Elden Ring: Gracze znaleźli sposób na ominięcie finałowego bossa w Shadow of the Erdtree
Na tym etapie pomysłowość fanów gier FromSoftware nie powinna już nikogo zaskakiwać. Uwaga na spoilery!
Fani gier FromSoftware znani są z nietypowego podejścia do ich przechodzenia. W końcu byli w stanie kończyć je na macie do tańczenia, saksofonie czy nawet przy użyciu siły umysłu. Podstawowy poziom trudności okazuje się dla najwytrwalszych zbyt niski i w ten sposób starają się urozmaicić swoją rozgrywkę. Utrudnianie sobie gier to coś, o czym słyszymy już od dłuższego czasu, jednak niedawno mieliśmy do czynienia z sytuacją zgoła odwrotną.
Graczom Elden Ringa udało się znaleźć sposób na ominięcie finałowego bossa z dodatku Shadow of the Erdtree przy użyciu pewnego buga, który wydaje się możliwy do powtórzenia u każdego.
Jako pierwszy ten błąd odkrył gracz o nicku Los Ch. ロス i podzielił się swoim odkryciem we wpisie w serwisie X. Sztuczka polega na przyzwaniu dwóch duchów w trybie kooperacyjnym i zwyciężeniu walki z Ledą, Rycerzem Igły, bez śmierci któregokolwiek z graczy. Wówczas w połowie schodów prowadzących do sali z Radahnem, ostatnim bossem w dodatku, zobaczymy komunikat o pokonaniu przeciwnika. Po przybyciu na miejsce, w którym powinniśmy się z nim zmierzyć, nie znajdziemy nic poza ogniskiem, przy którym możemy odpocząć.
FromSoftware jak na razie nie odniosło się w żaden sposób do tego błędu, ale najprawdopodobniej zostanie on załatany w którymś patchu.
Czytaj dalej
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza, siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Niezwykle irytuje go, gdy ktoś traktuje popkulturę jako treści niższego rzędu. Typ, który kłócił się z polonistką, że gry to też sztuka, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.