Google Domains żegnają się z życiem
Uruchomiona w czerwcu 2014 roku usługa wkrótce dokona żywota i dołączy do cmentarza Google'a.
Google charakteryzuje się tendencją do wychodzenia z nowymi inicjatywami i coraz to ciekawszymi projektami, które to, koniec końców, lądują w zbiorowej mogile. Już wkrótce dorzucone do niej zostają zwłoki Google Domains, a przynajmniej w metaforycznym znaczeniu.
Killed by Google
Szczerze powiedziawszy, w przypadku Google Domains trudno jednoznacznie mówić o uśmierceniu usługi – pomimo tego, że zostanie ona oficjalnie zamknięta, większość jej pozostałości, wliczając w to hosting przeszło dziesięciu milionów domen, trafi w ręce firmy Squarespace, nowojorskiego giganta z branży hostingowej i webdesignerskiej.
Google Domains, które porzuciły status wersji beta dopiero w marcu ubiegłego roku, pomimo kilku lat stażu na rynku, zostaną wyłączone w bliżej nieokreślonej przyszłości. W ramach umowy podpisanej pomiędzy Google a Squarespace, nabywca zobowiązuje się do utrzymania aktualnych cen odnawiania usługi przez okres następnych 12 miesięcy, jak również został zobowiązany do zachęcania klientów do tworzenia stron internetowych przy pomocy kreatora opracowanego przez przedsiębiorstwa. Jak podaje Bloomberg, wartość usługi wyceniona została na 180 milionów dolarów.
Afera zipowa
W tym miejscu nie sposób pominąć niedawnych kontrowersji wokół wprowadzenia specyficznego rozszerzenia domen. Mowa tu o końcówce .zip, która mogła wprawić w konsternację wiele osób, jako że w tym przypadku nie oznacza ona archiwum plików, a witrynę internetową. Pojawiło się więc wiele głosów wieszczących wzrost prób wyłudzeń i ataków phishingowych wykorzystujących niefortunne rozszerzenie, których ofiarami szczególnie padałyby osoby starsze i nieobeznane z technologią.
Nie zabrakło także głosów nie tyle broniących decyzji Google, ile starających się odeprzeć część stawianych jej zarzutów. Problem z domenami .zip (a raczej jego brak) świetnie wytłumaczył Troy Hunt, twórca strony haveibeenpwned, o której pisaliśmy w kontekście niedawnego wycieku danych polskich internautów.
Tak czy siak, już wkrótce przyjdzie nam pożegnać się z Google Domains, które zostało ustawione w kolejce do katowskiego topora. Na ten moment poprzedza je jednak Google Cloud IoT Core, które odejdzie w niebyt 16 sierpnia.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.