Elden Ring Nightreign z nowym gameplayem i pokazem kolejnego bossa. Twórcy odkrywają następne tajemnice gry

Tak jak zapowiadało FromSoftware, Elden Ring Nightreign został niedawno przedstawiony na 10-minutowej prezentacji gameplayu. Materiał podzielono na parę części, a twórcy oprowadzili nas po kolei po poszczególnych aspektach rozgrywki. Najpierw przypomniano nam oczywiście podstawowe założenia gry, czyli przede wszystkim to, że produkcja skupia się na zabawie dla 3 graczy. Developerzy pokazali m.in. klasy dostępne w grze, których będzie w sumie 8, aczkolwiek omówili jedynie 6 z nich, tak więc 2 ostatnie wciąż pozostają owiane tajemnicą.

Wiemy oczywiście, że Nightreign oprócz bycia kolejnym soulslikiem studia FromSoftware, jest też eksperymentalnym roguelitem, w którym każda rozgrywka może znacząco różnić się od poprzedniej. Do tej pory wiedzieliśmy, że ważnym czynnikiem będą losowo generowani przeciwnicy, ale do tego dochodzą także nagłe wydarzenia na mapie, jak np. uderzenie meteoru. Ponadto w trakcie zwiedzania świata i nabierania doświadczenia, możemy wpaść w różnego rodzaju zasadzki. Z kolei ciągle zmieniająca się mapa raz zaoferuje nam mroczne i gęste lasy, innym razem wygeneruje wulkaniczne lokacje.

FromSoftware nieco bliżej przedstawiło nam też Władców Nocy, czyli ostatecznych bossów, których spotkamy na końcu każdego runa. Aby się do nich dostać, musimy przetrwać do trzeciego dnia, po drodze pokonując dwóch obligatoryjnych bossów, z jakimi mierzymy się w pod koniec pierwszej i drugiej nocy. Do tej pory znaliśmy tylko jednego Władcę Nocy, Gladiusa, natomiast na 10-minutowym pokazie zobaczyliśmy 3 kolejnych. To jakiegoś rodzaju smok ze straszliwie zmutowaną paszczą, potężny centaur z podwójną wielką włócznią oraz stwór przypominający skrzyżowanie człowieka z kozłem.

Ten ostatni zwie się Libra i jak się wydaje, będzie pełnić rolę bossa skupiającego się na magii i rzucaniu zaklęć. Wiemy to z najnowszego gameplayu, jakim podzieliła się redakcja IGN. Na opublikowanym materiale widać, że Libra będzie mieć w swoim arsenale całe mnóstwo obszarówek i magicznych pocisków, ale w walce w zwarciu może być nie mniej groźny. Co ciekawe, przed walką z tym bossem będziemy mogli wybrać dla siebie pewne wzmocnienie, na przykład zwiększyć swoją odporność na nakładane na nas statusy.

Wszystkim, którzy są niepocieszeni coopowością gry, warto przypomnieć, że w Elden Ring Nightreign zagramy także solo i w trybie offline. Rozgrywka ma wtedy zostać odpowiednio zbalansowana pod jedną osobę. Nowa produkcja FromSoftware zadebiutuje już w tym miesiącu, a dokładnie 30 maja. W dzieło Junya Ishizakiego zagramy na pecetach, PS4 i PS5, a także Xboksach Series X/S oraz Xboksach One.