E3 2023: Microsoft, Sony i Nintendo najwyraźniej nie pojawią się na imprezie
Mimo tego organizator chwali się „dużym zainteresowaniem największych firm z branży”. Czyżby zbliżało się ostatnie E3 w historii?
Ostatnie klasyczne, w pełni stacjonarne E3 odbyło się w 2019 roku. Pandemia skutecznie uniemożliwiła zorganizowanie targów i niby były jakieś sugestie wprowadzenia zmian do formuły imprezy, ale i tak uwaga większości skupiła się na Summer Game Fest, czyli imprezie nieformalnie zastępującej E3. Chociaż w 2021 udało się zorganizować wszystko na czas, to w ubiegłym roku wszystko się posypało: najpierw mieliśmy dostać tylko stream, potem wszystko odwołano, a ostatecznie zapowiedziano edycję tegoroczną, której organizatorem został nie byle kto, bo ReedPop – firma znana chociażby z prowadzenia New York Comic Cona czy PAX.
Co może pójść nie tak? Z punktu widzenia organizacji nic, ponieważ najcięższe chwile pandemii za nami. Gorzej z gośćmi, którzy w czerwcu pojawią się w Los Angeles Convention Center, i mogą być rozczarowani brakiem „wielkiej trójki”, tj. Sony, Microsoftu i Nintendo. Jak donosi IGN, firmy gotowe są całkowicie pominąć targi i skupić się na swoich własnych imprezach. ReedPop, pytane przed redakcję o komentarz, odpowiada wymijająco:
E3 to bardzo istotne wydarzenie dla branży gier i bycie jego organizatorem to ogromna odpowiedzialność, jakiej ReedPop nie lekceważy (…). Pracowaliśmy pilnie z członkami ESA [Entertainment Software Association, czyli stowarzyszenie odpowiedzialne za powstanie targów E3 – przyp. red], aby w oparciu o ich opinie, stworzyć nowy rodzaj E3, wspierający ich cele i potrzeby. Ten proces wymaga czasu (…).
Jednak czas jest właśnie tym, czego ReedPop już za bardzo nie ma i brak konkretów sugeruje, że firma jest świadoma palącego się jej pod nogami gruntu:
Ponieważ większość 2022 roku spędziliśmy na dopracowywaniu formuły E3 2023 (…), do początku tego miesiąca nie wysłaliśmy ani jednej umowy do wystawców. Otrzymaliśmy ogromne zainteresowanie i ustne zobowiązania od wielu największych firm w branży (…).
Tyle że „wielka trójka” to właśnie największe firmy z branży i trudno zgadywać, co ReedPop może mieć na myśli. Oczywiście nie oznacza to, że E3 2023 będzie nieciekawe, ale brak reprezentantów 3 największych platform daje do myślenia.
Najmniejszym zaskoczeniem jest Sony, które już w 2019 roku nie pojawiło się na targach, jak również nie spieszyło się z ogłoszeniem swojego powrotu w latach kolejnych. Najdłużej wytrwało Nintendo, ponieważ na ostatnim stacjonarnym E3 firma miała swoje symboliczne stoisko, choć to oczywiście tylko cień tego, co mogliśmy zobaczyć wcześniej.
Microsoft, tradycyjnie, trzyma się blisko i prawie na pewno zorganizuje event podobny do zeszłorocznego Xbox & Bethesda Games Showcase mniej więcej w tych samych dniach, w których odbędzie się E3. Szef działu konsol Microsoftu, Phil Spencer, w jednym z najnowszych wywiadów zdaje się być przychylny kontynuowaniu tradycji targów, ale też delikatnie się od nich dystansuje:
Umieszczamy nasze pokazy, jak zawsze, w czasie, w którym jest to wygodne dla prasy i ludzi, jacy wybierają się na E3 i właśnie to staramy się teraz zrobić. Będziemy kontynuować współpracę z ESA w zakresie ich planów.
Już po odwołaniu targów w 2020 roku nie brakowało głosów o rychłym i ostatecznym końcu imprezy, tudzież przejściu wszystkich liczących się firm na cykliczne wydarzenia organizowane samodzielnie... czego właśnie jesteśmy świadkami. Być może słabnące zainteresowanie targami wynika z wypalającej się powoli formuły, która doprowadzi do ostatecznego końca E3, ale chyba jeszcze za wcześnie, by wykopywać grób. Na tę chwilę tegoroczna edycja odbędzie się zgodnie z planem w dniach 13-16 czerwca – z „wielką trójką”, jak i bez niej.
