Elon Musk narzekał na zasięgi na Twitterze. Teraz wszyscy widzimy jego tweety

Życie pisze przewrotne scenariusze. Niedzielnego poranka narzekasz na fakt, że niemal każdy z twoich tweetów jest niewidoczny, a już zaledwie dwa dni później strona główna Twittera u wielu użytkowników zalana jest twoimi postami. Jak do tego doszło? Nie wiem, acz się domyślam.
Za mało zasięgu mój panie
Jeśli wasze zakładki „Dla Ciebie” są pełne ekscentrycznego miliardera – nie obawiajcie się, nie jesteście osamotnieni. Co ciekawe, nie musicie nawet obserwować Muska, aby widzieć jego tweety. Nie przeszkadza mu to, że nie jesteście zainteresowani jego przemyśleniami ani opinią na żaden temat. Jak widać najwyższa pora, abyście zaczęli.
Pomimo bicia rekordów popularności w serwisie i królowania na liście wyszukiwania, konto właściciela Twittera coraz mniej angażuje użytkowników. Nie jest to błąd platformy, o czym poinformowali zajmujący się nią inżynierowie.
Wyjaśnienia wciąż brak
Trudno sobie wyobrazić, aby było to celowe działanie, mające na celu promocję profilu Muska. Niejednokrotnie udowadniał on już jednak, że abstrakcyjne myślenie nie jest mu obce. Z powodu braku oficjalnego stanowiska w tej kwestii warto jednak założyć, że opisywana sytuacja jest wynikiem błędu. A fakt, że całe zajście jest niezwykle ironiczne, tylko dodaje mu komizmu.
Czytaj dalej
2 odpowiedzi do “Elon Musk narzekał na zasięgi na Twitterze. Teraz wszyscy widzimy jego tweety”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Trudno sobie wyobrazić, aby było to celowe działanie, mające na celu promocję profilu Muska” no nie wiem, dla mnie trudno sobie wyobrazić żeby było inaczej 😅. Może nie do końca wiedział jaki będzie efekt, ale raczej coś w tym kierunku zadziałał
Dokładnie. Obstawiałbym nawet, że świadomie nakazał inżynierom, aby wszyscy użytkownicy widzieli jego posty. I być może nie da się go nawet zablokować – sprawdzał ktoś?