Dying Light 2: Następna aktualizacja nastraszy graczy. Twórcy postawią na horror
Tymon Smektała podzielił się planami Techlandu na następną aktualizację do Dying Lighta 2. W skrócie: chcą, żeby gracze „narobili w gacie”.
Dying Light 2 to najlepsza polska gra 2022 roku – przynajmniej według Digital Dragons Awards. Techland kontynuuje rozwój drugiej części Umierającego Światła, a do tego najwidoczniej nie boi się skręcać w różnych kierunkach. Niedawna spora aktualizacja wprowadziła dużo zmian do systemu walki, czyniąc grę jeszcze brutalniejszą. Developerzy sugerowali też, że zajmą się animacjami parkouru, ponieważ graczom bardziej podobały się te pokazane na zwiastunach na E3 w 2018 i 2019 roku. A teraz Dying Light 2 będzie do tego horrorem?
Raczej nie jest tutaj mowa o całkowitej zmianie gatunku. Jednak – jak ujawnił Tymon Smektała, reżyser marki, w rozmowie z serwisem The Gamer – jedna z nadchodzących aktualizacji ma skupiać się na „ustrasznieniu” gry. W końcu horror i tak jest sporą częścią obu tytułów z serii (zwłaszcza po zapadnięciu zmroku). Co więc planuje Techland? Pisząc w skrócie i dość kolokwialnie: „mamy narobić w gacie”. Takich słów zresztą użył sam Smektała. Aktualizacja ma się ukazać na początku lata.
Horror stał się ogromną częścią DNA Dying Light, więc zamierzamy to utrzymać także w przyszłości. Nasza następna aktualizacja, zaplanowana na początek lata, skupi się właśnie na tym – ulepszymy wrażenia z gry w nocy, czyniąc je jeszcze bardziej przerażającymi. Mamy nadzieję, że stworzymy napięcie, które sprawi, że nasi gracze „narobią w gacie”. Planujemy zrobić wszystko – zmodyfikować mechanikę rozgrywki, dodać sztuczki wizualne i straszaki dźwiękowe. Przygotujcie się!
Co to dokładnie oznacza? Niestety pozostaje nam się domyślać, ponieważ Smektała nie podzielił się prawie żadnymi szczegółami. Ale na sprawdzenie, czy developerzy dotrzymają swoich obietnic, nie będziemy musieli czekać długo.
Czytaj dalej
Dying Light 2 dostanie koszmarny poziom trudności
Wolę Dead Island 2 od Dying Lighta 2. Ta gra bawi jak mało która
„Puchatek: Krew i miód 3” powstanie. W planach wielki crossover
„Terrifier 3” ma mieć jedną z najbardziej makabrycznych scen w całej serii
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.
