Epic Games: Dyrektor kreatywny i szef Fortnite’a odchodzi ze studia
Donald Mustard pracował w Epic Games i opiekował się Fortnitem. Teraz zdecydował, że odchodzi z branży gier, by zająć się życiem prywatnym.
Nie wiem, czy jeszcze są gracze, którzy nie wiedzą, czym jest Fortnite. Produkcja od lat jest wśród najpopularniejszych na świecie i słyszy się o niej praktycznie wszędzie (również za sprawą coraz to nowszych crossoverów. Nawet niedawno do gry trafiły Ciri i Yennefer z Wiedźmina). Nie zmieniła również tego kara w wysokości ponad pół miliarda dolarów za zbieranie przez grę informacji o nieletnich. Przez lata Fortnitem opiekował się Donald Mustard, lecz lada moment ta sytuacja ulegnie zmianie.
Co więcej, Mustard nie tylko był szefem Fortnite’a, ale również dyrektorem kreatywnym w Epic Games od 7 lat. Jego historia w firmie może wydawać się nieco zagmatwana, bo od 18 lat jest założycielem ChAIR Entertainment Group, czyli studia, które w 2008 zostało przez Epic Games przejęte (więc de facto w studiu pracuje od tamtego roku). Jak sam napisał w ogłoszeniu na Twitterze, właśnie jego przygoda dobiega końca. I to nie tyle w Epic Games, ile całkowita, 25-letnia przygoda w gamedevie. Powodem odejścia jest chęć spędzenia czasu z rodziną i oddanie się życiu prywatnemu. Niewykluczone, że kiedyś postanowi wrócić do branży gier, ale na ten moment nic się ku temu nie zapowiada.
To bardzo istotna zmiana w zespole, która może bardzo wpłynąć na to, jak będzie wyglądać Fortnite. Jeśli czujecie się fanami produkcji, to być może będę w stanie was chociaż trochę uspokoić.
Jego rolę w firmie obejmie Charlie Wen. Może się pochwalić dość bogatym doświadczeniem. Z jego profilu na LinkedInie wynika, że swoją karierę w gamedevie rozpoczął już w 1998 roku jako grafik koncepcyjny. A potem pracował m.in. w Riot Games, Sony Computer Entertainment America (gdzie pracował nad postacią Kratosa z God of War), Disney Pictures, Marvel Studios, był także prezesem TenSky Entertainment.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.