rek

Evil West: Danny Trejo przypomina nam, co jest najważniejsze w grach

Evil West: Danny Trejo przypomina nam, co jest najważniejsze w grach
Polska rozwałka od Wild Hogów wychodzi już za kilka dni. Z tej okazji pojawiła się reklama z wąsatym twardzielem.

I nie chodzi tu wcale o Mario. Danny Trejo, aktor znany między innymi z „Maczety”, to niezwykle zarobiony człowiek. Ponad 400 mniejszych i większych ról to nie w kij dmuchał. Danny niedługo będzie obchodził 80. urodziny, a od blisko 40 lat pojawia się na ekranach kin i telewizorów. Człowiek z tak ogromnym dorobkiem znalazł także chwilę, by wystąpić w reklamie polskiej gry.

Pan Trejo jest tutaj poniekąd symbolem „prostszych czasów” i słysząc o mikrotransakcjach oraz lootboksach i tym podobnych wynalazkach, dobitnie daje znać, że chce „po prostu grać w grę”. Tak niewyszukane, ale też tak trafne stwierdzenie przechodzi w kilka szybkich wycinków gameplayu z Evil West. Takie podejście szczególnie trafi do entuzjastów prostych i zrozumiałych zasad. Solidna rozwałka rodem z czasów X360 może być dobrym przerywnikiem od tych wszystkich współczesnych dobrodziejstw.

W Evil West zagramy już 22 listopada na pecetach oraz na konsolach Sony (PS4, PS5) i Microsoftu (Xbox One, XSX).

https://www.youtube.com/watch?v=ZmizdL1NpTA&ab_channel=FocusEntertainment

2 odpowiedzi do “Evil West: Danny Trejo przypomina nam, co jest najważniejsze w grach”

  1. A on tak samo się zna na grach jak na aktorstwie…

  2. gorszego obrazka nie dalo sie dac nie? albo ten wsciekly lysol z god of war co chwile na najwiekszym obrazku. mam juz dosyc newsow z minami ktore sie prosza zeby im przywalić, na golu to samo. albo sportowefakty co przy newsach o sporcie lubia sobie ryj putina wkleic

Dodaj komentarz