Diablo IV może mieć battle passa i walutę premium

Blizzard potwierdził już, że Diablo IV będzie miało mikrotransakcje oparte na kosmetycznych przedmiotach w grze, które w żaden sposób nie wpłyną na rozgrywkę. Mimo faktu, że gra będzie produkcją z kategorii „premium”, a więc w pełni płatną, ma w niej być obecny battle pass. Czy wpłynie znacząco na rozgrywkę?

W przeciwieństwie do Diablo Immortal zapowiadane Diablo nie ma sprzedawać przedmiotów lub zawartości, które mają wymierny wpływ na zabawę. Nie oznacza to jednak, że Diablo IV nie będzie posiadało własnego systemu walutowego premium, aby zmaksymalizować wydatki graczy i zachęcić do zakupów wielu elementów naraz w postaci „pakietów”.

Często grające osoby osiągną wymagany poziom do elementów w battle passie stosunkowo szybko. Inni wspomogą się walutą premium, którą z kolei nabędą za prawdziwe pieniądze. Korzysta z tego EA, Ubisoft i Take-Two, więc dlaczego Blizzard miałby tego nie wykorzystać?

Według niedawno opublikowanych ankiet, które zostały wysłane do graczy w Niemczech, Blizzard może zawrzeć w Diablo IV również battle passy, aby dopełnić tercet: mikrotransakcje, waluta w grze i mechanika przepustek sezonowych.

Diablo IV ma być niekończącą się grą z mnóstwem „replayable content”, a więc scenariuszami, które gracze mogą ogrywać do woli. Pojawi się bowiem tyle zmiennych, że większość rozwiązań i tak ma być unikalna. Oczekiwana przez fanów gra ma służyć wydawcy przez sześć lat.

Przetłumaczona wersja ankiety jest dość prosta. Wspomina, że Platynę można kupić jako walutę premium w sklepie w grze, a battle pass zapewni dostęp do „nagród tylko kosmetycznych”. W skrócie, przypomina to obecny schemat choćby Master Chief Collection. Identyczny system ma funkcjonować też w Overwatchu 2.

W ramach ugaszenia medialnego pożaru po wizerunkowej wpadce z Diablo Immortal możemy zobaczyć nowy zwiastun czwartego Diablo. A w nim zapowiedź nowej, piątej klasy, Nekromanty.

Betatesterzy publikowali na początku sierpnia screeny z wczesnej wersji gry. Mimo oczywistych zakazów Blizzarda, udostępnili już w sieci screeny ekranu wyboru i tworzenia postaci, a także wyboru poziomu trudności czy samych plików bety.