Elden Ring ukończony w niecałe 9 minut
Najnowsza produkcja FromSoftware ukończona bez gadania, levelowania i w czasie poniżej 9 minut.
Dawno nie było nic o kolejnych szalonych rekordach speedrunów w Elden Ringa, prawda? A pomyśleć, że jeszcze miesiąc temu robiło wrażenie, gdy Distortion2 pokonywał całą grę w niecałe pół godziny... Jego rekord pobił potem niejaki Hazeblade, prezentując nową technikę jak najszybszego przechodzenia gry: glitch związany z teleportacją, który został określony w gronie społeczności jako "The Zip". Gdy Distortion2 zaczął z niej korzystać, wyśrubował czas poniżej 20 minut. I chyba już będzie się mierzył z samym sobą.
Pisząc tego newsa, odświeżam cały czas jego kanał na YouTubie, bo sam zapowiedział, że będzie starał się jeszcze zejść poniżej 7 minut. Na razie jednak jego rekord wynosi 8 minut 56 sekund – to mniej czasu niż spędziłem na tworzeniu własnej postaci.
Przekonajcie się na własne oczy, jak wygląda taki wyczyn:
Distortion2 gra włóczęgą, bo ta klasa postaci rozpoczyna grę z ciężką halabardą, która pozwala na dalszą teleportację z wykorzystaniem „The Zip”. YouTuber jest coraz lepszy w wykorzystywaniu tej techniki, więc normalny człowiek nie ma raczej co liczyć na powtórzenie jego osiągnięcia, nawet przy bacznym oglądaniu zapisu rozgrywki – ale nawet specjaliści nie są w stanie wykonywać zipów ze 100% skutecznością.
Co ciekawe, Distortion2 wykorzystuje tym razem najnowszą wersję Elden Ringa, tj. po zainstalowaniu patcha 1.3, który jeszcze niedawno określany był końcem speedrunów typu Any& (czyli z wykorzystaniem wszelkich możliwych glitchy i bugów). Znerfiono w nim bowiem niektóre przedmioty, w tym jeden niezbędny do pokonania pewnego bossa, ale dzięki nowym zipom... w ogóle nie trzeba z nim walczyć.
Czytaj dalej
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.