Discord wprowadza szyfrowanie end-to-end rozmów głosowych i wideo

Kompleksowe szyfrowanie audio i wideo na Discordzie (w skrócie E2EE A/V lub E2EE) twórcy lubią nazywać „swoim protokołem DAVE”. A jakie korzyści dla zwykłych użytkowników platformy niesie ze sobą wdrożenie owego Dave'a?

Przede wszystkim w trakcie trwających rozmów audio lub wideo, które zostały zaszyfrowane end-to-end, jedynie ich uczestnicy mają dostęp do przewijających się w trakcie konwersacji treści. Wszyscy inni, wliczając w to samego Discorda i jego pracowników, nie mają możliwości ani podsłuchania, ani podejrzenia.

Klucze szyfrowania multimediów E2EE zmieniają się w ramach w każdego połączenia, a nawet wtedy, kiedy ktoś dołącza do czatu lub go opuszcza. Oznacza to tyle, że osoby, które przybyły na spotkanie spóźnione, nie mają sposobności odszyfrowanie multimediów wysłanych przed ich wejściem do pokoju rozmów.

Discord zapewnia przy tym, że chce, aby sam DAVE, jak i sposób jego działania, był jak najbardziej przejrzysty, co pozwoli zyskać protokołowi zaufanie użytkowników. Z tego też względu wszystko zostało szczegółowo opisane nie tylko w białej księdze przedsiębiorstwa, ale również w bibliotece open-source. Discordowy protokół E2EE A/V powstał z wykorzystaniem powszechnie stosowanych w branży kryptograficznej algorytmów i podprotokołów, a projektowi oraz implementacji DAVE'a przyjrzało się zewnętrzne przedsiębiorstwo Trail of Bits.

Co najważniejsze, nowość będzie dostępna na wszystkich platformach, na których jest dostępny oficjalny klient Discorda. Na ten moment szyfrowanie wdrożone zostało jedynie na pecetach oraz urządzeniach mobilnych, aczkolwiek na pozostałe sprzęty, wliczając konsole, ma ono trafić w przyszłym roku.

Warto jednak przy tym mieć na uwadze, że wszystko powyższe dotyczy rozmów głosowych i wideo. Wiadomości tekstowe pozostaną nieszyfrowane, a Discord utrzymuje, że ich treść powinna podlegać zasadom moderowania wyznawanym przez platformę.