GOG.com i Amazon Luna łączą siły, aby zaoferować granie w chmurze
Ależ ta chmura będzie fioletowa.
Granie w chmurze, pomimo wzrostu zwolenników z roku na rok, wciąż pozostaje dość niszową formą gamingu. Na tyle niszową, że niektóre firmy musiały całkowicie wycofać się ze świadczenia takiej usługi, tak jak Google, które zamknęło serwery Stadii w zeszłym roku. Z drugiej strony Nvidia wciąż rozwija swoją ofertę GeForce Now i rozszerza jej zakres m.in. na Polskę.
Amazon również posiada swoją platformę do grania w chmurze — Lunę, która to właśnie postanowiła połączyć siły z dość nieoczekiwanym sojusznikiem. Ogłoszona wczoraj współpraca GOG-a i Luny z pewnością przyciągnie zainteresowanie tych, którzy chmurę znają, jak i tych do niej nieprzekonanych.
Partnerstwo polskiego sklepu z grami z należącą do Amazona chmurą zostało ogłoszone w specjalnym wpisie na blogu GOG-a. Na jakich zasadach ma to jednak działać? Otóż we wszystkie gry, które posiadacie na GOG-u, będziecie mogli zagrać na dowolnym urządzeniu za pośrednictwem Luny. Nie trzeba będzie niczego kupować po raz kolejny. Działa to też poniekąd w druga stronę — z poziomu chmury będziemy w stanie obsługiwać sklep na GOG-u i dodawać nowe gry do naszej biblioteki.
Nie wiemy, kiedy dokładnie ta współpraca miałaby się rozpocząć, jednak można śmiało zakładać, że w najbliższych tygodniach dostaniemy jakieś informacje od którejś ze stron.
Czytaj dalej
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza, siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Niezwykle irytuje go, gdy ktoś traktuje popkulturę jako treści niższego rzędu. Typ, który kłócił się z polonistką, że gry to też sztuka, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.