rek
20.05.2022
Często komentowane 18 Komentarze

Elex 2 z rozczarowującą sprzedażą. Wydawca zaliczył sporą stratę

Elex 2 z rozczarowującą sprzedażą. Wydawca zaliczył sporą stratę
Embracer odnotowuje wzrost przychodów dzięki przejęciom studiów, lecz Elex 2 rozczarowuje swoim wynikiem sprzedaży.

Grupa Embracer podała wyniki finansowe za czwarty kwartał i podsumowała ostatni rok podatkowy. Z raportu jasno wynika, że szereg głośnych przejęć pomógł zwiększyć przychody netto, ale nie pomógł wywrzeć pozytywnego wpływu na finansowy wynik.

W zakończonym 31 marca kwartale Embracer odnotował wzrost sprzedaży netto o 117 procent, do 525 mln dolarów, ale nie wygenerował żadnego zysku. Co więcej, wydawca zaliczył stratę w wysokości ok. 168 mln dolarów.

Ponadto firma poinformowała, że największa premiera czwartego kwartału, gra Elex 2 firmy THQ Nordic, nie spełniła oczekiwań finansowych, choć wierzy, że w końcu przyniesie pozytywny zwrot z inwestycji.

Elex 2 został wydany nieco ponad dwa miesiące temu. Gra nie cieszyła się takim zainteresowaniem, jak poprzedniczka. A przecież Embracer pokładał w niej duże nadzieje, czyniąc z Elex 2 swoją główną premierę w 2022 roku.

Za generowanie zysku w grupie Embracer nie jest więc odpowiedzialne studio z wyprodukowanym tytułem AAA, a… Coffee Stain Publishing, które odpowiada za niespodziewany hit 2021 roku – Valheim. Z raportu wynika jednak, że survival był produktem jednego sezonu, bo przychody z Coffee Stain spadły w tym kwartale aż o 78 procent w stosunku do poprzedniego roku. Mimo wszystko, tytuł zaliczył fenomenalną sprzedaż.

Dyrektor generalny wydawcy, Lars Wingefors, przekonuje, że strategia przedsiębiorstwa nie ulegnie zmianie. Może to oznaczać kolejne przejęcia studiów ze znanymi grami. Na początku maja Embracer kupił studia odpowiedzialne za serie Deus Ex i Tomb Raider za 300 mln dolarów. Szwedzi zaznaczają, że przejęte marki dotyczą produkcji nie tylko sequeli, ale również remake’ów, remasterów i spin-offów.

Mamy nadzieję i wierzymy, że w nadchodzącym roku czeka nas jeszcze wiele takich sukcesów. Nasz model wzrostu pozostaje niezmieniony. Naszym głównym priorytetem we wszystkich grupach operacyjnych jest osiągnięcie zyskownego wzrostu.

Lata 2021-2022 mają być okresem przejściowym, w którym firma przeznacza więcej pieniędzy na inwestycje, zakup i rozwój marek. Dopiero w przyszłym roku gracze mogą spodziewać się głośnych premier. Embracer planuje, że w ciągu najbliższych lat ukażą się 223 gry na PC i konsole, w tym ponad 25 gier AAA do 2026 roku.

18 odpowiedzi do “Elex 2 z rozczarowującą sprzedażą. Wydawca zaliczył sporą stratę”

  1. Czy kogoś to naprawdę aż tak dziwi?

    Rozumiem że Piranha Bytes wypracowała sobie pierwszymi Gothicami pewien fanbase, ale ile razy można od ponad 20 lat wydawać tą samą grę? Co by nie mówić o Spiders i ich topornych grach, najnowsze produkcje które wypuścili wyglądają jak arcydzieła przy Elexie II, a z każdym nowym wydaniem robią widoczne postępy. Nic dziwnego że wielu fanów Gothica których osobiście znam jest bardziej zainteresowanych GreedFallem 2, niż czymkolwiek co następne wypluje Piranha.

    Branża idzie do przodu, więc jeżeli stoisz miejscu to zaczynasz się cofać.

    • Jako gracz wszystkich części Gothica, Risena i pierwszej części Elexa, wciąż nie mogę wyjść z podziwu, że pomimo tworzenia gier wciąż tym samym schematem, najlepiej Piraniom wyszły ich pierwsze gry tzn. seria Gothic i Risen 1, zaś z każdą kolejną produkcją (pomimo tego, że przez tyle lat mogli już ten swój stały schemat doszlifować do perfekcji) poziom spada.

    • Nie można zapomnieć, że z ekipy tworzącej Gothiki pozostała tam jedna osoba. To już nie jest ta sama Piranha co kiedyś.

    • I to jest sedno sprawy. Oni zrobili ELEX 1 za 1.5mln Euro, robiąc 2 częsc wydali… dokładnie tyle samo + dostali dofinansowanie w postaci 150tyś E co = 1.7mln E.

      Kolesie zrobili DOSŁOWNIE kopuj/wklej 3/4 gry z poprzedniej częsci. Dodali trochę animacji/modeli „niebian” i dialogów.

      Przecież to jawny skok na kase, a jak dla mnie defraudacja środków.

      O idiotyzmach tej gry nawet się nie rozpisuje, od dialogów, scenariusza.. po ending.

      4/10 I proszę nigdy więcej ELEX 3, a pisze to jako osoba co przeszła 50H z tym horrorem.

  2. PlaystationFanboy 20 maja 2022 o 12:01

    Jak Emabracer kiedyś upadnie to będzie najbardziej spektakularny upadek w historii. Tyle studiów i marek może przepaść, gdy nie będzie chętnych na ich zakup.

  3. Inna sprawa, że Elex 2 wyszedł w okresie dużych premier innych tytułów, jak najnowsze Grand Tourismo czy też Elder Ring.

    • Niema nic do rzeczy, gra to wymiot.

    • Pierdolisz jak potłuczony. Elden Ring, Gran Turismo, miesiąc przed DL2. Mie, w ogóle nie ma nic do rzeczy. Jebnij się w czoło

  4. Większość winy ponosi timing premiery, który zbiegł się z Elden Ringiem i był po prostu strzałem w kolano. Mogli opóźnić premierę o miesiąc, grę w tym czasie doszlifować i nikt by nie zgłosił sprzeciwu, a sprzedaż byłaby zapewne dużo większa (przynajmniej na premierę).

    Natomiast odnośnie samej gry, jest to w mojej opinii znaczny progres względem Elexa który przy dwójce wygląda jak jakaś wczesna alpha. To prawda, setting jest dziwny, protagonistę ciężko lubić, tak samo zresztą jak większość postaci pobocznych, ale sam gameplay jest satysfakcjonujący, a misje do pewnego momentu ciekawe. Najgorzej że po drugim rozdziale [UWAGA MOŻLIWY SPOILER!] zaczyna się festiwal głupich fetchquestów w stylu „zabij tyle tego, wyczyść 20 fali potworów” itd. sztucznie wydłużających rozgrywkę i po prostu irytujących. Ja dwójce daję takie 7/10, 8/10 jak na grę Piranii.

    Najwięcej syfu przyniosła tej firmie niestety seria Risen, która po genialnej jedynce była jedynie pasmem rozczarowań. Elexy są całkiem spoko, ale wolałbym żeby Elex nigdy nie powstał, a zamiast tego wyszły trzy porządne gry w uniwersum Risena na podobnym poziomie.

    • Huh, muszę przyznać że ciekawa opinia, pierwszy Elex mnie nawet wciągnął, ale był za duży, dlatego na dwójkę nie czekałem, ale jeśli rzeczywiście jest lepsza, to może warto kiedyś sięgnąć.

    • Bzdura, bzdura i jeszcze raz BZDURA.
      Aż zrobiłem nowe konto aby odpisać, bo jak czytam takie bzdury to mnie krew zalewa.

      Powodem słąbosci ELEX 2 nie jest premiera, tylko jakość wykonania. To najgorsza gra Pirani, i na redicie piszą to ludzie którzy przeszli Riseny.

      Mnie Elex 1 nawet podszedł, takie 7/10. Ciekawy świat, fajny exploring.

      Elex 2 to DNO i metr mułu. 4/10. Usprawnili latanie jetpackiem (co jest nadal słabe), dodali kilka animacji… generalnie defraudacja 1.7mln euro (radze poczytać o finansach tej gry i porownać z czescia 1).

      Opinia Opa to żart, ta gra nie sto inawet przy 6/10. Pisze to mając 50H za sobą.

    • @K41M To mówisz, że spędziłeś 50h przy grze którą oceniasz na 4/10? W sumie to Ci w pewnym sensie zazdroszczę. Chciałbym mieć tyle czasu, żeby pozwolić sobie na zmarnowanie 50h z grą ocenianą przez siebie na 4/10. Albo z drugiej strony współczuję jeśli (słabe) latanie jetpackiem lub kilka animacji pozwoliło na zatrzymanie Cię na te 50h.

    • Właśnie, jak słaba gra daje radę na 50h wciągnąć, to cos musi w sobie mieć. U mnie to Death Stranding, którego szczerze nie znoszę, ale skończyłem, więc pewnie z 40 w nim spędziłem, a są ludzie, którzy twierdzą, że im się podobało do tego xD.

    • I to że spędziłem z tym wymiotem 50godzin oznacza że to gra dobra?xD

      Człowieku ja ciężko zarobione pieniadze zapłaciłem za tego gniota, i bez mozliwosci zwrotu nie zostało mi nic innego niż go przejść.

      50 godzin przechodziłem prawie miesiąc.

      Gra to g0wno. Na elexa 3 nawet nie ma co czekać (a pewnie i tak go wyżygają patrząc na zakonczenie).

    • @K41M grałeś w ogóle w Risena 2 i 3? O ile 2 jeszcze miał jakieś ciekawe pomysły czy klimat, tak trójka wygląda jak sklejona z gotowych assetów, 5 przeciwników w kółko tylko przekolorowanych, „bitwy morskie” jako denerwujący przerywnik w gameplayu itd.

      Ja w Elex 1 bawiłem się dobrze, ale to gra z NAJGORSZYM systemem walki jakiego doświadczyłem w grach komputerowych. Pierwsze 20 godzin to kombinowanie jak zabić półzdechłego kojota żeby nie zastunlockował nas na śmierć. Jetpack mocno ograniczony, mapa wielka ale pusta. Jednak jako fan PB przeszedłem 2 razy, średnio ~30h za każdym razem.

      Dwójka jest moim zdaniem lepsza pod PRAWIE każdym względem. Gameplayowo jest przepaść na korzyść Elexa 2. Świat jest dużo lepiej zbudowany i więcej ciekawych rzeczy idzie znaleźć. Ekwipunek i rozwój postaci też dużo lepszy. Frakcje ciekawsze. Nie jest to gra idealna oczywiście, ale porównujemy w segmencie gier AA. Fabuła mogła by być lepsza, postacie niezależne też częściej irytują niż powodują jakąkolwiek sympatię. Jak pisałem wyżej do trzeciego rozdziału grało mi się mega przyjemnie, ale niestety jak w każdej ostatniej grze PB widać że zabrakło czasu albo pomysłu jak pociągnąć to dalej, dlatego od trzeciego rozdziału zaczyna się powtarzalność i brak głębi. Ale to jest w sumie w każdej grze od PB, za szybko stajemy się koksami i później już idzie jak po sznurku.

      Szanuję Twoją opinię, ja wyrażam swoją więc przedstaw przynajmniej argumenty dlaczego ta gra jest Twoim zdaniem taka zła zamiast rzucać na prawo i lewo że ktoś kłamie.

    • Dla mnie ELEX 1 był bardzo OK takie (z sentymentu dodane pkt) 7/10.

      Ciekawił świat, ciekawiła fabuła i historia. Drewno było jak w każdej PB produkcji, ale ta chęć eksploracji zniszczonego świata po komecie była naprawde spoko. Ruiny, audiologi, mutanci, odmienne biomy. Elex 1 choć nie był majstersztykiem mi podszedł.

      Elex 2 to w 3/4 skopiowany Elex 1 (ten sam budżet, te same asety co sami twórcy przyznają). I co tu mamy?
      Trochę nowych animacji (głownie skakania przez przeszkody i zwisu na krawedzi), nową (nadal kiepską) mechanikę jetpacka, 2 nowe ugrupowania które są NIC nie warte bo aby do nich dołączyć trzeba dołączyć do 3 juz istniejących (to poprostu rozwinięcie juz istniejących … Banici= Malkowie, Albowie= Klerycy, co ciekawe Berserkowie nie mają odpowiednika), nowego wroga który jest tak beznadziejnie napisany (fakt tu są NOWE asety i tekstury) że szkoda klawiatury na niego.

      Ta gra rujnuje fabularne rozwiązania ELEX 1, gdzie Albowie nagle odstawiaja Elex aby być silniejsi (gdzie włąsnie dzkieki niemu byli OP w czesci 1), zabija syna protagonisty tylko po to aby dowiedzieć się ze NIKT nie nagrał żadnego dialogu/skryptu pod to wydarzenie (nawet jego własna matka tego nie komentuje!), głowny antagonista z 1 czesci (Adam) jest totalną katastrofa scenariusza (to on wiedział co to Elex, wysłał tam swoich naukowców którzy sprowadzili kometę na Magelana, a pozniej wróćili jako Niebianie) i przeczy TOTALNIE swoim audiologom z częsci 1 gry.

      Spotkałem się nawet z questem gdzie 10 letnia dziewczynka mówi o złych poczynaniach ojca, a w odpowiedzi ojciec wyzywa ją od „dzwk i szmt” bo aktor nie wiedział z jaką sceną ma do czynienia, więc czytał scenariusz myśląc ze zdradziła go prostytytutka spod burdelu! A to nie była „zdradziecka szmta” spod burdelu tylko jego własna córka! I takich perełek mamy TONY w tej grze, poziom dialogów i audio to żałosny level Obliviona w najgroszym tego słowa znaczeniu.

      A na łopatki rozbiła mnie kolejna „dziura” w niebie, zaraz obok pierwszej która lecieli „Niebianie” xD

      Ta gra to jest żart, PB wydała na nią 1.7mln Euro z czego 150tys dostałą dofinansowania… a 3/4 gry bezczelnie przekopiowała z czesci 1szej. Czesc 1 kosztowała ich 1.5mln, a przypominam że zrobili DOSŁOWNIE kopiuj/wklej.

      Za samo olanie w kwesti dialogów/scenariusza śmierci DEXa, ta gra to poziom dna typu MindJack (polecam recje Angry Joe).
      Dalej mamy głupkowate zapętlenia dialogowe podczas losowych wydarzeń („odpocznij z Kają w swoim domu”), jeszcze głupsze relacje przyczynowo-skutkowe, absolutny brak wpływu towarzyrzy na cokolwiek w grze nawet jak nami gardzą.

      I najgorsze, oni zabili ten ciekawy świat z częsci 1. Wszystko jest zielone, rozmyte i bez zróżnicowania (oprócz zielen/zima). To co było siłą napędową 1 częsci tutaj zostało sprowadzone do poziomu podłogi. Eksploracja i czytanie audiologów jest nudne, bez polotu, i w sumie bez sensu.
      Powtarzam się ale napisze to jeszcze raz. Elex 1 był dla mnie naprawde OK, ale Elex 2 to czysty drenaż kasy. Moje odczucia BARDZO dobrze opisuje pewien temat na redicie, cyt po ANG

      „In my opinion even Risen 2 is better than this clown fiesta. This is a 2022 game ffs. There is no excuse for it to be this bad in all aspects. It has every single issue in the book: mmo quests (kill 100 robots all by yourself bro, we can’t do it), performance issues, bogged character models, monotone out of place dialogue and janky combat with broken animations even by PB standards. The ending slides are the same no matter which faction you went with.”

      I można tak pisać i pisać i pisać. Nie i jeszcze raz nie. To że zmarnowałem 50H dla tego wysrwu to moja kwestia ale nikt mi nie powie że „dobrze się bawiłem skoro poświęciłem tyle czasu”.
      Nie bawiłem, chciałem aby oddali mi kasę po akcie 1 ale było za poźno.

    • No i w końcu jakieś konkrety – z częścią z nich się stanowczo zgadzam. Możliwe też że po prostu przez posuchę na rynku, przyzwyczaiłem się przymykać oko na część negatywów które wymieniłeś. Dlatego mi grało się całkiem przyjemnie, oczywiście historia mogła być poprowadzona znacznie lepiej, i jak wspomniałem dwukrotnie od trzeciego rozdziału gra robi się nudna i powtarzalna, ale osobiście przeszedłem ją w ~45h robiąc większość questów i grało mi się całkiem przyjemnie – tak „otwarta gra” po zakończeniu totalnie mnie nie interesuje bo gra nie ma zbyt wiele do zaoferowania poza lataniem i zbieraniem legendarek.

      Mimo wszystko czekam na trzecią część, dlatego że… Oprócz tego na co czekać jeśli chodzi tego typu RPG? Na Greedfalla 2 (którego pierwsza część jest IMO znacznie gorsza niż pierwszy Elex, a dwójka będzie prequelem)? Na TES 6 który wyjdzie najpewniej w okolicach 2025? Na Avowed o którym jakoś dziwnie cicho (pewnie też 2025), remake Gothica (też jakoś cicho i bez entuzjazmu ostatnio)?

  5. Kto by się spodziewał, że chamska jazda na ludzkim sentymencie do gier sprzed dwudziestu lat kiedyś może się w końcu skończyć?
    Mam nadzieję, że ten wynik finansowy utrze Piraniom nosa i zrobią w końcu coś nowego i dobrego, bo ileż można robić gothiclike’a i to z roku na rok coraz gorszego.
    To niemieckie studio ma ciekawą historię i widać na przestrzeni wydawania Gothiców, że chcęli się rozwijać. Trzecia część miała być tego dowodem, ale przez brak doświadczenia i utrudnienia ze strony JoWooD gra wyszła jaka wyszła. Od tamtego czasu widać jedynie regres i powtarzalność tego samego schematu.
    Piranha Bytes, ZBUDŹ SIĘ!

Dodaj komentarz