Elden Ring ukończony na… saksofonie. I to bez żadnych obrażeń

Jedną z takich osób jest streamer DrDeComposing, który ostatnio pochwalił się na swoim Twitterze ukończeniem Elden Ringa przy użyciu elektronicznego saksofonu. Jakby tego było mało, dokonał tego, nie odnosząc żadnych obrażeń. Dzięki temu zyskał zaszczytne miano pierwszego gracza, który przeszedł ostatnią produkcję ekipy Hidetaki Miyazakiego, używając niekonwencjonalnego kontrolera i pozostając jednocześnie nietkniętym przez przeciwników podczas całej rozgrywki. Pobił tym samym swój własny rekord przejścia Elden Ringa bez żadnej śmierci, przy otrzymaniu tylko jednego uderzenia. Całość była streamowana na jego kanale na Twitchu i zajęła mu ok. 2,5 godziny.
Dla niektórych sam pomysł tak zwanego „no-hit runa” może wydawać się absolutnie szalony i prawie niewykonalny nawet na tradycyjnym padzie, nie wspominając już o sterowaniu postacią za pomocą bardziej wymyślnego urządzenia. Tego typu przedsięwzięcia wymagają znajomości gry praktycznie na pamięć. Gracz musi dokładnie znać zestaw ataków każdego przeciwnika i unikać ich w perfekcyjnym momencie, aby nie otrzymać obrażeń. Co dla przeciętnego gracza wydaje się niemożliwe, rzeczony streamer udowadniania i uwiecznia na transmisjach. Ze swoim wiernym, elektronicznym saksofonem Roland AE-10 w dłoniach ukończył już m.in. trylogię Dark Souls, Bloodborne’a czy remake Demon’s Souls. Żeby nie było mu za łatwo, część z tych prób obejmowała przejście całej gry postacią na pierwszym poziomie lub ukończenie ich bez żadnej śmierci. Takie tam, granie na luzie.
Z pewnością DrDeComposing po tym wyczynie poszerzy swoje grono fanów i zyska w gamingowej społeczności uznanie, na które zasługuje. Już nie mogę się doczekać zmagań „saksofonowego pogromcy Eldeńskiej Bestii” z potworami w nadchodzącym DLC: Shadow of the Erdtree.
Czytaj dalej
-
Nowy Painkiller zaoferuje tryb roguelike. Anshar Studios prezentuje kolejny...
-
Avatar: Frontiers of Pandora otrzyma dodatek nawiązujący do nadchodzącego filmu....
-
Yakuza Kiwami 3 zapowiedziana, a z nią zupełnie nowy spin-off. RGG...
-
Steam z wielką wyprzedażą boomer shooterów. Zgarnij Blood: Fresh Supply, Shadow...
2 odpowiedzi do “Elden Ring ukończony na… saksofonie. I to bez żadnych obrażeń”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Teraz to tylko czekam, aż ktoś napisze bota, który przejdzie soulsy bez obrażeń.
Jak to jest, że kiedy grają ci wymiatacze, to bossowie nic nie atakują, ruszają się jak mucha w smole, a byle cios zabiera im połowę paska zdrowia?