Elden Ring: Pokonywanie bossów wchodzi na nowy poziom

Elden Ring odbił się głośnym echem w świecie gier. Chyba najbardziej wyczekiwany tytuł tego roku szybko zebrał bardzo pozytywne opinie. Owszem, pojawiły się pewne problemy z wydajnością, które frustrowały graczy, jednak produkcja FromSoftware jest jedną z najlepiej ocenianych gier w historii. Pomimo drobnych potknięć, Witold w swojej recenzji wystawił jej okrągłą dyszkę – i nie był w tej kwestii osamotniony. Dwa miesiące po premierze doszliśmy do momentu, w którym słyszymy o coraz bardziej kuriozalnych rzeczach, jakich dokonują w niej gracze. Pominę oczywistości, jak speedrun z wynikiem dziewięciu minut, bo to w tej społeczności raczej normalne, a chciałbym się skupić na walkach z bossami.

Trudno nawet mówić o walce, bo niecodzienne sposoby na ich pokonanie powinny już podchodzić pod znęcanie się. W tej kwestii górował ostatnio Distortion2, który pokonał serię bossów i przeszedł całą grę... ground slamem, choć aż się prosi o określenie butt slam.

Jak sama nazwa tej szlachetnej umiejętności wskazuje, gracz postawił sobie zadanie, że ukończy tytuł, zadając przeciwnikom obrażenia wyłącznie własnym siedziskiem. Bez względu na to, jak głupio to brzmi... uwaga, spoiler... udało mu się.

Są też tacy, którzy lubią łączyć przyjemne z pożytecznym i siekać bossów, jednocześnie zapewniając sobie nieco ruchu. Luality opublikowała nagranie, w którym pokonuje Malenię na macie do tańczenia. Szczerze mówiąc, dokonała tego zaskakująco szybko – film nie ma nawet pięciu minut.