Diablo III – klucze do wersji beta dla czytelników cdaction.pl (cz. 1)

Historia wygląda tak: mamy 90 plus jeszcze parę rezerwowych kodów do bety Diablo III. Będziemy je rozdawać w trzech turach, po 30 sztuk w każdej. Końcówkę kodów zostawiamy sobie na wszelki wypadek, jeśli np. ktoś nas zaskoczy przygotowaną pracą. Bo żeby dostać jeden z kodów będziecie się musieli napracować (to zresztą wymóg Blizzarda, nie nasza). Każda pula powiązana będzie z innym zadaniem. Od jakiego zaczynamy?
Na dzień dobry trzeba przygotować limeryk związany z serią Diablo. Co to takiego limeryk? W skrócie – krótki wierszyk, który składa się z:
Czyli na przykład:
W domu gdzieś na ulicach Wrocławia Emocje bulgoczą z lewa i z prawa Bo do bety klucz fanów Diablo dwóch chce dostać i każdy nań się nastawia
Na limeryki czekamy do piątku (9 marca), do godziny 12.00. Wklejacie je w komentarzach do tego newsa. 30 najlepszych nagrodzimy kluczami.
UwagI: a) zgłaszać można tylko jeden limeryk, dobrze się więc przygotujcie, b) WAŻNE – w betę Diablo III grać mogą tylko ci, którzy mają do swojego konta w Battle.necie przypisaną chociaż jedną grę Blizzarda.
Czytaj dalej
939 odpowiedzi do “Diablo III – klucze do wersji beta dla czytelników cdaction.pl (cz. 1)”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Już od Rana trąbią w Szczebrzeszynie|Gdzie CD-ACTION ze swej dobroci słynie|Beta klucze rozdajemy!|Lecz nie każdemu – bolejemy…|Gdy nie padnie na mnie, nie wiem co poczynię…
Poznałem ci ja Diabła powiatu Gliwickiego,|Znalazł demon drogę wprost do serca mego,|Hyc pod ogon,|kopnąć nogą|nie spodziewał sie biedaczek tego!
Daleko na przedmiesciach miasta warszawa|odgrywa się taka przednia zabawa|duża grupa już zebrana|czeka na werdykt swego pana|lecz ich pan je teraz banana i klucze odda z rana
Wielu mieszczan miasta Siedlce|czeka na diabelskie wrzenie|walczą srogo|oraz krwawo|beta gry to najmilsze doznanie
Jest miasto Wadowice|na Diabełka 3 ma chcice|prosi CDA|(bo to fajna gra)|o klucz za piękne cyce;)
Tam gdzie zaczynają się granice miasta Wolsztyna|Tam w podziemiach drzemie siła nieczysta, olbrzymia|Tam gdzie potępionych dusz zbudzone moce|Tam w obłędzie czyste zło chichocze|i na śmiertelnika czeka
W piekle głęboko w podziemiach Wrocławia|Diablo choć gotów się zastanawia|Jam gotów walki|Gdzie te pyszałki|To Jay niestety wciąż graczom odmawia
W świat złowrogi Sanktuarium|Wrócił pan nasz dawny – Diablo|Niechaj trójka powstanie|Wszelki ład upadnie|Umrzyj świecie wyjąc z bólu!
Ciężkie życie studenta w Krakowie,|nie jadam zbyt wiele, szczerze to powiem.|Lecz mimo tej ascezy,|niech mi ktoś uwierzy!|W zbieraniu na Diablo jestem w połowie.
Siedzę i piszę ten wiersz. Gdzie? We Wrocławiu|Liczę na szczęście. W czym? W klucza zdobywaniu|Wiem, szanse małe|Lecz lata czekania całe|Jednak czekam. Na co? Na bossów ubijanie
W krainie głęboko pod Cybiną|siedzi Diablo z nietęgą miną|bo wieść niesie|że na wrzesień|chmary graczy go pobiją
Kurczę nie mam żadnej gry na battle.necie !
O tym wiedzą od morza po Sudety|Jest śmiałek, polujący na klucz do bety|Topór gotowy|Okrzyk bojowy|Czas Diablo i sługusów przerobić na kotlety!
Pisze ten wiersz w zdunskiej woli|Bo nie moge zagrac z mojej niedoli|W ta grę co posiąść każdy by chciał|ale nie każdy będzie beta klucza miał|i proszę o pomoc bo mnie już to boli
Jestem chłopak z Warszawy|Nie ma co pisać o tym rozprawy|Klucz mój|Tylko mój|Pograjcie sobie w dwójkę i nie wyjdźcie z wprawy.
Wicie się roznoszę w świecie Sanktuarium |że Pan Terroru wzywa se całe bestiarium |Bronie w ruch!|Bojowy duch!|wojownik światła już pisze jego epitafium!
Po długim pobycie w Tristram|Zacne mana potiony przemycam|Choć jest to niemoralne|Zaraz sobie działe walne|Przemycam je zza wschodu, nie mówcie o tym nikomu
zrobiłem literówkę ę-ą ale może mi wybaczycie 🙂
Pewnego dnia objawienia doznałem w Częstochowie|Całą masa ludzi mnie widziała i każdy to powie|Diablo wkrótce nadchodzi|Z okowów nudy nas wyswobodzi|Już wkrótce o nadejściu Pana Terroru każdy się dowie
W pewnej małej dziurze nieopodal Łodzi,|mieszka chłop biedny lecz szampan się chłodzi.|Skąd to pragnienie?|Czuć łydek drżenie…|To beta Pana Ciemności nadchodzi!
Wpadł Tyrael do redakcji, gdzieś nad Odrą, do Wrocławia|Wyjął klucze bety Diablo, z ludźmi chwilę porozmawiał:|”Niech piszą wiersze|Wybierzcie te lepsze|Ja wypiłem sześć „Diabełków”, nie dam rady ich nagradzać”|;P
W świecie w którym Bliźniacze Morza|pełną są krwi od demonów noża|hordy piekielne|i anioły dzielne|walczą o ludzi, aż huczą przestworza!
W mrocznej kaplicy miasta Krakowa|Jest ciemna i ciasna, złowroga alkowa|Odważnie zbliż się doń|Dzielnie wyciągnij dłoń|Tam klucz to bety Diablo się chowa
Gdzieś na północny wschód od Łomianek|żył sobie mnich, mroczny Plebanek.|Z różańcem w dłoni|przy suchej jabłoni|z Diablo walczyć chce Natanek.|;]
cholera, edycja by się przydała. „do” zamiast „to” 🙂
Jest tam miejsce, nazywa się Leszno.|Fani Diablo marzą, by im dano.|Nieumarli czekają,|A tu kobiety łkają…|Zmienić świat umiem, ile w to grano!
To Łowca Demonów na Pustkowiach Strachu|Śród śmierci odoru, śród krwi zapachu|Spojrzenie szydzące|Pomsty szukające|Niemilców znów trzyma dziś w szachu.(pozwoliłem sobie przetłumaczyć Dreadlands, chyba liczy się to jako nazwa geograficzna? 😛 )
Jestem z wawy i bardzo proszę o klucz z góry dziękuję
Z ziem bardzo dalekich, starego Gorzowa|Pochodzi Krzysztofus, bez bety się chowa|Oddajcie mu klucz|On grać tu chce już|Jak można go tak ignorować?
Odwiedziłem sobie Czechy|Gdzie już szukają bety|Ruszyłem z łopatą|A także ze stratą|Bo Diablo żarł bebechy.
This story comes from the Baltic shore|A tale that speaks of what is no more,|undeath that faded,|zeal that jaded,|tribal rites now sing of war!
JeSt TyLko W PoLsCe KraiNa CiEcHaNóW,|GiEr BliZZaRdÓw RzEsZa TaM FaNóW|CzAs UcIekA,|KoŃcZy SiĘ BeTa !|LiCzYmY Na PoMoC z ReDaKcJi Pań i PaNóW ! 🙂
Z kolegami raz w Warszawie|wódke sobie piłem w trawie.|Lico zbladło:|”Widzę Diablo!!!”.|Więcej z wódką się nie bawię…
Po zakończonych wielu walkach w Wyzimie|I po zabiciu Mistrza w Jerozolimie|Nadchodzi czas gry|W betę Diablo III|I znów pewnie zniknę z oczu rodzinie.
choć lerze na wzgórzu w częstochowie|coś sie dzieje w mojej głowie|że będe o becie|marzył aż nie|wpadnie w moje ręce
Ślepy Zoombie krąży po Kazimierzu|Wyczuł ofiarę schowaną w alkierzu|RADOŚĆ, EUFORIA I MOC!|”Szcęśliwa zapowiada się noc!!”|Bohater nagle dobywa krzyku, „DOSTAŁEM! żegnaj d2 classicu!!”
Mrok nienawiści zapada dziś w Gdańsku|Przeklęte diabły dostaną po lańsku|Heros nasz przybył!|Mieczy swych dobył!|Wnet wyrżnie złe hordy i odda się chlańsku
Siedzi gotów zawrzeć pakt z szatanem, w mieścinie szczytnie|Jednego pożąda, jednego pragnie, lecz szczęście ostatnio obce mu wybitnie|Choć premiera już tuż, tuż |Bardziej niźli 6tkę w totka woli on do bety klucz|Cdactionie dopomóż i spraw by tej grozy minął czas.
Z prawa, z lewa, blizzardowy hype się wylewa…|Co news to ktoś naszą nadzieję rozwiewa…|kiedy będzie…|kiedy przybędzie…|kawałek kodu co miliony serc rozgrzewa?!
Jeśli ma występować kompozycja rymów AABBA to przepraszam za pomyłkę, i pragnę zmienić końcówkę mojego „dzieła” ;pSiedzi gotów zawrzeć pakt z szatanem, w mieścinie szczytnie|Jednego pożąda, jednego pragnie, lecz szczęście ostatnio obce mu wybitnie|Choć premiera już tuż, tuż|Bardziej niźli 6tkę w totka woli on do bety klucz|Cdactionie dopomóż by grozy minął czas, i wygrał w tej gonitwie.
Gdym przed laty nawiedzał Częstochowę,|Rzekłem na ambonie taką chwacką mowę:|Zły Diablo powoli nadchodzi,|W modlitwie nam przeszkodzi!|Od tej pory lud uważa mnie za Jehowę.
Na górze Arreat o świcie,|każdy barbarzyńca bierze się za picie.|Diablo znów powraca ,|a czas bety się skraca.|O tym czy w nią zagram czy nie, wie tylko baca.
Tam gdzie barbarzyńców STALOWA WOLA|Tam i najpotężniejsza moc magów skupiona|Czerń adeptów ogarnia|Diablo z mroku się wyłania |A dłoń ma już na klucz czeka spocona.
Gdy już ciemnność nastanie,|I wszyscy wezmą się za granie,|Krew się poleje!|Trupem zasieje!|A Pan Zniszczenia pokonany zostanie!!!
„Town Portalem” do Lut Gholein|Się przeniosę, gdy toporem|Znów nad ranem|W łeb dostanę|Tkwiąc dobę przed monitorem
Pośrodku ciemności Cmentarza na Zimnej Równinie|Barbarzyńca zakochał się w zgniłej dziewczynie|Ona odmówiła mu ręki|On zadał jej męki|Dajcie mu klucz to depresja przeminie
Co noc w mrocznym Tristram,|Demony wychodzą z otwartych piekeł bram.|Horda zniszczenia,|Słudzy cienia,|Przez nich przelewać krew dziś przyszło nam.
Pewien gracz, co był z miasta Elbląga,|Nowej gry od Blizzarda wygląda.|Bawi się w wierszokletę,|Aby móc zagrać w betę,|Lecz niestety… bluescreena ogląda.
Zniknęła raz na dobre Wielka Twierdza Kamienia|Nadchodzą krwiożercze bestie, koniec czasu czuwania|Dobądź rynsztunku, ruszaj dzielny woju!|Bez walki i krwi, nie będzie pokoju|Bez walki za siebie, bliskich, za wszystkie istnienia.
Po epickiej choć mało istotnej potyczce na Arreat Szczycie|I w Twierdzy Kamienia Świata późniejszej wizycie|Z Sanktuarium rozstanie|I na Caina długie oczekiwanie|Dobiegną niedługo końca, o niebiosa czemu nie drżycie?