Escape from Tarkov inspiracją dla twórcy Elden Ringa
Twórca Elden Ringa szuka inspiracji w multiplayerowych grach typu Escape from Tarkov. Powinniśmy się bać?
Prezes FromSoftware, reżyser licznych gier, ojciec soulsów, człowiek-legenda, Hidetaka Miyazaki został zapytany o to, jakie technologie i trendy w branży gier inspirują go w tej chwili najbardziej, a jego odpowiedź dla IGN zahaczyła o multiplayer.
Miyazaki powiedział, że być może nie jest to świeży trend, lecz jego głowę zajmują myśli o sieciowych aspektach grania. Multiplayer interesuje go zarówno jako fana, jak i twórcę, a za przykład produkcji, którą osobiście bardzo docenia i która go inspiruje, podał Escape From Tarkov. Jest to gra, która łączy m.in. elementy typowej strzelanki z MMO, bo gracze zajmują się zbieraniem cennych łupów, później mogących okazać się łakomym kąskiem dla innych użytkowników z okolicy, którzy po prostu spróbują ich zabić.
Gdyby się nad tym zastanowić, to soulsowe gry od FromSoftware wykorzystują multiplayerowe możliwości w trochę podobny sposób i na pewno nie brakuje im kreatywności. Co prawda istnieje opcja grania całkowicie offline, jednak gdy będziemy w trybie online, wtedy nasz świat może zostać najechany w każdej chwili i będziemy musieli stoczyć pojedynek na śmierć i życie. Takie coś potrafi trzymać w napięciu, a jeśli przy okazji niesiemy ze sobą masę zebranych wcześniej dusz, efekt zostanie tylko spotęgowany.
Nic zatem dziwnego, że Hidetaka Miyazaki regularnie myśli o multiplayerze. To po prostu nie daje mu spokoju, bo człowiek ten nadal szuka sposobów na jeszcze głębsze urozmaicenie trybu sieciowego. Nie każdy grał w soulsy, więc warto przypomnieć, że w tej serii gier jest sporo tzw. przymierzy, do których można dołączać i za ich sprawą cieszyć się różnymi możliwościami w zakresie PvP.
O ile mnie pamięć nie myli, to np. w przymierzu szczura dało się wciągać innych graczy do swojego „świata pułapki”, w którym czyhaliśmy na ich życie. Zawsze to jakaś odskocznia od zwykłych, standardowych inwazji, prawda? Zmierzam do tego, że wypowiedź Miyazakiego rozumiem w taki sposób, iż twórca gier zawsze rozgląda się za nowymi i bardziej oryginalnymi pomysłami na PvP. Kto wie, może tak naprawdę inspiracją dla dopiero co zapowiedzianego DLC o nazwie Elden Ring: Shadow of the Erdtree był właśnie Escape from Tarkov? Wszystko jest możliwe.
Czytaj dalej
Escape from Tarkov: Twórcy przepraszają i zapowiadają zmiany w edycji za 250 dolarów
Elden Ring: Bandai Namco wydało kolekcjonerską replikę ramienia Malenii
Escape from Tarkov: Gracze są wściekli przez nową edycję gry kosztującą 250 dolarów
Elden Ring: Fan ukończył grę za pomocą jednego przycisku
Gry to moja pasja i zawsze w coś pogrywam, choć często jestem w tyle z najnowszymi premierami. W pewnym momencie pokochałem roguelite'y, ale przydałby się większy skill. Jeśli trafia mi się taka okazja, wtedy staram się również pisać o grach.
