Duke Nukem Forever: Wyciekły nieznane materiały z wersji z 2001 roku

Duke Nukem Forever to kawał historii branży gier i choć opowiedziano ją już setki razy z najróżniejszych perspektyw, w dalszym ciągu jest jeszcze miejsce na uzupełnienie pewnych luk. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że finał tej opowieści w postaci gry wydanej przez Gearbox Software w 2011 roku był odległy od oczekiwań graczy i raczej niczyich marzeń nie spełnił. Mimo upływu ponad dwóch dekad, w dalszym ciągu pamiętamy efektowną zapowiedź powrotu Księcia z targów E3 w 2001 roku. Teraz, dzięki przeciekom zebranym na 4chanie przez serwis duke4.net, możemy przyjrzeć się tej wersji na nieznanych wcześniej materiałach.

Użytkownik ukrywający się pod pseudonimem x0r udostępnił bowiem niepublikowane nagranie gameplayu oraz podzielił się kilkoma ciekawostkami. A to wciąż dopiero początek! Już w czerwcu mamy spodziewać się grywalnej wersji Duke Nukem Forever z 2001 roku udostępnionej wraz z kodem źródłowym i działającym edytorem.

Czego możemy się spodziewać? x0r zapewnia, że w buildzie opartym na enginie pierwszego Unreala zawarto niemal każdy rozdział gry, ale wiele z nich jest nieukończona i np. pozbawiona przeciwników. Duży fragment, w tym całość zaprezentowana na E3, ma być w pełni grywalna. Duke ma w tej wersji do dyspozycji niemal każdą z planowanych broni, w tym promień zmniejszający, ale bez piły i „zamrażacza”. Nie zabraknie oczywiście interaktywnych striptizerek, które z pewnością docenią wszyscy fani oryginalnego Duke Nukem 3D.

Duke Nukem Forever został pierwotnie zapowiedziany jeszcze w 1997 roku, zaraz po gigantycznym sukcesie poprzedniej odsłony serii. Pierwotnie premierę planowano na gwiazdkę 1998, lecz ciągłe zmiany koncepcji oraz silników, które miały napędzać grę (wpierw engine Quake'a 2, później zastąpiony technologią wykorzystaną w pierwszym Unrealu), szybko uczyniły ten termin nierealnym. Nadzieje fanów na nowo rozbudził zupełnie nowy trailer, który pokazano w 2001 roku na targach E3. Choć gry w tamtej wersji nigdy nie ukończono, być może najnowszy przeciek pozwoli raz na zawsze domknąć tę historię.