sceptycznych opinii. Weterani serii uważają, że nowe mechanizmy nie odbiegają od tego, do czego przyzwyczaiła nas czwarta odsłona hack’n’slasha, a przestoje pomiędzy hordami bywają nużące.
W 5. sezonie nie ma nic ciekawego. Chyba go pominę, tak jak Sezon Konstruktów. Tryb hordy na papierze wyglądał super, ale w praktyce są przestoje między falami wrogów. Poza tym aktywności sezonowe za bardzo przypominają to, do czego przyzwyczaił nas otwarty świat Diablo 4. Okazuje się, że tylko parzyste sezony są dobre – po raz kolejny zabrakło świeżego endgame’u.
Czytaj dalej
Diablo 4 z ponad miliardem dolarów przychodu. Wiemy, ile z tego pochodzi z mikropłatności
Diablo 4: Gracz zepsuł grę, bo zaczął zadawać nieskończone obrażenia
Diablo 4: Powrót Mefista motywem przewodnim 6. sezonu
Diablo 4: Patch 2.0 wywróci grę do góry nogami. Powrócą słowa runiczne z Diablo 2
Posiadam Game & Watcha wydanego z okazji 35-lecia serii The Legend of Zelda. Bardzo dobrze pokazuje godzinę. Polecam.
