23.09.2010
Często komentowane 43 Komentarze

Fallout: New Vegas – technika, broń i dźwięk [WIDEO]

Fallout: New Vegas – technika, broń i dźwięk [WIDEO]
Panowie z Bethesda Softworks w dzienniku developera powiedzieli nam kilka słów o technice, rodzajach broni i udźwiękowieniu w Fallout New Vegas.

Dev diary #2 o Fallout: New Vegas:

Czy tylko ja dostaję bonus +20 do zainteresowania tytułem, kiedy zobaczę instrumenty symfoniczne?

43 odpowiedzi do “Fallout: New Vegas – technika, broń i dźwięk [WIDEO]”

  1. Czy tylko ja dostaję bonus +20 do zainteresowania tytułem, kiedy zobaczę instrumenty symfoniczne?|Nie nie jesteś sam.

  2. No właśnie! 😀 Nie jesteś sam.

  3. Jak dla mnie to najciekawsza gra tej jesieni 🙂

  4. Ja po filmiku dostałem następujące bonusy do zainteresowania:|+20 za nowe bronie|+10 za CO TO JEST ?!? ( 1:51 )|+1 za SPORE ? ( 2:05 )|+35 za muzyke !!!|+1000000 za to że będzie realistic mod ( czy jak to tam było )…

  5. Wszystko to wygląda bardzo ciekawie. Szczególnie podobają mi się modele broni. Niespecjalnie jestem związany ze starą serią, więc z odpowiednim nastawieniem będę czekał na tą grę.

  6. Dla mnie i tak must have, prędzej czy pozniej kupie

  7. A mnie mile zaskoczył powrót gekonów 🙂 . F3 nie specjalnie przypadł mi do gustu, ale New Vegas zapowiada się przynajmniej nieźle.

  8. -10000000000000000 za zrypaną pseudo-latarkę z PIPA-BOJA 3k… Dawno nie widziałem tak zmarnowanego klimatu podziemi/zniszczonego metra zabitego przez lamerskie oświetlenie a’la Oblivion. Gdyby mrok był tak zabójczy i klimatyczny jak w STALKERZE bał bym się w F3 grać, niestety panowie Czesi zrypali po całości. I zamiast latarki mamy marzenie dresów – oświetlanie mroku piwnicy lampeczką jak z nowego szajsunga czy inszej no-kill 3310…

  9. ShadowOfyourShadow 23 września 2010 o 18:54

    Jak dla mnie New Vegas mógłby nie istnieć. Z tego co widzę, panowie zamiast pokazywać nam fabułę i świat pokazują coś, co zostało stworzone przez fanów już 2 lata temu. New Vegas wygląda dla mnie na dużą modyfikację z nowym terenem, postaciami i questami. Bez przesady. A uśmiałem się przy Machine Grenade Launcherze – broń którą wymyślił FOOK team, na potrzeby moda, tylko że nazywała się Soviet AA gun, efekt ostrzału z niej jest w NV identyczny (ocb?!). Śmoech na sali panowie, nie dajcie sobie wcisnąć…

  10. @Trizer SPORE ? ( 2:05 ) to geckony zmutowane jaszczurki troche to zrypali bo małe gecko były srebrno białe|- 5 zainteresowania za gorsz a grafike względem f3|-10 za steam|+ 3 za steam bo cenega nie zabezbieczy new vegas po swojemu|+50 za fallout returns home|+ 5 za towarzyszy|+10 za hardcore mod

  11. ShadowOfyourShadow 23 września 2010 o 18:57

    Płatnej modyfikacji. Mam nadzieję, że chłopaki z Obsidiana stworzą przynajmniej ciekawy świat i fabułę za która będzie chciało się podążać. Popre też Bimbra, bo fakt faktem – F3 tam gdzie miał być straszny, nie był wcale. Nie zapomnę pierwszego starcia z Deathclawem w F1, opowieści o tym stworze. W F3 to zwykły shit latający po pustkowiach. Fallout umarł. Niech dadzą mu odpocząć w chwale, a nie reanimować markę by tylko ją zniszczyć.

  12. F3 naprawdę mnie zawiódł… nudny, powtarzalny z przeciętną fabułą i postaciami, które nie zapadają w pamięć. Liczę że NV będzie lepsze (przede wszystkim dlatego, że robi go Obsidian), ale też wielkich nadziei nie mam…

  13. Pierwszą styczność z tą serią miałem przy okazji premiery F3 i strasznie spodobała mi się ta gra. Więc New Vegas muszę mięć.Trizer. W 1:51 to świecący ghul. A ten wybuch to ich atak.

  14. Grałem w jedynkę i gra mnie znudziła bardzo szybko, nie miała nic co by mnie przykuło do monitora. Potem się jakoś napaliłem i kupiłem od kolegi F3. Dla mnie gra jest wspaniała, klimat,muzyka pustkowia,fabuła,bronie…|Zawsze znajdzie się ktoś kto narzeka, nikt wam nie każe kupować, bla bla bla stary fallout był lepszy bla bla ja nie chcę zmian bo podobało mi się coś innego bla bla(jak szlachta przy reformacji)

  15. Dla mnie to wciąż będzie „Fallout 3 : New Vegas” a nie Fallout New Vegas.

  16. Jedynka bylo boska, ale bardzo krotka.. ale za to dwojka byla cudem jakich malo (bardzo malo), F3 byl ok, ale dopiero z DLC pokazal ze jest gra ponad norme. Mam nadzieje ze New Vegas bedzie takim drugim F2, wprost idealna gra 😀

  17. Ja nie wiem dlaczego dla niektorych Steam to taki problem, tansze gierki, nie trzeba pudelka, plyt, i szukac CD-Keya… widze same plusy.

  18. Dobry dźwięk broni w grze; czy to znaczy, że nie będę już musiał ściągać modów na inne dźwięki (jak w HL 2, porażka jeśli chodzi o dźwięk broni) ? Rychło w czas 😛

  19. ShadowOfyourShadow 23 września 2010 o 22:20

    Do Syskola – no widzisz, ty jesteś z serią od F3 – dla Ciebie to ten świat Fallouta jest właściwy – dla mnie jest ten z części pierwszej. Jestem z tą serią od kiedy pojawiła się na pełniakach Clicka! i je widzę (bo nimi są) jako pierwowzory. To tak, jak z nowym Dante: Ludzie, którzy pierwszy raz zetkną się z nim, zobaczą w nim teraz, tak go zapamiętają i taki będzie dla nich ideałem, a skrzywia sie patrząc na Dantego sprzed lat. Z kolei dla wiernych fanów, którzy stawiali z nim pierwsze kroki będzie on…

  20. ShadowOfyourShadow 23 września 2010 o 22:23

    czymś zupełnie innym – tym samym bohaterem, ikoną, lecz z zupełnie innym wyglądem i charakterem. to będzie cios w plecy, bo byli z nim od samego początku i nagle stają przed wyborem: Wybrać nowego Dantego czy zostać przy starym i nie zmieniać sobie ideału. Polityka firm idzie w kierunku niedzielnych graczy, którzy są nowym rynkiem zbytu. Nie interesują ich korzenie gatunku, wielkie ikony gamingu ostatnich dekad (np ja nie jestem jakimś fanem, nawet specjalnie nie grałem w Hal-Lify, a powiem kim jest Gordon)

  21. ShadowOfyourShadow 23 września 2010 o 22:28

    (…Gordon, że ma łom, co to Black Mesa, opiszę HeadCraba). I tu własnie wchodzi Fallout 3 – jest to gra w Uniwersum Fallouta, ale pozbawiona tego, co było ważne w 2D – świetna fabuła, niebanalne postacie, wielka doza czarnego humoru, odniesienia do znanych dzieł literackich i filmowych, wydarzeń światowych, smaczków (jak np. opisy przedmiotów) czy realizm i dojrzałość przedstawionego świata. Dlaczego F3 jest ugrzeczniony? Żeby zyskał większą klientelę… Nowa Lara udowodniła, że z rzutu Izometrycznego…

  22. ShadowOfyourShadow 23 września 2010 o 22:31

    …można jeszcze sporo wycisnąć, więc czekam z niecierpliwością na Fallouta w takim wydaniu, bez skupiania się na wodotryskach graficznych i super-cool broni. Ehh… Remake F1 i F2 w izo ze współczesna technologią. – to byłby epic win of awesome.

  23. Prawdziwy Fallout się skończył na F2, obecne Fallouty to tylko marny puch.

  24. @ShadowOfyourShadow ja bym jeszcze dodał ,iż gra ma mnóstwo głupich pomysłów:Nuka-granat, post apokaliptyczne miasto dzieci,DIALOGI pisane na kolanie,tak zwany ,,syndrom jasnowidza”,zadania zaczynające się od środka,nudna jak flaki z olejem fabula bez poloty,nagle Jet z Kalifornii przywędrował do Waszyngtonu w hurtowych ilościach,wręcz cudowne odbudowanie się Enklawy w 30 lat….już mi brak pomysłów ale jak grałem było ich na pęczki.Jak kochałem Fallouta, tak po części 3-ej czuje niesmak.

  25. Dokładnie Fallout skończył sie na dwójce 🙁 a F3 mozna dobrze nazwać Fallout:FPS bo dla mnie to trójka nie jest :/ Mam nadzieje, że New Vegas w choćby kilku rzeczach bedzie przypominal dobrego, doroslego nie dla kazdego Fallouta 🙂

  26. Czy tylko ja uważam,że twórcy F3 zdecydowanie przegieli z klimatem „retro”? To prawda – w cześciach poprzednich troche tego było – ale było też futurystycznie,brudno,rdzawo i…cyberpunkowo? A tutaj? Jeszcze troche i zrobia z Fallouta steampunk! Wciskanie prawie wszędzie tego klimatu „retro” na siłe jest cholernie widoczne i przesadnie ostentacyjne. Weak dude!

  27. Znowu ta sama dyskusja, czemu mnie to nie dziwi… Ja jestem z serią od jedynki i IMO F3 to kwintesencja klimatu idei Fallouta i najlepsza odsłona marki, jaka kiedykolwiek ujrzała światło dzienne. I sprawia to w sumie tylko jeden aspekt – eksploracja. Element, który w poprzednich odsłonach nie istniał, a który IMO w tego typu grze powinien być najważniejszy. Dołożyć do tego kilka dobrych side-questów i nic mi więcej nie potrzeba. F:NV dorzuci do tego tryb HC i będzie miód.

  28. a ja zagrywałem się w Fallouta od F1 i jestem gorącym fanem tej serii, ale dla odmiany nie zgadzam się z resztą tu piszących 'starych wyg’ i cenię sobie bardzo F3. Cenię tą gierkę głównie za udane przeniesienie w świat 3D. To co mogli autorzy F1 i F2 wycisnąć ze swojego pomysłu to dobre dialogi oraz poczucie humoru – nie mogli jednak przykuć gracza strachem czy adrenaliną – nieważne jaki 'Herkules’ na Twojego Vault Dwellera wyskoczył. A w F3? Proszę, jak są kanibale, to mamy też klatki ze szkieletami…

  29. kuchnia w szkolnej stołówce przypomina rzeźnie z bardzo klimatycznymi krzykami”I’ll get You! Where are You hidding?”, wszystko dodaje klimatu i realizmu -z byle Raidersem na początku gry można mieć prawdziwe wrażenia z walki – wszystko dzięki dobremu podkręcaniu klimatu i atmosfery post-nuklearnego świata.Wiele oczywiście zależy od konkretnej lokacji,myślę jednak że w F3 dla każdego znalazłby się dobry smaczek.W F1 i F2 nie ma Megaton i Tenpenny Tower -Te lokacje są dla mnie równie kultowe jak Den i NewReno

  30. ShadowOfyourShadow 24 września 2010 o 07:35

    Zgadzam się ze stroną przeciwną – eksploracja, niektóre miejscówki to w F3 pierwsza klasa. Jednak chodzi mi tu o całokształt, jak napisał Bardock – masa głupich pomysłów, jak np. znienawidzone prze zemnie miasto dzieci, do którego wchodząc miałem chęć od pierwszej minuty rozstrzelać bachornię, czy durny dziad z Arefu którego prosząc o zapłatę wybrechtał mnie. No przepraszam – samotny dziadek na skraju autostrady, ledwo mający co na grzbiet włożyć i on mi z oburzeniem stawia warunek – pomóż nam albo spier…

  31. ShadowOfyourShadow 24 września 2010 o 07:37

    Ludzie w F3 są jak turyści w jakiejś dziwnej krainie – wszyscy bez wyjątku radzą sobie sami, choćby mieli marne 10mm. Wielcy mi ważniacy, których jednak trzeba ratować. Od postaci w F3 odbiłem się bardzo, po prostu Bethesda nie potrafi stworzyć takiego dorosłego świata jakim jest uniwersum Fallouta. Wracajcie do Elder Scrolls dziadygi!

  32. Poprostu nie traktuj tego jako fallout, tylko inna gre. Ja pamietam, ze do pierwszego Fallouta podchodzilem chyba ze 3 razy i dopiero za 3 sie do niego przekonalem. Podobnie bylo z F3 tylko powod byl troszke inny.

  33. Dokładnie najlepiej nie traktować F3 jako kontynuacji a wtedy wychodzi z tego naprawde fajna gra 😛

  34. Nie przecze ,ze gra jest dobra,ale nie popieram np. oceny w CD-action (AZ!!!)9,5.8 moze 7 ,5 najwyzej.I tak jak ShadowOfyourShadow powiedzial nam chodzi o caloksztalt.Zabrala mnie ta gra na pare milych godzin ale czesto zgrzytale zebami w reakcji na pomysly wprowadzane przez Bethesde.oje odczucia co do falluta 3 byly takie:Ide przez zrujnowany Waszyngton,jest klimta,scigaja mnie super mutanty,konczy mi sie amunicja…Klimat.Az ty na gle wyrasta z ziemi (przyslowiowy)wielki penis!!!

  35. I teraz zastanawiam sie co tworcy chcieli przez to przekaza.Ani tyo nie smieszne ani fajne ale zenujace na pewno.(z tymi genitaliami to tylko przenosnia )

  36. @H4ku @Dropson |Trudno nie traktować jako następnego Fallouta, gry która nazywa się „Fallout 3”:> Rozumiem w tym wypadku rozżalenie fanów starych części, bo użycie marki, z której będzie się czerpać profity, zobowiązuje. |Niemniej, mimo pewnego niedosytu, F3 spodobał mi się, a „New Vegas” jest od dawna na mojej liście do „do kupienia”, jako że liczę iż będzie pod każdym względem lepsze od poprzednika.

  37. problem z F3 jest taki, że to bardziej FPS niż RPG. I to FPS wciągający tylko na początku. Po paru godzinach czułem się już jak król pustkowi, a szpony śmierci czyściły mi buty. W sumie Mass Effect to też już bardziej strzelanka, ale jest w nim coś takiego, że po prostu wsysa. Dobra fabuła, wartka akcja, konieczność podejmowania decyzji, postacie… tego wszystkiego jednak zabrakło w F3.

  38. Ja do F3 podszedłem jak do alternatywnego świata w uniwersum fallouta a i tak ostro się zawiodłem. Gdzie teksty typu takie wyświetlany po strzale w krocze kobiety – „przyjmuje to jak mężczyzna. innymi słowy boli ją jak cholera”. Gdzie w ogóle strzał w krocze zabierający więcej PŻ niż ten w głowę. Inna sprawa – punkty akcji zastępujące bullet time. ocb? Gdybym tego chciał grałbym w (dużo lepszego także pod względem fabularnym) Max Payna. Dobrze, że kupiłęm grę w paczce z Kings Bounty za grosze, mała strata.

  39. Panowie, zapraszam na forum. Pisanie kilku komentarzy pod rząd będących pełną i długą wypowiedzią mija się z ideą krótkiego komentarza na te 450 znaków.

  40. A mi się F3 nie znudził do dzisiaj przeszedłem go na razie 6 razy

  41. CaliforniaRepublican 24 września 2010 o 17:34

    New Vegas będzie dobre… musi być. Musi, bo jak to schrzanią to ja nie wiem… będzie to wówczas jak beznadziejna trzecia część Piratów z karaibów, albo czwarta część przygód pana archeologa Indiany… po prostu super cykl pozostanie nagle rozwalony za jednym razem… oby do tego nie doszło…

  42. @flipper – w poprzednich Falloutach nie było strachu? Człowieku,nie powiesz mi ,że grając po nocy,przy zgaszonym świetle i poruszając się po Glow lub w podziemiach katedry nie czułeś strachu!

  43. @pebeem |No, ja jakoś nie czułem:) Owszem, „momenty były”, ale niepokoju i niesmaku(wspomniana przez ciebie krypta pod Katedrą), lecz nie strachu. Zresztą, nastrój takich miejsc jak The Glow właśnie, był tworzony nie tyle przez grafikę, co przez znakomity ambient autorstwa Marka Morgana.

Dodaj komentarz