10
22.12.2019, 16:50Lektura na 2 minuty

Final Fantasy XV czwartą najlepiej sprzedającą się grą serii

Przed nią znajdują się już tylko oczywiste hity, które gracze pokochali najbardziej – „siódemka”, „dziesiątka” oraz „ósemka”.


Stanisław „Wokulski” Falenta

Nie od dziś wiadomo, że świat dzieli się na ludzi, którzy dostają bólu głowy na myśl o mnogości odsłon Final Fantasy oraz tych, którzy potrafią wymienić większość produkcji bez utraty tchu. Dla niezaznajomionego odbiorcy seria potrafi być mocno pokręcona i niezbyt atrakcyjna w odbiorze.

Jest jednak jedna gra, która zapisała się w pamięci bardzo wielu graczy-amatorów złotymi zgłoskami – słynna „siódemka” wydana na Playstation 1. Dzięki swojej przystępności, innowacyjności oraz świeżości pozostawiła po sobie ciepłe wspomnienia oraz, co dla wydawcy ważniejsze, najlepsze w historii serii wyniki sprzedażowe. Podobny, choć mniej spektakularny, efekt udało się osiągnąć części dziesiątej, drugiej na liście. Trzecie miejsce okupowała zaś część ósma.

Dziś okazuje się, że tytułem najbardziej lubianego Final Fantasy może poszczycić się również „piętnastka”. Na chwilę obecną jej sprzedaż wynosi 8,9 milionów kopii na całym świecie. Stawia ją to na czwartym miejscu.

Za wynik odpowiada kilka czynników. Gra chwalona jest za fabułę, mroczniejszy od poprzedniczek ton oraz mechaniki pchające całość w kierunku gatunku akcji. Do dyspozycji gracza oddaje się otwarty świat połączony z liniową, dobrze skonstruowaną fabułą zakończoną emocjonującym finałem. Nie zawodzi strona wizualna; pierwotna konsolowa wersja wyróżnia się przyzwoitą grafiką, pecetowy port zaś działa nieźle i posiada szereg usprawnień względem oryginału.

Piętnasta część jest również wśród niektórych obrośnięta swoistą legendą; liczne zmiany oraz obsuwy sprawiły, że leżała blisko 10 lat na stole warsztatowym. Z kolei po premierze doszło do odejścia reżysera, co pociągnęło za sobą anulowanie trzech z czterech planowanych DLC.


Czytaj dalej

Redaktor
Stanisław „Wokulski” Falenta

Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.

Profil
Wpisów1004

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze