DMC: Nowy Dante jest jak James Bond. Albo Batman. A miał biegać nago w szelkach…
Zdaniem Antoniadesa zarówno klimat, jak i system walki i wygląd bohatera nowego DMC są stworzone tak, by gracz mógł poczuć się i być cool. Ponadto dyrektor podkreśla, że „to, co było cool 12 lat temu, dziś przestało [być cool]„, a „gdyby Dante wyglądając tak, jak dotąd, wszedł do knajpy poza Tokio, zostałby wyśmiany”.§
Antoniades w szczególnym stopniu podkreśla zgodność treści gry z panującymi trendami. „Kiedy Devil May Cry powstał, jego sukces opierał się na tym, iż łączył wszystkie pozytywne cechy kina akcji, ówczesną modę, muzykę – łączył wiele kultur. Czuję, że Devil May Cry musi zacząć podążać po nowych ścieżkach, aby wywrzeć tak samo daleko idący wpływ. [Musi mieć] Nową muzykę, nową modę, wprowadzać nowe metody kinematografii”.
Ekipa tworząca grę przyrównuje tę zmianę do metamorfozy, jaką przeszedł James Bond w nowej wersji filmu Casino Royale albo Batman w ostatnich filmach Christophera Nolana. Jest też analogia dla prawdziwych koneserów kina – „Pomyśl [o bokserach] w Rockym 3 i Wściekłym Byku, to ten rodzaj różnicy. [Nowy Dante] jest młodszy, bardziej surowy, cool na swój własny sposób”, mówi Antoniades.
Twórca pierwszej odsłony serii Devil May Cry – Hideki Kamiya – nie jest aż tak optymistycznie nastawiony, jak dyrektor kreatywny firmy Ninja Theory. Według niego nowy wygląd gry jest nieco absurdalny i karykaturalny,
Z kolei Alex Jones z amerykańskiego oddziału Capcomu twierdzi, że finalny image Dantego jest mniej ekstremalny, niż pierwotne projekty. „Mieliśmy nawet półnagiego Dantego w samych szelkach – [ale] to nie miało sensu”. Jones powiedział też o zamiarach uczynienia zawartości gry bardziej dojrzałą i głęboką.
Data premiery gry pozostaje nieznana. Wiadomo jednak, że pojawi się na konsole PS3 i X360.
Czytaj dalej
106 odpowiedzi do “DMC: Nowy Dante jest jak James Bond. Albo Batman. A miał biegać nago w szelkach…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Kpina!
no, miejmy nadzieję, że naprawdę będzie wyglądał inaczej. Przyzwyczaiłem się do starego Dantego…
Stary Dante nie byłby cool… a kogo to obchodzi?? To że wyśmieliby go w jakiejś knajpie nie ma tu nic do rzeczy bo nikogo by to nie interesowało.CHCEMY STAREGO DANTEGO!!!
No rzeczywiście… wyczuwam w tym ten klimat Batmana… że też wcześniej nie zobaczyłem… Na poważnie – teraz śmieją z niego w Tokio i poza nim 😀
Jestem ciekaw czy po takiej wypowiedzi jakiś zagorzały fan starego Dantego nie zagrozi mu śmierciąPS bo ma być cool to jak zabrać Mario wąsy i napchać sterydami bo ma być cool śmiech panowie
Nie ma starego Dantego, nie kupuje. |Somi88 ma racje, to tak jak zabrać Morio wąsy.
Brakuje jeszcze tylko czarnej kredki od oczu i żyletki, ma ktoś pożyczyć? Palenie nie jest „cool” od dłuższego czasu. Odpuszczę sobie tą pozycję.
Osobiście mam w nosie czy jakiś dzieciak/ciuch zechce w przypływie nagłego wybuchu entuzjazmu zakrzyknąć „aule kuuuul…”, bo to jest IMO: żałosne po pierwsze, po drugie -śmieszne jedznocześnie (w tym bardziej negatywnym sensie), po trzecie dziecinnie niedojrzałe, po czwarte – ja na przykład nie widzę powodu by zwracać uwagę na współczesne wyznaczniki „kuuuuul’owośi”, bo są one dziś: żałosne, śmieszne (w tym bardziej negatywnym sensie) i dziecinnie niedojrzałe, no i na dodatek każą podążać za głupią modą…
Przynajmniej tu nie tylko największe hardkory będą mogły grać w Dante Must Die.
Jak już uma zależy na byciu „cool” to niech wprowadzą nowego bohatera. Dante jest jaki jest i zaraz się okaże, że zrobią z niego emo-bibera :/
Yhhhh… Ludzie, litości. Ta gra jest częścią popkultury, więc musi się w nią jakoś wkomponować. To nie jest dzieło jakiegoś ałtsajdera tylko produkt nastawiony na zysk. To, ze 100k ortodoksyjnych fanów nie kupi gry jest dla twórców mniej ważne niż zdobycie miliona nowych nabywców gry. Dając ludziom to o im się podoba gwarantują sobie zysk. Proste.
Jak się nie podoba, nie kupujcie. Nie da się inaczej pokazać twórcom jak bardzo się mylili. Jeśli DMC5 okaże się komercyjną klapą, przy jednoczesnym forumowym hałasie, że „nowy Dante nie jest >cool<", w DMC6 będziemy mieli powrót starego, "dobrego", bohatera.|Swoją drogą, argument o modzie jest tak idiotyczny, że się w pale nie mieści. W każdej części DMC Dante ma inne ciuchy, to raz. Dwa - Geralt jakoś nie nosi brokatowego dresu, a jednak jest "cool". Zgodność z realiami przedstawionymi jest fajna!
@harap – znasz kogokolwiek, kto kupuje grę ze względu na wygląd jej głównego bohatera? Jeśli chcą zdobyć milion nowych kupców, niech zmienią mechanikę, niech dodadzą jakieś bajery, ale kwestia wyglądu bohatera jest sprawą drugo-, jeśli nie trzeciorzędną przy procesie decyzyjnym dotyczącym wydawania na dany tytuł pieniędzy.
a niech brytole mają swojego obdartego menela widać że to u nich normalka…;p
Bleeeeeeee… nie mogę patrzeć na to zdjęcie, bo mnie skręca w brzuchu ;s Dante, co te pedały ci zrobiły?
Taaa rozumiem, że mamy się teraz cieszyć, ze Dante nie będzie jednak biegać „półnagi w samych szelkach”? (ocb?)
@Alaknar, koleś w wywiadzie mówi że zmieni się nie tylko wygląd. Nowy wygląda ma współgrać z nowym charakterem. |Z resztą, czepiacie się że nowy Dante wygląda jak ciota. A jak wyglądał stary Dante? Bo z tego co pamiętam to do Duke’a trochę mu brakowało… I grzywę na pół buźki też posiadał…
Poza tym, skoro to ma być reset serii, to chyba muszą go na początku jako młodego pokazać, nie? Chyba że Dante ma syndrom Benjamina Buttona, to wtedy zrozumiem…
Zamiast zmieniać wizerunek Dantego dali by co-opa np Dante Nero/Lady/Trish już sobie wyobrażam jakie były by wtedy combo kille, ach marzenia
@harap – jakbys sie przebral za dantego, wygladalbys komicznie. jednakze czesc postaci z gier ma wygladac groteskowo – dla przykladu 90% postaci z sf4 czy tez dowolny prince of persia.|a duke nukem? przeciez on takze jest strasznie niedzisiejszy – stare okulary, fryzura z lat ’90, bezrekawnik, szelki, ciasne spodnie – jego tez wypadaloby odswiezyc a’la dante.
@Takeya|A skąd wiesz że na co dzień nie chodzę ubrany jak Dante?:P |A tak serio to ja rozumiem o co chodzi. Tylko rzecz w tym, że nowy Dante wcale nie jest taki tragiczny. Zmienił się, to fakt, ale też sama gra ma być nieco inna.
A co z PC??!!
a białowłosy dante to nie był lekko absurdalny?… geeeeeeez.
Rozumiem, że Dante teraz będzie Emo, a w soundtracku tylko Indie?|DMC4 tak źle się sprzedawał że trzeba coś zmieniać? A jeśli tak, to dlaczego zmieniać akurat image głównego bohatera?
„Kiedy Devil May Cry powstał, jego sukces opierał się na tym, iż łączył wszystkie pozytywne cechy kina akcji, ówczesną modę, muzykę – łączył wiele kultur. Czuję, że Devil May Cry musi zacząć podążać po nowych ścieżkach, aby wywrzeć tak samo daleko idący wpływ. [Musi mieć] Nową muzykę, nową modę, wprowadzać nowe metody kinematografii”. Czyli, że teraz Dante będzie mordował hordy wrogów w 3D w rytmie muzyki Lady Gagi ubrany jak Tomasz Jacykóww ?
Emo, emo… wszędzie emo. Nauczyliście się jednego słówka i w kółko powtarzacie. Problem w tym, że ta moda na pseudo-emo już minęła… Z resztą, w każdym kolejnym komentarzu same skrajności- jakieś Jacykówy, Gagi itp. Ludzie, myślicie w systemie dwójkowym czy jak?
Weźcie się ogarnijcie. Psioczycie na nowego DMC niczym staruszkowie którzy żyją w zatęchłej przeszłości, a każda nowinka w starym tytule to olbrzymia ujma dla ich konserwatyzmu. Każdy już zna fanowską opinię na temat nowego Dante. Powielanie tej samej treści to głupota. Te jęki są bezcelowe bo i tak nie zmienicie tego co już zrobiono z DMC. Ja osobiście uważam nowego DMC za coś na tyle intrygujacego, iż sięgniecie po ten tytuł nawet zabarykadowanych w obronie starego Dante fanów, nie jest czymś nierealnym.
Harap przecież Emo nie pala bo to szkodzi zdrowiu 😛 ani nie piją alkoholu 😛 a muzyka w trailerze mi się podoba i to żaden pop |a jak się nie podoba to… się nie interesować nie kupować i koniec a nie skrzeczeć jak starzy tetrycy.
Może niech jeszcze nowy Dante da sobie w żyłę to już całkiem będzie „kul” i sprzeda się niesamowicie w stanach i UK. 😛
Nowy temat, a więc kontynuacja Pesymistycznych Fan-boyowskich komentarzy na temat starego Dantego (co poniektórych oczywiście 😉 ). Kurcze nie mogę się doczekać, gameplaya, a jeśli on będzie średni to dopiero zacznę się martwić. Można też pomyśleć pod innym względem – gorsza od dmc2 nie może być 😀
Hehe @Blaadee trafiłeś w sedno. Już mnie rozbraja fakt, iż każdy nowy temat odnoszący się do świeżego DMC ma za sobą wianuszek pejoratywnych wyzwisk pod tytułem nowej koncepcji. Nikt nie spogląda na potencjał jaki ze sobą niesie nowy Dante, tylko trzyma się kurczowo starego, białego kruka z nutką sarkazmu na języku. Dajcie szanse nowemu, a nie stękacie bo „Dante to emo”. Poza tym … to jest bardziej „gothic style”, a nie „emo style” -.-’.
Powiem krótko serie Devil MAy Cray dotknęła ta sam klątwa co Heroes of Might and Magic czytaj Nowy DMC= HoMM IV. Rzeczywiście bycie cool to palenie fajek w wieku gimnazjalnym bo na tyle wygląda ten smarkacz z trailera
Tak się wszyscy czepiliście tego Dantego, że nie zauważyliście najgorszego: „Jones powiedział też o zamiarach uczynienia zawartości gry bardziej dojrzałą i głęboką.” CO KURDE!? Taką fajną siekankę czynić głęboką? Po kiego grzyba? o_O Czy ktoś gra w takie gry, bo chce głębokości? Można mieć tylko nadzieję, że to chodzi o 3d, ale ja i tak się już boję.
@Wszyscy którzy ze zmiany się cieszą – A co było źle ze starym imagem? Też nie był na czasie, nie był cool (może poza pewnymi krągami japończyków), a jednak się w niego grało. Więc czemu teraz zmiany? Czemu takie zmiany? Czy Lara Croft ma co roku nowy image? To po co trąbić o nowym ubraniu? Nic ważniejszego w grze nie wprowadzają?
Uhh…Idąc tym tropem powinno się wspomnianego Batmana całkowicie „przemodelować”, bo przecież jego strój przestał być „kuul” kilka(naście?) lat temu. Tak samo Spiderman i Supermen…oni też się już ubierają niemodnie…A poważnie, to chyba najgłupsze co słyszałem od dawna. Dobra marka nigdy się nie starzeje. To dla tego do dziś ludzie słuchają Sinatry, Beatles itd. Żenada panie Antoniades.
Gdyby Dante od samego początku wyglądał tak jak teraz i gra zachowała swój znany z poprzednich serii, charakter, a potem doszlibyśmy do zmiany w której Dante wyglądałby jak ten którego każdy obecnie zna i szanuje, to … znowu pojawiłyby się głosy niezadowolenia. Dobry gameplay i ludzie się na to rzucą, fani również. Chociaż z pewnością większość entuzjastów starego Dante’go może sie nie przyznać do faktu, iż dopuścili się zamachu na głoszone w komentarzach idee.
Cóż, takie prawo „rebootów” – mogą sobie Dantego i jego historię opowiedzieć od nowa, takiego, jakim sami chcą go pokazać. Mnie on ani grzeje ani ziębi. Na plus, że jest jednak odrobinę mniej pedziowaty od pierwowzoru rodem z jrockowego gaybandu. Nowy przypomina jakiegoś postpunkowego ćpuna. 😉
@ShySpear nie wiem czy więcej w tym „emo” czy „gothic style”, i raczej nie ma to większego znaczenia. Chodzi o to, że autorzy zmieniają coś co gracze zdążyli już poznać i polubić. Próbują naprawiać coś, co działało bez zarzutu.A najgorsze, że tłumaczą się w tak beznadziejny sposób. Seria miała, ma i będzie mieć fanów, bo się zwyczajnie spodobała, a tu kolejny „spec od marketingu” próbuje wmówić że Dante już nie jest „cool”…
Cóż…nie jestem wielkim fanem DMC, ale to nie jest Dante u diabła. Jak już specuś od marketingu uznaje,że nie jest „cool” to niech zmienią głównego bohatera zupełnie,a nie będą próbować wmówić fanom,że to cuś to jest Dante.
@Aru, mam lepszy pomysł – niech zmienią raczej dyrektora kreatywnego, czy tam, kreatywnego dyrektora (w sumie w takim razie-ani on specjalnie kreatywny ani nie powinien być dyrektorem ;8-) albo – speca od marketingu. Ja całkowicie rozumiem jedną sprawę, a mianowicie: gry generują zysk. I pod sprzedaż się gry robi, tylko, że my, gracze w nie GRAMY potem i oceniamy. Nowego DMC zagram tylko wtedy kiedy dostanie naprawdę przychylne oceny, albo Brać Redakcyjna da to do „pełniaków” ;8-] Na razie mi się nie podoba
…, a to jest jedna z kilku pierwszych rzeczy, które wiemy o nowym DMC. Kiepskie wrażenie na mnie to wywarło. Po prostu, może nie lubię nagłych zmian, nie podoba mi się ten gość fający szluga ze spojrzeniem a’la uliczny szefunio…, to NIE jest Dante, po prostu…
„gdyby Dante wyglądając tak, jak dotąd, wszedł do knajpy poza Tokio, zostałby wyśmiany” No fckn kiddin. A jakby pojawił się tam ubrany jak teraz, to by go nie wyśmiali?? Dante zawsze był kozakiem, takim prawdziwym, a nie takim polskim w piżamie na mieście. Taki gość wchodzący do baru, od razu powinien powodować, że z wrażenia nawet muzyka zatrzymuje się w powietrzu. Z wrażenia a nie rozbawienia.
to ja już podziękuję serii DMC, poprzednie Devile były wciągające ze względu na świetną fabułę, grywalność, klimat i GŁÓWNEGO BOHATERA, który szydził ze wszystkiego wokół; napakowany idiota z emofryzurą odpycha; ocb? zmieniają muzykę? pewnie na pieśni biesiadno-ludowe; życzę powodzenia (sarkazm)
ale bycie emo nie jest cool :c
Jak na razie wszystko wygląda fatalnie. Kochałem tamtą serię DMC. Uwielbiałem białowłosego Dantego. Tak jak mówi mrowczak:”A jakby pojawił się tam ubrany jak teraz, to by go nie wyśmiali??”, tylko, że tak ubrany pewnie wszyscy wybuchli by ze śmiechu, bo Dante nie budzi już tego samego respektu. Jeśli ma to tak wyglądać to najpewniej będzie koniec z serią DMC…
Nadużywanie słowa cool…Widać że Anglii/USA.
żerowanie na znanej marce ( popularne ostatnio ) i tylko tyle. czas pokaze czy bedzie cos z tej gry
Devil May Cry- Brilliant.|Devil May Cry 2- Weak.|Devil May Cry 3- Back on the trail.|Devil May Cry 4- Nearest to Devil May Cry.|The newest DMC- Made Capcom turn into a pack of d****.|Sorka że po angielsku, ale jeszcze raz muszę pokazać swoje zniesmaczenie.
„[Musi mieć] Nową muzykę…” To może Dante będzie jeszcze rapował??? Ech… :/
Mam nadzieję że się beznadziejnie sprzeda i Capcom postanowi wrócić do starego wyglądu ;D