Elden Ring: Ostatni boss z dodatku został pokonany na… saksofonie

Elden Ring: Ostatni boss z dodatku został pokonany na… saksofonie
Avatar photo
Adam "Adamus" Kołodziejczyk
Uwaga na spoilery.

Społeczność fanów soulslike’ów absolutnie nigdy nie przestaje zadziwiać, a ich wyobraźnia w kontekście stawiania sobie kolejnych wyzwań nie zna granic. Mieliśmy już m.in. mody utrudniające walki z i tak już nieprawdopodobnie wymagającymi bossami, mieliśmy przechodzenie soulsów na macie do tańczenia czy pokonywanie przeciwników za pomocą siły umysłu. Do grona tych jakże osobliwych sposobów na doświadczanie gier FromSoftware dołączyło w zeszłym roku przechodzenie ich za pomocą saksofonu, a teraz okazuje się, że jest możliwe również ukończenie dodatku do Elden Ringa, grając w niego na wspomnianym instrumencie.

Sprawcą całego zamieszania jest Dr. DeComposing (znany na platformie X jako Dr. Doot), któremu udało się pokonać na saksofonie ostatniego bossa z dodatku do Elden Ringa, Shadow of the Erdtree. Szczególne wrażenie robi w tym przypadku fakt, że potrzebował jedynie dwunastu podejść, by zwyciężyć w walce. Poniżej możecie zobaczyć, jak tego dokonał, ale oczywiście ponownie przestrzegam tutaj przed spoilerami.

https://www.youtube.com/watch?v=Rbj2_w1pU8g

Cała sytuacja wydaje się jeszcze bardziej dziwaczna, jeżeli zestawimy ją z tym, jak wiele graczy narzekało na zbyt wysoki poziom trudności dodatku. Zresztą głosy o tym, jak absurdalnie wymagający są bossowie w Shadow of the Ertree, nie ominęły także samego zainteresowanego.

Wszyscy mi mówili, jak całkowicie niemożliwy do pokonania będzie ostatni boss z dodatku. Okropny zestaw ruchów, nierealne do wykonania uniki etc. Zajęło mi to tylko dwanaście podejść na saksofonie.

To, czego dokonał Dr. DeComposing, niewątpliwie robi wrażenie i chyba nie trzeba tu nic więcej dodawać – filmik mówi właściwie sam za siebie. Strach tylko pomyśleć, na czym jeszcze fani soulsów mogą przejść gry FromSoftware.

3 odpowiedzi do “Elden Ring: Ostatni boss z dodatku został pokonany na… saksofonie”

  1. A mówili, że ten dodatek taki trudny.

    • To, jak szybko obróciła się narracja w kwestii trudności gier, kiedy okazało się, że dziennikarze jakoś sobie poradzili przed premierą bez poradników, a G*acze™ nie, to jest absolutne złoto <3.

    • AmberMozart 3 lipca 2024 o 07:01

      dla niektórych boss nie pokonał się sam za pierwszym podejściem = nieziemsko trudne

Dodaj komentarz