12.02.2020
Często komentowane 19 Komentarze

GeForce Now z kłopotami – ze streamingowej usługi znikają gry Activision Blizzard

GeForce Now z kłopotami – ze streamingowej usługi znikają gry Activision Blizzard
Wydawcy uwzięli się chyba na Nvidię.

Przed tygodniem świętowaliśmy pojawienie się na rynku pierwszej w pełni działającej usługi pozwalającej na granie w chmurze. Jasne, Stadia technicznie dawała radę (w niektórych rejonach świata), jednak w Polsce dyskwalifikuje ją to, że… po prostu nie jest jeszcze u nas dostępna. GeForce Now ma przy tym skuteczną odpowiedź na największą chyba bolączkę platformy Google – za jego pomocą możemy uruchomić na dowolnym wspieranym urządzeniu gry, które już zakupiliśmy w innych sklepach.

Wydawało się, że po wieloletnich testach beta Nvidia doczeka się w końcu sukcesu. Niestety, już teraz pojawiły się pierwsze poważne problemy – co najgorsze pochodzące z zewnątrz, więc niekoniecznie możliwe do naprawienia. Firma wydała bowiem w nocy oświadczenie, w którym poinformowała, iż produkcje Activision Blizzard zostały usunięte z usługi. Nie pogramy więc już na telefonie w Diablo, WoW-a czy Call of Duty. Nie muszę chyba dodawać, że wiele osób jest rozczarowanych – niejeden fan CoD-a skusił się na możliwość uruchomienia nowego Modern Warfare na sprzęcie niemogącym go do tej pory udźwignąć.

Sytuacja jest o tyle dziwna, że przez te kilka lat testów wydawcy nie przeszkadzała obecność jego gier w tej usłudze. Postawa ta nie jest jednak w branży wyjątkiem: w GeForce Now nie znajdziemy również produkcji Electronic Arts, Rockstara, Capcomu czy Remedy. Atrakcyjna wizja odpalenia Red Dead Redemption 2 w najwyższych detalach musi więc na razie dla większości z nas pozostać marzeniem.

Phil Eisler, szef GeForce Now, tak komentował tę sytuację dla The Verge:

Pobieramy 0 procent z ich przychodów pochodzących ze sprzedaży, ułatwiamy im, jak możemy powiedzenie „tak”… ale niektórzy wydawcy przyjęli postawę „poczekajmy, zobaczmy, jak to się rozwinie”.

Cóż, bezpłatna wersja GeForce Now wciąż pozostaje atrakcyjnym wyborem, jednak brak tak wielu głośnych hitów nie wróży zbyt dobrze usłudze (z drugiej strony Nvidia chwali się, że w kolejce do dodania czeka już 1500 produkcji; szczegóły poznamy w nadchodzących tygodniach). Pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości (oby niedalekiej) wydawcy zmienią zdanie i udostępnią na niej swoje tytuły.

19 odpowiedzi do “GeForce Now z kłopotami – ze streamingowej usługi znikają gry Activision Blizzard”

  1. Wydawcy uwzięli się na Nvidię.

  2. cóż, nie zdziwiłbym się gdyby ręce w tym maczał micrtosoft, który planuje wprowadzić własną usługę stremowania i sukces nvidii wcale nie jest im na rękę. najważniejsze że technologia streamingu w końcu nabiera rozpędu i czuje w tym niemałą rewolucję, bo zamiast wydawać 1500 zł na nową kartę + procesor + opłaty za energię elektryczną, wolę płacić abonament, kwestia zapewnienia sobie jedynie dobrego łącza internetowego

  3. Panowie z actiBLIZZ pewnie doszli do wniosku, że pomimo braku pobierania przez chmurę jakiejkolwiek prowizji, „nowemu EA” należy się dodatkowy zarobek i Nvidia powinna im płacić za udostępnianie ich gier w chmurze.

  4. Jeszcze parę lat i może przestanę robić upgrady pc. Na tą chwilę GeForce now działa całkiem dobrze i już ograłem połowę dark souls 3 w łóżku na telefonie z padem.

  5. Prawdopodobnie każdy z tych wydawców planuje stworzyć własną usługę tego typu do swoich gier i nie chce, żeby klienci przyzwyczaili się do grania w ich gry u konkurencji – potem będzie zły PR, jak sie im zabierze dostęp i każe płacić u siebie dodatkowo.

  6. Szkoda,że przy 130mb/s widać sporo artefaktów, ale na telefonie z pasem w ręku zacnie się gra w Wiedźmina 3

  7. Na pc mimo szybkiego łącza destiny nie wyglądało tak dobrze jak na PC,ale nadal był to oszałamiający rezultat. Do grania w łóżku od dawna korzystałem z AMD LINK, a granie np na dworcu kolejowym nie ma sensu,a to z braku wi-fi albo jakości połączenia.

  8. jak na grze odpalonej na PC*

  9. Nikt płakać za crapami od Blizzarda nie będzie.

  10. Już wkrotce każdy wydawca będzie miał swoją płatną chmurę na której będzie można grać tylko w ich gry. Tak właśnie będzie. Platforma was tak nie jak zrobią to wydawcy gier.

  11. IMO jak każdy zrobi własną chmurę i zażąda opłacania abonamentu to sorry not sorry, ale niektórzy mogą na tym stracić (jak Ubi, EA czy Blizz myślą, że dostaną ode mnie hajs to mogę im pokazać ewentualnie środkowy palec. Oczywiście nie za darmo :D). Szkoda, że Valve nic nie czyni w tym kierunku bo Steam + granie w chmurze mogło by być czymś naprawdę rewolucyjnym. No ale jak widać Gabenowi się nie chce, kasy ma dość i niech inni kombinują. A Nvidii szkoda bo nie są chciwi jak reszta.

  12. Moim zdaniem to Blizzard powinien zapłacić Nvidii 😛 (albo po prostu być wdzięcznym). Nvidia reklamuje swoją usługą sporą ilość gier i umożliwia ich odpalenie wielu graczom którzy nie mają wystarczająco mocnego sprzętu. Dzięki czemu zwiększa zasięgi wydawcom przez co może zwiększyć sprzedaż ich gier.|Nvidia nie wymaga kupowania gier w ich sklepie, wręcz przeciwnie, udostępnia jedynie komputery na których można grać. To tak jak by nie pozwolić odpalać gier na zestawach komputerowych MSI, bez sensu.

  13. News jest napisany tak, jakby to była wina Nvidii. A przecież wyraźnie widać, że to Blizzard po raz kolejny strzela sobie w stopę.

  14. Na razie gram na tym w Europa Universalis 4 (komp się spalił miesiąc temu i mam tylko cienkiego łapka) i jestem baaaardzo zadowolony. Jak będę mògł odpalać gry z Gamepass PC to od razu leci subskrypcja

  15. Niby jest za darmo, ale i tak nie da się grać. 15:30 włączyłem grę i do teraz czekam w kolejce do serwera. Było przede mną ponad 400 osób. Czekanie ponad 3h na odpalenie gry chyba w ogóle się nie liczy jako „darmowe granie”…

  16. Grałem wczoraj wieczorem w Borderlandsa 3 przez darmowego GFN i muszę powiedzieć, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Wiadomo, nie jest to tak ostry obraz jak bezpośrednio z pc, ale różnica nie jest warta dopłacania do kompa, który pociągnie tę grę na maksa. Jak popracują nad stabilnością to ja się na to piszę. @ja0lek a czego się spodziewałeś? Myślisz, że stado ludzi pracowało kilka lat, żebyś „grał za darmo” ? Tryb darmowy do zwykłe demo i działa tak jak opisali na swojej stronie.

  17. a Blizzard jak to Blizzard. Zblizzardził sprawę.

  18. @DarZ Nie wydaje mi się, żeby był tak napisany. Zdanie o „pochodzących z zewnątrz problemach” czy o tym, że przez kilka lat wydawcy nie przeszkadzała obecność gier w usłudze (ergo teraz zaczęła mu przeszkadzać) jasno wskazują, kto podjął taką decyzję. Nie mówiąc już o „wydawcy uwzięli się chyba na Nvidię”. |Tak czy owak dodałem parę słów, aby wszystko było jasne.

  19. Jakoś mnie to nie dziwi.

Dodaj komentarz